Z myślą o zwiększeniu eksportu gazu wykorzystując w tym celu transport morski w Niemczech są rozwijane gazoporty oraz terminale FSRU. Dzięki rosnącym zdolnościom przepływu surowca terminal Deutsche Ostsee miał osiągnąć w II kwartale tego roku największą dotychczasową zdolność przerobową gazu. Odbywa się to teraz szczególnie z myślą o uzupełnieniu magazynów LNG przed okresem zimowym, aby stworzyć rezerwy surowcowe.
Australijska firma inżynieryjna Worley podpisała kontrakt z niemiecką państwową spółką Deutsche Energy Terminal (DET) na realizację drugiej fazy projektu FSRU (Floating Storage and Regasification Unit) w Brunsbüttel. To jeden z nielicznych projektów LNG w Niemczech, który – mimo rosnących problemów w innych lokalizacjach – rozwija się zgodnie z planem.
Niedawno skierowano do Parlamentu Europejskiego „Plan działania na rzecz przystępnej cenowo energii. W planie tym zespół ekspertów Komisji Europejskiej proponuje przyjęcie „japońskiego modelu” inwestycji w skroplony gaz ziemny (LNG), który ma zachęca do bezpośrednich inwestycji zagranicznych w projekty eksportowe LNG i koordynowanie wspólnych zakupów przez europejskich importerów.
Niemiecka strategia budowy pływających terminali LNG (FSRU – Floating Storage and Regasification Unit) napotyka poważne trudności. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy rozwiązano dwie kluczowe umowy, co stawia pod znakiem zapytania przyszłość tego segmentu infrastruktury gazowej. Problemy dotknęły terminale LNG w Stade i Mukran, a dalsze utrzymanie jednostek FSRU w Niemczech staje się coraz mniej pewne.
Spółka energetyczna Deutsche ReGas, jedyny prywatny operator terminali LNG w Niemczech, zerwał umowę czarterową na FSRU z niemieckim rządem. Powodem jest „ruinacyjna polityka cenowa” kontrolowanej przez rząd konkurencji.
Dwie niemieckie firmy podpisały porozumienie w sprawie realizacji projektu „H2-Import-Terminal Lubmin” – pierwszego na świecie pływającego terminala importowego do konwersji zielonego amoniaku na zielony wodór.
Tankowiec LNG Maran Gas Alexandria dostarczył pierwszy ładunek skroplonego gazu do terminalu LNG na Rugii, w niemieckim Mukran. Statek, załadowany skroplonym gazem ziemnym (LNG) z Norwegii, jest kluczowym elementem w procesie weryfikacji gotowości terminalu do obsługi dostaw LNG. Niemiecki terminal może być konkurencją dla polskiego gazoportu w Świnoujściu.
Choć wciąż nie milkną protesty ze strony niemieckich ekologów, w sposób niezakłócony mają ruszyć prace morskiego terminalu do regazyfikacji gazu, znajdującego się w niemieckim Mukran. Po próbnych dostawach mają ruszyć one ruszyć już w sposób stały.
W ostatnią sobotę dokonano oficjalnego otwarcia kolejnej, pływającej jednostki regazyfikacyjnej FSRU, tym razem na niemieckim wybrzeżu Morza Bałtyckiego. Do sprawy „gazoportu w krainie Nord Stream 2” odniósł się na Twitterze Marek Gróbarczyk, sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury.
14 stycznia zostanie oficjalnie uruchomiony kolejny terminal LNG w Niemczech – pływająca jednostka FSRU Lubmin. Media branżowe donoszą, że do sieci gazowej wtłoczono pierwszy wolumen błękitnego paliwa.
Diehl Defence i Lockheed Martin łączą siły w zakresie obrony powietrznej dla sił morskich
Fincantieri rozpoczyna plan rozwoju stoczni. Podpisano koncesję na port w Ankonie
Navantia zbuduje okręty wsparcia dla brytyjskiej floty. Postęp programu Fleet Solid Support (FSS)
Polska i Norwegia współautorami bezpieczeństwa Bałtyku
Alarm. Zbiornikowiec-zombie na Bałtyku
Szef MON: zespół zadaniowy ds. programu ORKA przygotował rekomendacje dla rządu