11 marca w Sopocie odbędzie się konferencja „Bałtyku, Oddychaj! - porozmawiajmy o polskim rynku offshore”. Omówione zostaną wszystkie zagadnienia dotyczące polskiego offshore, od local content, po oczyszczanie dna morskiego z broni chemicznej.
Niepokój związany z terminami, optymizm stoczni i firm technologicznych oraz mnóstwo możliwych wariantów do obrania – takie konkluzje można było wysnuć po pierwszym seminarium „Fit For 55. Szanse i zagrożenia dla transportu morskiego” zorganizowanym przez PRS w auli Uniwersytetu Morskiego w Gdyni 10 lutego.
Inicjatorem powołania i rozwoju międzynarodowego ośrodka referencyjnego w zakresie zatopionej broni chemicznej z siedzibą w Trójmieście jest Międzynarodowe Centrum Bezpieczeństwa Chemicznego (ICCSS). W dyskusji o kształcie ośrodka udział wzięło 25 potencjalnych partnerów: przedstawicieli instytucji, biznesu, agend rządowych i nauki. Ośrodek ma szanse powstać z początkiem 2023 roku.
PKN ORLEN wybrał czterech partnerów do realizacji wynegocjowanych z Komisją Europejską środków zaradczych w związku z procesem przejęcia Grupy LOTOS.
O tym, że w wodach Morza Bałtyckiego zatopiono około 40 tys. ton broni chemicznej oraz nawet 500 tys. ton broni konwencjonalnej przypominali wspólnie eksperci zaproszeni przez Enea oraz United Nations Global Compact podczas piątkowej (3 grudnia) konferencji inaugurującej projekt "Bałtyk dla pokoleń". Celem kampanii społecznej jest uświadamianie Europejczykom, że na dnia polskiego morza tyka ekologiczna bomba, która może spowodować tragiczne skutki dla morskiego ekosystemu i dużej części kontynentu.
Kampanię społeczną #BałtykDlaPokoleń, współorganizowaną przez firmę energetyczną Enea, zainaugurowano w piątek w Gdańsku. Celem akcji jest informowanie o zagrożeniu wynikającym z zalegania na dnie Bałtyku broni chemicznej z okresu II wojny światowej.
W swoim poprzednim artykule MFW: niewybuchy i broń chemiczna na polskich obszarach morskich - GospodarkaMorska.pl, autorzy przybliżyli problem, będący fizyczną przeszkodą, związany z powstaniem na polskich obszarach morskich pierwszych farm wiatrowych. W niniejszym artykule uwaga zostanie zwrócona m.in. na aktualny status wydobycia i utylizacji zatopionej broni chemicznej oraz usuwania z polskich obszarów morskich wraków stwarzających zagrożenie dla działalności gospodarczej na morzu, w świetle obowiązujących regulacji prawnych
Wojenne pozostałości w postaci zatopionej broni i amunicji, ale także wraków statków wypełnionych paliwem i chemikaliami, są coraz większym problemem. Dotyczy on zresztą nie tylko Morza Bałtyckiego, choć siłą rzeczy ten akwen interesuje nas najbardziej. Ranga problemu rośnie z każdym dniem po pierwsze dlatego, że każdy dzień przybliża nas do potencjalnej katastrofy ekologicznej spowodowanej choćby korozją, po drugie dlatego, że coraz bardziej zaawansowane są plany dotyczące rozwoju offshore na Bałtyku.
„Miejsca zatopienia amunicji chemicznej stanowią trudne do kontrolowania rozproszone punktowe źródła skażeń o nieznanej wielkości. Ponadto mają duże negatywne oddziaływanie na gospodarkę, co powoduje, że Morze Bałtyckie jest mniej bezpieczne i potencjalnie bardziej kosztowne pod kątem inwestycji.”
Grupa Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy (ECR) w Parlamencie Europejskim zaprasza w środę (17 listopada) w godz. 10.00-15.45 na konferencję online "Bezpieczeństwo morskie i niebieska gospodarka. Niewybuchy i pozostałości chemiczne w morzu – w poszukiwaniu trwałych i ekonomicznie opłacalnych rozwiązań". Organizatorzy już dziś zachęcają do przesyłania własnych pytań. Gospodarzem wydarzenia będzie europosłanka Anna Fotyga. Co w programie tej ważnej dla branży morskiej debaty?
Stena Futura przeszła ceremonię chrztu w Belfaście. Stena Connecta ukończona
Zwodowano największy na świecie statek do układania kabli
Prezydent Elbląga: unijne środki na modernizację portu dadzą miastu silny impuls rozwojowy
Orlen ma kontrakt gazowy z Naftogazem
Świnoujście: zatopiony kuter wydobyty z dna Basenu Północnego. Służby podejrzewają celowe działanie
PRS sprawuje nadzór nad budową okrętu ratowniczego programu „Ratownik”