Już dwie duże europejskie firmy spedycyjne postanowiły odpowiedzieć na wciąż jeszcze rosnący popyt na usługi frachtowe, a tym samym skorzystać z rosnących stawek i uruchomiły własne linie kontenerowe.
Duże firmy logistyczne próbują z jednej strony wykorzystać koniunkturę dla transportu kontenerowego, a z drugiej – zapewnić własnym klientom odpowiedni serwis. Aby to zrobić, brytyjska firma Uniserve przywróciła do życia zamknięte w 1991 roku linie Ellerman. Opierając się na rozpoznawalnej w branży marce (przed zamknięciem, linie Ellerman funkcjonowały na rynku przez dokładnie 99 lat) Uniserve chce wyrobić sobie odpowiednią pozycję na rynku. Ellerman City Liners, bo tak obecnie nazwane zostały linie, prowadzą przewozy na trasie między Wielką Brytanią a Chinami, a dokładnie między Tillbury a Ningbo. W barwach ECL pływają statki o pojemności 3-5 tys. TEU, na kontenerach widnieje logo UniOcean, innej spółki należącej do Uniserve.
Z kolei Włosi ze spółki RifLine wyczarterowali trzy statki o pojemności 1,1-1,8 tys. TEU i utworzyli linie Kalypso Compagnia di Navigazione (KCN). W tej chwili jednostki transportują kontenery z chińskich Taicang i Dachan do włoskich portów Salerno i Civitavecchia. Media donoszą, że KCN nosi się także z zamiarem otwarcia serwisu do z Włoch do Bangladeszu.
Fot. Depositphotos
Paliwo uzyskane z orzechów nerkowca szansą na uczynienie żeglugi bardziej "zieloną"?
Pierwszy duży kontenerowiec na metanol już w Europie
Bezpiecznie do portu mimo niepogody
Biden chce jak najszybciej otworzyć port Baltimore i odbudować most Key
Śmiertelny wypadek na terenie portu w Gdyni
Cruisery wracają do Gdańska