Czterech jeźdźców Apokalipsy pędzi przez cały glob. Wojna w Ukrainie napędza rekordowo wysokie ceny żywności, które wywołały globalny kryzys. Pogrąży on miliony ludzi w skrajnym ubóstwie, powiększając głód i niedożywienie – alarmuje Bank Światowy w najnowszym raporcie.
– Wojna jest paliwem napędzającym kryzys żywnościowy – stwierdza krótko Andrew Stanley z Międzynarodowego Funduszu Walutowego. W 2022 r. skumulowały się trzy napędzające się wzajemnie kryzysy – wojna, covid i zmiany klimatyczne, które dają początek kolejnemu: jest to głód – wylicza Stanley.
Rekordowo wysokie ceny żywności wywołały globalny kryzys, który pogrąży kolejne miliony ludzi w skrajnym ubóstwie, powiększając głód i niedożywienie, grożąc jednocześnie zniwelowaniem z trudem wypracowanych zdobyczy w dziedzinie rozwoju najsłabszych gospodarczo państw – ogłaszają eksperci Banku Światowego.
Po 20 latach regularnych spotkań po raz pierwszy nie odbyła się konferencja Grain&Maritime Days. Co roku w Odessie
spotykali się przedstawiciele importerów zbóż z Ukrainy. Do czołowych
partnerów należała Turcja.
Turcja utrzymywała Ukrainą i Rosją wieloletnie kontakty handlowe. Kraje te były ważnymi dostawcami surowców rolnych do tego kraju. W 2021 roku Turcja prawie 4-krotnie zwiększyła import ukraińskich zbóż i produktów rolniczych.
O
skali kontaktów handlowych świadczy fakt, że w ujęciu wartościowym
eksport ukraińskich zbóż i nasion oleistych oraz produktów rolniczych
osiągnął w 2021 r. wartość prawie 1 mld USD, rosnąc w ub. r. o 32%.
W
2021 r. Turcja stała się liderem wśród importerów takich ukraińskich
produktów jak soja, słonecznik, żyto, sorgo, groch i otręby oraz zajęła
drugie miejsce w rankingu po Chinach jako nabywca śruty słonecznikowej i
jęczmienia.
W tym samym roku Turcja sprowadziła z Rosji
ponad 8 mln ton różnego rodzaju produktów rolnych na łączną kwotę około
2,9 mld USD. Rosja była dotąd dla Turcji wiodącym dostawcą pszenicy,
kukurydzy, rzepaku, nasion słonecznika, oleju słonecznikowego i śruty
słonecznikowej.
Turcja korzystała również z dostaw produktów rolnych z Kazachstanu. Kraj ten w 2021 r. sprzedał cały pakiet produktów rolnych za 35 mln USD, osiągając 5,8-krotny wzrost w perspektywie roku.
Egipt zamierzał zwiększać
import produktów rolnych z krajów regionu Morza Czarnego przez
najbliższe lata – informował Hesham Soliman, CEO United Grain, w czasie
konferencji Grain&Maritime Days Odessa 2021.
– Egipt
importuje pszenicę, aby zaspokoić potrzeby stale rosnącej populacji.
Import pszenicy w 2020/21 roku wyniesie 13,2 mln ton. GASC kupuje około
połowy tej ilości do dalszego wykorzystania w programie dopłat do
pieczywa – mówił Soliman. Podkreślić należy, że Egipt znacznie zwiększył
zakupy pszenicy czarnomorskiej w sezonach 2018/2019 do 2020/21.
–
W sezonie 2020/21 GASC sprowadził 4,6 mln ton pszenicy z krajów Morza
Czarnego, w tym 3,67 mln ton z Rosji i 705 tys. ton z Ukrainy.
Jednocześnie popyt na amerykańską pszenicę znacznie spadł ze względu na
wysokie ceny zboża oraz drogi i długi transport – wyjaśniał przed rokiem
Soliman. – Egipt będzie nadal aktywnie importować pszenicę, ponieważ
oczekiwany roczny wzrost liczby ludności na poziomie 2,5% przyniesie
popyt na dodatkowe 500 tys. ton pszenicy przeznaczonej do konsumpcji.
Rosja pozostanie wiodącym dostawcą pszenicy do Egiptu, pomimo wyższej
ceny w związku z wprowadzeniem cła eksportowego – zapowiadał dyrektor
United Grain.
Wojna
w Ukrainie zamieszała nie tylko na rynku tureckim i egipskim. Z danych
Banku Światowego wynika, że najbiedniejsze kraje nie uniosą ciężaru
zawirowań na rynku żywności i będą głodować.
– Na dzień 15
lipca 2022 wskaźnik cen produktów rolnych był o 19% wyższy w
porównaniu ze styczniem 2021 r. Ceny kukurydzy i pszenicy są odpowiednio
o 15% i 24% wyższe w porównaniu ze styczniem 2021 roku – podają eksperci
Banku Światowego.
Inflacja krajowych cen żywności pozostaje
wysoka na całym świecie. Informacje z okresu od lutego do czerwca 2022
r. wskazują na wysoką inflację w prawie wszystkich krajach o niskich i
średnich dochodach.
– 94,1% krajów o niskich dochodach, 88,9% krajów o niższych średnich dochodach i 87% krajów o wyższym średnim dochodzie odnotowało poziom inflacji powyżej 5%, a wiele z nich doświadczyło inflacji dwucyfrowej. Udział krajów o wysokich dochodach i wysokiej inflacji również gwałtownie wzrósł, a około 67,9% doświadcza wysokiej inflacji cen żywności – alarmuje Bank Światowy.
Vivek
Srivastava, starszy analityk ds. handlu VesselsValue, dokładnie wylicza
skutki wojny i konsekwencje dla najsłabszych państw.
– Chiny
są zdecydowanie największym rynkiem docelowym dla rosyjskiego i
ukraińskiego zboża w ostatnich latach, biorąc w tym czasie od ośmiu do
dziesięciu milionów ton, ale od czasu wojny wolumeny spadły. Kraje takie
jak Hiszpania i Włochy również wykazują załamanie od czasu wojny, a
inne, takie jak Turcja i Egipt, utrzymały wolumeny bardzo zbliżone do
tego samego okresu w zeszłym roku – zauważa Srivastava.
Mimo
że Chiny są największym odbiorcą rosyjskiego i ukraińskiego zboża, to
kraj ten nie ma powodów do niepokoju. W ciągu dwóch lat przed wojną na
Rosję i Ukrainę przypadało jedynie 10% całkowitego chińskiego importu
drogą morską.
Zagrożony jest natomiast Liban. W 2021 roku 71%
importu zboża drogą morską pochodziło z Rosji i Ukrainy. W podobnej
sytuacji jest Tunezja, która importowała 55% swojego zboża drogą morską z
portów Morza Czarnego.
–
Zgodnie z prognozą Banku Światowego dotyczącą rynków towarowych z
kwietnia 2022 roku, wojna na Ukrainie zmieniła globalne relacje w handlu,
produkcji i konsumpcji towarów w sposób, który sprawi, że ceny utrzymają
się na historycznie wysokim poziomie do końca 2024 roku, pogłębiając
niepewność żywnościową i inflację – zapowiadają eksperci Banku
Światowego.
Ceny żywności, które były już wcześniej bardzo
wysokie, w wyniku wojny jeszcze bardziej wystrzeliły w górę. Handlarze
podnieśli ceny prawie wszystkich wiodących zbóż.
Podrożała
pszenica, kukurydza, oleje jadalne oraz niezbędne do ich produkcji
nawozy. Według ekspertów Banku Światowego sytuację pogarsza zmniejszenie
dostaw zboża, wyższe ceny energii, wyższe ceny nawozów oraz zakłócenia w
handlu spowodowane zablokowaniem głównych portów Ukrainy.
–
Ostry poziom głodu – czyli liczba osób niezdolnych do zaspokojenia
krótkoterminowych potrzeb konsumpcyjnych – wzrosła w zeszłym roku o
prawie 40 milionów. Głównym motorem tego zjawiska był konflikt, w którym
w 2021 139 milionów ludzi w 24 krajach stanęło w obliczu kryzysu
żywnościowego lub głodu. Teraz wojna Rosji w spichlerzu Europy zwiększa
ryzyko głodu dla wielu kolejnych – wyjaśnia Andrew Stanley, ekspert MFW.
Sytuację pogłębi fakt, że w nadchodzących miesiącach dużym
wyzwaniem będzie dostęp do nawozów – uważają eksperci Banku Światowego.
To z kolei może wpłynąć negatywnie na produkcję żywności w różnych
regionach świata.
Rosja i Białoruś są głównymi eksporterami
nawozów. Te kraje zapewniały w 2021 roku 38% nawozów potasowych, 17%
nawozów wieloskładnikowych i 15% nawozów azotowych.
13
kwietnia 2022 szefowie Banku Światowego, Międzynarodowego Funduszu
Walutowego, Światowego Programu Żywnościowego Organizacji Narodów
Zjednoczonych i Światowej Organizacji Handlu wydali wspólne
oświadczenie. Wzywają w nim społeczność międzynarodową do podjęcia
pilnych działań w celu rozwiązania problemu braku bezpieczeństwa
żywnościowego, utrzymania otwartego handlu i wspierania krajów
znajdujące się w trudnej sytuacji, w tym poprzez zapewnianie
finansowania w celu zaspokojenia najpilniejszych potrzeb.
Jak
dzisiaj wiemy, oświadczenia na nic się nie zdały. Operatorzy wielu
masowców znaleźli sposoby na omijanie sankcji i handel artykułami
żywnościowymi po zawyżonych cenach.
Wielu
handlarzy żywnością wykorzystało sankcje do windowania cen, a wielu
operatorów statków handlowych do kreowania nowych kanałów dystrybucji do
portów, które postanowiły wyłamać się z uczestniczenia w sankcjach.
Światowy
kryzys żywnościowy został częściowo pogłębiony przez rosnącą liczbę
ograniczeń w handlu żywnością wprowadzanych przez niektóre kraje. Do 15
lipca 18 krajów wprowadziło 27 zakazów eksportu żywności, a siedem
wdrożyło 11 środków ograniczających eksport.
Natomiast wiele
innych krajów wykorzystało sytuację, bo poprawić swój bilans handlowy, a
często ratować rynek wewnętrzny przed załamaniem, inflacją, a czasami
głodem.
Globalnie poziom głodu pozostaje alarmująco wysoki.
Według raportu State of Food Insecurity in the World (SOFI) z 2022 r.
liczba osób dotkniętych głodem wzrosła w 2021 r. do 828 mln, co stanowi
wzrost o około 46 mln od 2020 r. i 150 mln od 2019 roku. Ale wydaje się, że
te liczby to tylko wierzchołek góry lodowej.
Niedawno WFP i
FAO ostrzegły, że ostra niepewność żywnościowa może się pogorszyć w 20
krajach lub obszarach w okresie od czerwca do września tego roku.
Czterech jeźdźców Apokalipsy pędzi przez cały glob i nie zatrzymują ich ani oświadczenia, ani sankcje, ani morza, ani oceany. W kwietniu dołączył do nich jeździec piąty – Inflacja.
UNCTAD wzywa do dekarbonizacji żeglugi. Ponad 100 tys. statków do wymiany i modernizacji
Norwegia – kurs na zieloną żeglugę. Polska już trochę uczestniczy w programie
Ponad milion migrantów dotarło przez morze do Włoch w ciągu dekady
Rozliczenia marynarzy: Chiny, od 2024 roku zmiana umowy podatkowej
Raportowanie ESG: diabeł tkwi w szczegółach - wywiad z radcą prawnym Mateuszem Romowiczem
Rosyjski ro-ro dryfował kilka dni zanim wezwał pomoc