Co się dzieje, kiedy silnik okrętowy potrzebuje remontu bądź wymiany części, ale trzeba to zrobić sprawnie, a najlepiej nie wyłączając jednostki z eksploatacji? Wtedy do akcji wchodzą fachowcy z Baltic Spares Service, którzy są w stanie zapewnić odpowiednie podzespoły i wykonać operacje na silniku w trakcie rejsu.

Baltic Spares Service od trzydziestu lat dostarcza na statki na całym świecie części do silników produkowanych przez producentów takich jak Wärtsilä, Sulzer i MAN, a także zajmuje się remontami silników Wärtsilä, Sulzer, MAN, Daihatsu i Yanmar. Firma szczyci się nieposzlakowaną opinią, co pozwoliło jej przez trzy dekady funkcjonowania pozyskać klientów na całym świecie.

– Specjalizujemy się w pracach skomplikowanych, takich, któe wymagają dużego doświadczenia. Przeprowadzamy też remonty typowo prewencyjne, zgodne z maintenance producentów silników – mówi Paweł Pellowski, Service Manager w BSS, kiedy czekamy na terminalu promowym w Świnoujściu na przybycie jednej z kursujących stąd jednostek. Za chwilę razem z ekipą serwisową wejdziemy na jej pokład, by na własne oczy zobaczyć, jak wyglądają prace na silniku okrętowym.

– Jest to silnik Sulzer 9S20. Przeprowadzamy pełen zakres remontowy tego silnika oraz prace dodatkowe, jak wymiana wszystkich łożysk wałka rozrządu, łożysk głównych, poduszek wibroizolacyjnych – opisuje Pellowski.

Po wejściu na prom dołączamy do dwóch mechaników Baltic Spares Service, którzy przypłynęli na promie. W taki sposób pracuje BSS – zawsze próbuje połączyć pracę warsztatu na lądzie z pracą mechaników na statkach. To pozwala przekazać część zadań na ląd, gdzie przygotowywane są odpowiednio części zamienne i podzespoły. 

– W ostatnim czasie zbudowaliśmy nowy, w pełni profesjonalny warsztat w Gdańsku. Staramy się w nim głównie skupić na pracach, które pomogą nam usprawnić remonty na statkach – remonty głowic cylindrowych, korbowodów, tłoków, przygotowanie pod nasze prace, a czasami tylko i wyłącznie przygotowanie części dla klienta – opowiada Paweł Pellowski, kiedy wspólnie zjeżdżamy windą do maszynowni promu. W tym czasie z jednostki zjeżdżają ciężarówki, które przypłynęły do Polski, i wjeżdżają te, które popłyną na jej pokładach na północ. Trwa standardowy postój i przeładunek promu, załoga przygotowuje go do kolejnego rejsu.

– Łączymy tutaj remont warsztatowy z remontem na statku. Przygotowaliśmy wcześniej głowice cylindrowe, korbowody oraz inne komponenty silnika w naszym warsztacie w Gdańsku i kontynuujemy prace na pokładzie wymieniając te elementy oraz przeprowadzając wszystkie inne operacje, które wymagają wykonania na miejscu – tłumaczy Pellowski. – Realizujemy to w trakcie normalnej operacji statku. Statek się nie zatrzymuje, cały czas płynie, nasi serwisanci podróżują wraz z nim przez cały okres remontowy.

Chwilę później mamy okazję zobaczyć całą operację na własne oczy. W ciemnej, głośnej i gorącej siłowni, gdzie pracują potężne okrętowe silniki, ekipa Baltic Spares Service sprawnie wykonuje swoją robotę. Praca jest podzielona – każdy z pracowników dokładnie wie, co ma zrobić, toteż całość jest zsynchronizowana i idzie sprawnie. Nie można sobie pozwolić na pomyłkę – pracując w maszynowni trzeba być skupionym i doskonale wiedzieć co i jak wykonać. Silniki pracują tak głośno, że nia ma możliwości konsultacji. Mechanicy Baltic Spares Service wymieniają jeden z tłoków silnika, wykonują także inne naprawy i specjalistyczne pomiary, porozumiewając się ze sobą jedynie gestami. Wszystko wygląda, jakby odbywało się według rozpisanego co do sekundy scenariusza. Po kilkudziesięciu minutach praca jest zakończona, a silnik gotowy do działania. Tymczasem kilka pokładów nad nami wciąż trwa załadunek statku.

Baltic Spares Service, wbrew swojej nazwie, nie działa wyłącznie na obszarze Morza Bałtyckiego. Siedem grup serwisowych firmy rozsianych jest w różnych destynacjach na całym globie. Nie ogranicza ich także typ statków. Mechanicy BSS obecni są na różnych jednostkach – tankowcach, kontenerowcach, promach, offshore'owcach... Jak tłumaczy Paweł Pellowski, firma specjalizuje się w remontach silników konkretnych producentów – Wärtsilä, Sulzer, MAN, Daihatsu i Yanmar – ponieważ posiada o nich kompleksową wiedzę techniczną, która pozwala na właściwe przeprowadzenie napraw z pełną wiedzą, która dla niektórych innych firm jest nieosiągalna. 

– My jesteśmy w stanie w pełni zaproponować rozwiązanie serwisowe, czy warsztatowe, czy na statku. Na tym bazujemy w naszej działalności – mówi Service Manager w Baltic Spares Service.

W ostatnich latach BSS przejęło też pełen stock polskiego producenta silników FSA H. Cegielski, który konstruowali silniki na licencji MAN i Sulzer. To pozwoliło firmie na przejęcie inżynierów, którzy pracowali przy ich budowie i znają je od podszewki.

Wszystko to sprawia, że Baltic Spares Service cieszy się zaufaniem armatorów na całym świecie. Doceniają oni profesjonalizm oraz stale rosnące możliwości BSS.