W najnowszej propozycji unijnych sankcji na Rosję znalazł się zakaz przeładunków rosyjskiego LNG i wykorzystywania portów UE przez statki transportujące towary „przyczyniające się do wysiłków wojennych Rosji”. Większa odpowiedzialność za to spada na barki operatorów.
Według niepotwierdzonych doniesień, indyjska Reliance Industries, jedna z większych rafinerii na świecie, będąca poważnym nabywcą rosyjskiej ropy, odmawia przyjmowania dostaw tankowcami rosyjskiego państwowego Sovcomflotu.
Agresja Rosji przeciwko Ukrainie pozostawia trwałe ślady na globalnych rynkach żeglugi i budowy statków, wywołując zarówno bezpośrednie, jak i pośrednie skutki dla branży.
Najwyższe władze Federacji Rosyjskiej były obecne w stoczni Zwiezda w miejscowości Bolszoj, gdzie wzięły udział w ceremonii nadania imienia dwóm statkom, które znajdą się w wyposażeniu rosyjskich firm z branży morskiej. Rząd chce je wykorzystać w ramach swojego "wyścigu po Arktykę" i rozwoju branży stoczniowej.
Rosja omijała sankcje, stosując proste chwyty z przeładunkiem towarów na morzu lub w porcie, lub wykorzystując zmiany bandery lub armatora. A pomagają jej armatorzy wielu państw, pływający pod wygodnymi banderami. A także wiele państw, które nie włączyły się w ogóle w proces ograniczenia handlu z Rosją. Wiele państw i firm wykorzystało ten moment do robienia na wojnie biznesu.
Pomimo sankcji europejskie statki wywożą miliony ton paliw z Rosji i zapewniają tym samym fundusze potrzebne Moskwie do prowadzenia wojny przeciw Ukrainie - wynika z dochodzenia portalu śledczego Investigate Europe.
29 grudnia Sovcomflot odebrał pierwszy zbudowany i sfinansowany przez Rosję tankowiec Aframax napędzany LNG. To ważna wiadomość dla samych Rosjan, bo każdy tankowiec jest teraz dla nich na wagę złota ze względu na zachodnie sankcje i price cap na rosyjską ropę.
Vasily Dinkov, specjalistyczny tankowiec do transportu ładunków ropy naftowej, wyruszył z Rosji do Chin wzdłuż Północnej Drogi Morskiej. Rosja nie ma już żadnego interesu w korzystaniu z klasycznej trasy przez Kanał Sueski, więc chce eksploatować własny szlak.
Nałożone na Rosję sankcje handlowe spowodowały zwiększenie zjawiska tzw. „mrocznej floty” tankowców uczestniczących w nielegalnym handlu ropą. To z kolei może spowodować więcej wypadków zbiornikowców.
Pod koniec maja koreański gigant stoczniowy DSME (Daewoo Shipbuilding and Marine Engineering) poinformowała o anulowaniu zamówienia na pierwszy z trzech tankowców LNG, jakie stocznia miała zbudować dla rosyjskiego koncernu Sovcomflot. Koreańczycy podali, że zamawiający nie dokonał płatności raty z tytułu umowy. Obecnie DSME anulowała z tego samego powodu zamówienie na drugi tankowiec dla Sovcomflotu i czeka na rozwój sytuacji w przypadku trzeciego.
APRS S.A. podsumowuje projekt w zakresie ochrony wód
Podpisano umowę dt. budowy multimodalnego kolejowego węzła przeładunkowego w Porcie Szczecin
Babcock nie próżnuje i doposaża kolejną fregatę typu 31, przyszły HMS Active
RWE i Port Karlshamn razem dla rozwoju bałtyckiej energetyki wiatrowej
Arkadiusz Marchewka: rozwój żeglugi śródlądowej jednym z priorytetów Ministerstwa Infrastruktury
Przepis na "Murenę"? Remontowa Marine Design & Consulting pokazuje swój koncept korwety