Tajfun Maysak spowodował duże straty w rosyjskiej bazie marynarki wojennej. Pojawiły się filmy przedstawiające ogromny pływający dok uwolniony przez huragan i uderzający w okręty wojenne we Władywostoku. Port jest główną bazą rosyjskiej marynarki wojennej na Pacyfiku. Na pirsach, na których zdarzył się wypadek, znajdują się okręty podwodne klasy Kilo i duże łodzie rakietowe klasy Tarantul.

Jest zbyt wcześnie, aby oceniać rozmiar i koszt uszkodzeń, ale nie może to być dobra wiadomość dla rosyjskiej marynarki wojennej.

Ulysses Bay, gdzie doszło do incydentu, jest stosunkowo osłonięte. Wszystkie siedem okrętów podwodnych rosyjskiej Floty Pacyfiku klasy Kilo i osiem łodzi rakietowych klasy Tarantul przetrwało sztorm. Dok pływający jest zwykle używany do podnoszenia statków z wody. W rosyjskich mediach poinformowano, że dok uderzył w łódź podwodną.

Na jednym z nagrań widać też zderzenie doku z łodziami rakietowymi. Wszystkie te łodzie należą do klasy Tarantul i wyposażone są w pociski przeciw okrętom, pociski przeciwlotnicze krótkiego zasięgu i armaty.

Pływający dok należy do stoczni Vostochnaya Verf. Wygląda na to, że w czasie przybycia tajfunu znajdował się on na swoim standardowym miejscu na zewnątrz stoczni.

To nie pierwszy raz, kiedy okręt podwodny klasy Kilo uległ wypadkowi w ty miejscu. W styczniu 2018 roku doszło do pożaru na wodzie wokół jednej z łodzi. Wówczas rosyjski rząd powiedział, że to ćwiczenie zaplanowane, ale wydawało się to mało prawdopodobne.

Tajfun Maysak spowodował inne poważne szkody w całej Azji Wschodniej. W okolicach Japonii był prawdopodobnie powodem zatopienia statku z ponad 1000 sztuk bydła na pokładzie. Wypadek mógł kosztować życie większości z około 40 członków załogi na pokładzie. Uratowano jedną osobę.

W najbliższych dniach lub tygodniach  zapewne przekonamy się, jak poważnie uszkodzone zostały łodzie podwodne i rakietowe. Rosyjskie wojsko twierdzi jednak już teraz, że okręty wojenne nie zostały poważnie uszkodzone.