W niedzielę rebelianci Huti wystrzelili z terenu Jemenu drony w kierunku statków handlowych. Jedną z zaatakowanych jednostek był kontenerowiec Number 9. Huti atakują w statki powiązane z firmami z Izraela, jednak tym razem najwyraźniej bazowali na nieaktualnych informacjach sprzed dwóch lat, bo Number 9 zmienił właściciela w 2021 roku.
Eskalacja działań rebeliantów Huti przeciwko Izraelowi, w tym w postaci ataków na statki związane z tym państwem, wymusiły reakcję władz w Tel Awiwie. W związku z potrzebą zapewnienia bezpieczeństwa żeglugi wysyłają zespół okrętów, który ma patrolować trasy morskie i eskortować statki.
Służby prasowe Pentagonu podały, że niszczyciel typu Arleigh Burke USS Carney (DDG-64) został zaatakowany w trakcie wykonywanych zadań. Ostrzał rakietowy miał spaść także na dwa izraelskie statki. To ponowny akt agresji ze strony rebeliantów Huti, którzy prowadzą działania przeciwko izraelskiej żegludze w tym rejonie.
Ferdinand R. Marcos Jr., prezydent Filipin, opuścił konferencję klimatyczną COP28 w Dubaju, by zająć się kwestią 17 porwanych przez rebeliantów Huti filipińskich marynarzy.
W sieci pojawia się coraz więcej materiałów wideo i zdjęć wykonanych na pokładzie porwanego przez jemeńskich rebeliantów Huti samochodowca Galaxy Leader. Porywacze zaprosili do współpracy zaprzyjaźnionych lokalnych influencerów i blogerów. Tymczasem załoga statku wciąż jest w niewoli.
Służby prasowe US Navy i centralnego dowództwa sił zbrojnych USA przekazały, że rankiem 22 listopada niszczyciel rakietowy typu Arleigh Burke USS Thomas Hudner (DDG-116) zestrzelił wiele dronów i innych obiektów latających, kierujących się najprawdopodobniej w kierunku Izraela. Atak mieli przeprowadzić rebelianci Huti, kontrolujący część terytorium ogarniętego wojną domową Jemenu. To już drugi ich autorstwa i także kolejny powstrzymany przez okręt amerykańskiej floty, działającej na Morzu Czerwonym.
Grupa niezidentyfikowanych uzbrojonych osób przejęła w niedzielę w Zatoce Adeńskiej tankowiec do przewozu ropy naftowej Central Park zarządzany przez izraelską firmę - przekazał amerykański urzędnik obrony, cytowany przez agencję Reutera.
Przeprowadzony 19 listopada atak jemeńskich rebeliantów na rorowiec obsługiwany przez brytyjskie i japońskie przedsiębiorstwa wywołał szok z powodu swojej zuchwałości. Z racji na antyizraelską działalność oraz groźbę kolejnych akcji, amerykańskie władze decydują, czy uznać ponownie wspierany przez Iran ruch Huti do listy organizacji terrorystycznych.
Porywacze uprowadzonego w niedzielę na Morzu Czerwonym statku Galaxy Leader we wtorek po raz pierwszy wystosowali żądania i podali warunki ewentualnych negocjacji - poinformowała bułgarska telewizja publiczna. Bułgarskie media i władze interesują się losem statku, ponieważ kapitan i jego zastępca są Bułgarami.
Transportowiec typu ro-ro został porwany przez jemeńskich rebeliantów, którzy ten akt chcieli wymierzyć przeciwko Izraelowi, z racji że w przedsiębiorstwie, do którego należy jednostka, swoje udziały ma izraelski biznesmen. Rosną obawy o los tak statku, jak i jego załogi, gdyż obecnie nie znajduje się na pełnym Morzu, tylko w porcie Al-Hudajda w Jemenie, kontrolowanym przez rebelię Huti.
Chiny oddały do użytku gigantyczny statek do akwakultury. 12 gatunków ryb na jednostce
Airmech Marine Equipment na targach METSTRADE 2025 – sukces, innowacje i nowe możliwości
Okręty podwodne mieczem sił morskich. Model odstraszania morskiego definiujący równowagę strategiczną
Ruszyła ogólnopolska kampania na rzecz offshore – Moc z Bałtyku
Okno Maersk na Azję. Firma otwiera centrum logistyczne w Szanghaju
Na plaży w Lipawie został znaleziony dron. Łotweskie wojsko go zidentyfikowało