Władze Rosji nie widzą obecnie ryzyka zablokowania przez Niemcy budowy Nord Stream 2 - powiedział w poniedziałek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Zapewnił, że przeważają oceny, iż propozycje wstrzymania budowy gazociągu są "absurdalne".
"Na razie odnotowujemy, że w odpowiedzi na każde takie nowe oświadczenie (wzywające do wstrzymania budowy - PAP) pojawiają się dwa, mówiące o absurdalności takich propozycji" - oświadczył Pieskow.
Pytany o to, czy Kreml widzi obecnie ryzyko zablokowania budowy gazociągu, przedstawiciel Kremla odparł przecząco. Podkreślił, że Rosja śledzi apele, wygłaszane w tej sprawie przez polityków w Niemczech.
Minister obrony Niemiec Annegret Kramp-Karrenbauer oceniła w weekend, że kwestia sankcji w sprawie Nord Stream 2 zależy od współpracy Moskwy w wyjaśnieniu, co dokładnie stało się z opozycjonistą Aleksiejem Nawalnym.
Szef niemieckiej dyplomacji Heiko Maas zapowiedział, że podejrzenie padnie na Rosję, jeśli nie pomoże ona w wyjaśnieniu sprawy Nawalnego. „Mam nadzieję, że Rosjanie nie zmuszą nas do zmiany naszego stanowiska w sprawie Nord Stream 2” - oświadczył Maas w wywiadzie dla "Bild am Sonntag".
Wcześniej w Niemczech kilku czołowych chadeków, m.in. przewodniczący komisji spraw zagranicznych Bundestagu Norbert Roettgen, wezwało kanclerz Angelę Merkel do zawieszenia budowy Nord Stream 2. Kanclerz, która jest zwolenniczką projektu gazociągu łączącego Rosję i Niemcy po dnie Bałtyku, uznała jednak, że nie należy tego łączyć z próbą otrucia Nawalnego.
Stena Futura przeszła ceremonię chrztu w Belfaście. Stena Connecta ukończona
Zwodowano największy na świecie statek do układania kabli
Świnoujście: zatopiony kuter wydobyty z dna Basenu Północnego. Służby podejrzewają celowe działanie
PRS sprawuje nadzór nad budową okrętu ratowniczego programu „Ratownik”
Chiny oddały do użytku gigantyczny statek do akwakultury. 12 gatunków ryb na jednostce
HD Hyundai jako pierwsza stocznia wyprodukował 5 tys. jednostek