• <

Wojna załamała morski transport zbóż i napędza kryzys żywnościowy. Bogatych stać na sankcje, biedni będą głodować

Strona główna Wojna załamała morski transport zbóż i napędza kryzys żywnościowy. Bogatych stać na sankcje, biedni będą głodować
Wojna załamała morski transport zbóż i napędza kryzys żywnościowy. Bogatych stać na sankcje, biedni będą głodować - GospodarkaMorska.pl
Fot. GospodarkaMorska.pl

Czterech jeźdźców Apokalipsy pędzi przez cały glob. Wojna w Ukrainie napędza rekordowo wysokie ceny żywności, które wywołały globalny kryzys. Pogrąży on miliony ludzi w skrajnym ubóstwie, powiększając głód i niedożywienie – alarmuje Bank Światowy w najnowszym raporcie.

– Wojna jest paliwem napędzającym kryzys żywnościowy – stwierdza krótko Andrew Stanley z Międzynarodowego Funduszu Walutowego. W 2022 r. skumulowały się trzy napędzające  się wzajemnie kryzysy – wojna, covid i zmiany klimatyczne, które dają początek kolejnemu: jest to głód – wylicza Stanley.

Rekordowo wysokie ceny żywności


Rekordowo wysokie ceny żywności wywołały globalny kryzys, który pogrąży kolejne miliony ludzi w skrajnym ubóstwie, powiększając głód i niedożywienie, grożąc jednocześnie zniwelowaniem z trudem wypracowanych zdobyczy w dziedzinie rozwoju najsłabszych gospodarczo państw – ogłaszają eksperci Banku Światowego.



Gospodarka Morska
Ceny żywności w ostatnich dwóch dekadach, źródło: FAO


Po 20 latach regularnych spotkań po raz pierwszy nie odbyła się konferencja Grain&Maritime Days. Co roku w Odessie spotykali się przedstawiciele importerów zbóż z Ukrainy. Do czołowych partnerów należała Turcja.

Turcja utrzymywała Ukrainą i Rosją wieloletnie kontakty handlowe. Kraje te były ważnymi dostawcami surowców rolnych do tego kraju. W 2021 roku Turcja prawie 4-krotnie zwiększyła import ukraińskich zbóż i produktów rolniczych.


Turcja pod ścianą

O skali kontaktów handlowych świadczy fakt, że w ujęciu wartościowym eksport ukraińskich zbóż i nasion oleistych oraz produktów rolniczych osiągnął w 2021 r. wartość prawie 1 mld USD, rosnąc w ub. r. o 32%.

W 2021 r. Turcja stała się liderem wśród importerów takich ukraińskich produktów jak soja, słonecznik, żyto, sorgo, groch i otręby oraz zajęła drugie miejsce w rankingu po Chinach jako nabywca śruty słonecznikowej i jęczmienia.

W tym samym roku Turcja sprowadziła z Rosji ponad 8 mln ton różnego rodzaju produktów rolnych na łączną kwotę około 2,9 mld USD. Rosja była dotąd dla Turcji  wiodącym dostawcą pszenicy, kukurydzy, rzepaku, nasion słonecznika, oleju słonecznikowego i śruty słonecznikowej.

Turcja korzystała również z dostaw produktów rolnych z Kazachstanu. Kraj ten w 2021 r. sprzedał cały pakiet produktów rolnych za 35 mln USD, osiągając 5,8-krotny wzrost w perspektywie roku.


Egipt zagrożony


Egipt zamierzał zwiększać import produktów rolnych z krajów regionu Morza Czarnego przez najbliższe lata – informował Hesham Soliman, CEO United Grain, w czasie konferencji Grain&Maritime Days Odessa 2021.

– Egipt importuje pszenicę, aby zaspokoić potrzeby stale rosnącej populacji. Import pszenicy w 2020/21 roku wyniesie 13,2 mln ton. GASC kupuje około połowy tej ilości do dalszego wykorzystania w programie dopłat do pieczywa – mówił Soliman. Podkreślić należy, że Egipt znacznie zwiększył zakupy pszenicy czarnomorskiej w sezonach 2018/2019 do 2020/21.

– W sezonie 2020/21 GASC sprowadził 4,6 mln ton pszenicy z krajów Morza Czarnego, w tym 3,67 mln ton z Rosji i 705 tys. ton z Ukrainy. Jednocześnie popyt na amerykańską pszenicę znacznie spadł ze względu na wysokie ceny zboża oraz drogi i długi transport – wyjaśniał przed rokiem Soliman. – Egipt będzie nadal aktywnie importować pszenicę, ponieważ oczekiwany roczny wzrost liczby ludności na poziomie 2,5% przyniesie popyt na dodatkowe 500 tys. ton pszenicy przeznaczonej do konsumpcji. Rosja pozostanie wiodącym dostawcą pszenicy do Egiptu, pomimo wyższej ceny w związku z wprowadzeniem cła eksportowego – zapowiadał dyrektor United Grain.

Wojenne ceny zbóż i inflacja


Wojna w Ukrainie zamieszała nie tylko na rynku tureckim i egipskim. Z danych Banku Światowego wynika, że najbiedniejsze kraje nie uniosą ciężaru zawirowań na rynku żywności i będą głodować.

– Na dzień 15 lipca 2022 wskaźnik cen produktów rolnych był o 19% wyższy w porównaniu ze styczniem 2021 r. Ceny kukurydzy i pszenicy są odpowiednio o 15% i 24% wyższe w porównaniu ze styczniem 2021 roku – podają eksperci Banku Światowego.

Inflacja krajowych cen żywności pozostaje wysoka na całym świecie. Informacje z okresu od lutego do czerwca 2022 r. wskazują na wysoką inflację w prawie wszystkich krajach o niskich i średnich dochodach.

– 94,1% krajów o niskich dochodach, 88,9% krajów o niższych średnich dochodach i 87% krajów o wyższym średnim dochodzie odnotowało poziom inflacji powyżej 5%, a wiele z nich doświadczyło inflacji dwucyfrowej. Udział krajów o wysokich dochodach i wysokiej inflacji również gwałtownie wzrósł, a około 67,9% doświadcza wysokiej inflacji cen żywności – alarmuje Bank Światowy.

Gospodarka Morska
Kraje zagrożone głodem, stan na maj 2022, źródło: UN World Food Program


Skutki wojny


Vivek Srivastava, starszy analityk ds. handlu VesselsValue, dokładnie wylicza skutki wojny i konsekwencje dla najsłabszych państw.

– Chiny są zdecydowanie największym rynkiem docelowym dla rosyjskiego i ukraińskiego zboża w ostatnich latach, biorąc w tym czasie od ośmiu do dziesięciu milionów ton, ale od czasu wojny wolumeny spadły. Kraje takie jak Hiszpania i Włochy również wykazują załamanie od czasu wojny, a inne, takie jak Turcja i Egipt, utrzymały wolumeny bardzo zbliżone do tego samego okresu w zeszłym roku – zauważa Srivastava.

Mimo że Chiny są największym odbiorcą rosyjskiego i ukraińskiego zboża, to kraj ten nie ma powodów do niepokoju. W ciągu dwóch lat przed wojną na Rosję i Ukrainę przypadało jedynie 10% całkowitego chińskiego importu drogą morską.

Zagrożony jest natomiast Liban. W 2021 roku 71% importu zboża drogą morską pochodziło z Rosji i Ukrainy. W podobnej sytuacji jest Tunezja, która importowała 55% swojego zboża drogą morską z portów Morza Czarnego.

Wysokie ceny do 2024


– Zgodnie z prognozą Banku Światowego dotyczącą rynków towarowych z kwietnia 2022 roku, wojna na Ukrainie zmieniła globalne relacje w handlu, produkcji i konsumpcji towarów w sposób, który sprawi, że ceny utrzymają się na historycznie wysokim poziomie do końca 2024 roku, pogłębiając niepewność żywnościową i inflację – zapowiadają eksperci Banku Światowego.

Ceny żywności, które były już wcześniej bardzo wysokie, w wyniku wojny jeszcze bardziej wystrzeliły w górę. Handlarze podnieśli ceny prawie wszystkich wiodących  zbóż.
Podrożała pszenica, kukurydza, oleje jadalne oraz niezbędne do ich produkcji nawozy. Według ekspertów Banku Światowego sytuację pogarsza zmniejszenie dostaw zboża, wyższe ceny energii, wyższe ceny nawozów oraz zakłócenia w handlu spowodowane zablokowaniem głównych portów Ukrainy.

Rośnie mapa głodu


– Ostry poziom głodu – czyli liczba osób niezdolnych do zaspokojenia krótkoterminowych potrzeb konsumpcyjnych – wzrosła w zeszłym roku o prawie 40 milionów. Głównym motorem tego zjawiska był konflikt, w którym w 2021 139 milionów ludzi w 24 krajach stanęło w obliczu kryzysu żywnościowego lub głodu. Teraz wojna Rosji w spichlerzu Europy zwiększa ryzyko głodu dla wielu kolejnych – wyjaśnia Andrew Stanley, ekspert MFW.

Gospodarka Morska
20 głównych odbiorców zbóż z Rosji i Ukrainy w okresach 1 marca - 31 maja lat 2020, 2021 i 2022, źródło: VesselsValue


Sytuację pogłębi fakt, że w nadchodzących miesiącach dużym wyzwaniem będzie dostęp do nawozów – uważają eksperci Banku Światowego. To z kolei może wpłynąć negatywnie na produkcję żywności w różnych regionach świata.

Rosja i Białoruś są głównymi eksporterami nawozów. Te kraje zapewniały w 2021 roku  38% nawozów potasowych, 17% nawozów wieloskładnikowych i 15% nawozów azotowych.

Wydano oświadczenie


13 kwietnia 2022 szefowie Banku Światowego, Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Światowego Programu Żywnościowego Organizacji Narodów Zjednoczonych i Światowej Organizacji Handlu wydali wspólne oświadczenie. Wzywają w nim społeczność międzynarodową do podjęcia pilnych działań w celu rozwiązania problemu braku bezpieczeństwa żywnościowego, utrzymania otwartego handlu i wspierania krajów znajdujące się w trudnej sytuacji, w tym poprzez zapewnianie finansowania w celu zaspokojenia najpilniejszych potrzeb.

Jak dzisiaj wiemy, oświadczenia na nic się nie zdały. Operatorzy wielu masowców znaleźli sposoby na omijanie sankcji i handel artykułami żywnościowymi po zawyżonych cenach.

Omijanie sankcji


Wielu handlarzy żywnością wykorzystało sankcje do windowania cen, a wielu operatorów statków handlowych do kreowania nowych kanałów dystrybucji do portów, które postanowiły wyłamać się z uczestniczenia w sankcjach.

Światowy kryzys żywnościowy został częściowo pogłębiony przez rosnącą liczbę ograniczeń w handlu żywnością wprowadzanych przez niektóre kraje. Do 15 lipca 18 krajów wprowadziło 27 zakazów eksportu żywności, a siedem wdrożyło 11 środków ograniczających eksport.

Natomiast wiele innych krajów wykorzystało sytuację, bo poprawić swój bilans handlowy, a często ratować rynek wewnętrzny przed załamaniem, inflacją, a czasami głodem.

Globalnie poziom głodu pozostaje alarmująco wysoki. Według raportu State of Food Insecurity in the World (SOFI) z 2022 r. liczba osób dotkniętych głodem wzrosła w 2021 r. do 828 mln, co stanowi wzrost o około 46 mln od 2020 r. i 150 mln od 2019 roku. Ale wydaje się, że te liczby to tylko wierzchołek góry lodowej.

Niedawno WFP i FAO ostrzegły, że ostra niepewność żywnościowa może się pogorszyć w 20 krajach lub obszarach w okresie od czerwca do września tego roku.

Czterech jeźdźców Apokalipsy pędzi przez cały glob i nie zatrzymują ich ani oświadczenia, ani sankcje, ani morza, ani oceany. W kwietniu dołączył do nich jeździec piąty – Inflacja.

Dziękujemy za wysłane grafiki.