Energetyka rośnie szybciej niż porty. Gotowe zaplecze pod Elblągiem

Polska energetyka przyspiesza w tempie, którego jeszcze niedawno nikt nie przewidywał. Modernizacje GPZ, wymiana transformatorów mocy, rozwój magazynów energii oraz rosnąca liczba modułów HVDC sprawiają, że do portów i firm logistycznych trafiają coraz cięższe i większe komponenty. Zanim jednak dotrą na nabrzeże lub na plac budowy, muszą zostać przygotowane na lądzie. To właśnie tam zaczyna brakować przestrzeni, która mogłaby przejąć te operacje.

Rosnące gabaryty potrzebują realnej infrastruktury

Transformatory o masie ponad stu ton, kontenerowe moduły bateryjne, wielometrowe sekcje rozdzielni czy konstrukcje stalowe pod linie energetyczne nie nadają się do obsługi na zwykłych placach. Wymagają podłoża o dużej nośności, szerokich dróg dojazdowych i możliwości pracy ciężkiego sprzętu. Coraz więcej firm potrzebuje także przestrzeni, w której można wykonać wstępną integrację albo testy techniczne. Brak takich miejsc sprawia, że część prac przenosi się na teren portów, co prowadzi do zwiększenia kosztów i przeciążenia terminali.

Porty potrzebują oddechu, a energetyka dokłada im obowiązków

W ostatnich miesiącach zdarzało się, że wykonawcy musieli montować moduły technologiczne bezpośrednio na terminalach, ponieważ nie mieli dostępu do zaplecza lądowego. Porty, które już pracują na pełnych obrotach, muszą w takich sytuacjach przyjmować dodatkowe operacje, które mogłyby zostać wykonane wcześniej i w bardziej kontrolowanych warunkach.

Rosną więc oczekiwania wobec centrów lądowych, które mogą przejąć część przygotowań. Chodzi przede wszystkim o składowanie ciężkich ładunków, integrację modułów technologicznych oraz prowadzenie prefabrykacji. Takie miejsca odciążają terminale i poprawiają organizację całego łańcucha dostaw.

Elbląg wyrasta na naturalne zaplecze energetyczne i portowe

Między Trójmiastem a głównymi trasami transportowymi rozwija się region, który zaczyna przyciągać firmy pracujące dla energetyki i sektora morskiego. Bliskość portu elbląskiego, szybki dojazd trasą S7 oraz dostęp do dużych powierzchni pozwalają przygotować komponenty jeszcze przed transportem na terminal lub na inwestycję.

W praktyce takie lokalizacje służą do składowania modułów magazynów energii, przygotowywania konstrukcji stalowych, integracji kontenerów technologicznych, przechowywania sekcji rozdzielni oraz obsługi elementów transformatorów po remoncie. Dla wykonawców to wygodny bufor, który daje im czas i bezpieczeństwo operacji.

Centrum DOBRA NOVINA jako zaplecze, które działa już teraz

W tym otoczeniu ważne miejsce zajmuje Centrum DOBRA NOVINA pod Elblągiem. Obiekt jest przygotowany do obsługi dużych gabarytów i ciężkich ładunków. Dysponuje halami produkcyjno-magazynowymi o łącznej powierzchni ponad 13 000 m² oraz szesnastoma suwnicami o udźwigu od 20 do 72 ton, które mogą pracować w tandemie. To znacząco zwiększa możliwości obsługi najbardziej wymagających elementów energetycznych.

Place o wysokiej nośności oraz hale przystosowane do prefabrykacji i montażu sprawiają, że firmy mogą tu prowadzić operacje, które w wielu innych lokalizacjach musiałyby odbywać się na terenie portów. Dodatkową wartością jest to, że firma DELTA, która zarządza centrum, ma dostęp do własnego nabrzeża o długości około 200 metrów w porcie elbląskim. To umożliwia sprawną organizację transportu wodnego dla komponentów, które wymagają takiego sposobu przewozu.

W praktyce oznacza to krótszy czas przygotowania ładunków, mniejszą presję na terminale oraz większą kontrolę nad logistyką całego projektu.

Energetyka potrzebuje wsparcia na lądzie, ponieważ rośnie szybciej niż porty

Transformacja energetyczna opiera się nie tylko na technologii i finansowaniu, lecz także na dostępie do odpowiedniego zaplecza lądowego. To właśnie ono decyduje o bezpieczeństwie i przewidywalności logistycznej dużych inwestycji. Centrum DOBRA NOVINA pokazuje, że takie miejsca mogą powstawać poza największymi węzłami portowymi, a mimo to odgrywać realną rolę w łańcuchu dostaw łączącym energetykę z gospodarką morską.

W najbliższych latach to właśnie takie lokalizacje będą wpływać na tempo i skuteczność realizacji projektów energetycznych w Polsce.