Mamy do czynienia z ilością 50 tys. metrów sześciennych, która została wrzucona do rzeki Wisły. Są to nieoczyszczone ścieki bytowe - poinformował w środę Krzysztof Gołębiewski z Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Ochrony Środowiska w Warszawie.
Jakie zagrożenie stanowią wraki spoczywających na dnie Morza Bałtyckiego? Jakie mogą być potencjalne skutki wycieku paliwa i sposoby na poradzenie sobie z problemem FRANKENA oraz innych podobnych mu wraków? Na te i inne pytania odpowiada grono międzynarodowych ekspertów w ramach działań realizowanych we współpracy z Fundacją MARE i Instytutem Morskim w Gdańsku.
16 osób ewakuowano w nocy z niedzieli na poniedziałek z kilku budynków w Kielcach, po tym gdy w miejscu remontowanej instalacji - w pobliżu domów - wybuchł gaz. Płomień eksplozji zauważył jeden z przechodniów.
PERN usuwa resztki paliwa z rurociągu biegnącego po dnie Wisły w rejonie Płocka (Mazowieckie), gdzie doszło do wycieku. Plamy oleistej substancji, które pojawiają się na wodzie, są zbierane przez specjalne zapory absorpcyjne. Stan rzeki jest cały czas monitorowany.
Problematyka broni konwencjonalnej i chemicznej zatopionej na dnie Morza Bałtyckiego po zakończeniu II wojny światowej była głównym tematem czwartego posiedzenia grupy międzyregionalnej ds. Nord Stream 2 w Europejskim Komitecie Regionów. Posiedzenie poprowadził marszałek województwa zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz – przewodniczący i inicjator powołania grupy, która sprawdza konsekwencje związane z budową i oddziaływaniem gazociągu.
Wydobyto go na powierzchnię ponad tydzień temu. Teraz trafi do remontu. W piątek, w gdyńskiej marinie podniesiono jacht "Knudel" przy pomocy specjalnego dźwigu i przeniesiono na lawetę. Został przeweziony do Rumi, gdzie będzie remontowany.
Prawie trzy tygodnie trwały prace związane z wydobyciem na powierzchnię zabytkowego jachtu "Knudel", który zatonął w połowie stycznia w marinie w Gdyni. Przyczyną było rozszczelnienie drewnianego poszycia kadłuba, w wyniku czego jednostka nabrała wody.
To była długa i skomplikowana operacja, jednak, mimo początkowych niepowodzeń, w końcu się udało. W środę wieczorem zatopiony jacht Knudel został wydobyty z dna gdyńskiej mariny. Teraz przejdzie kapitalny remont.
Brakowało nam dosłownie 3 może 5 minut – powiedział dziennikarzom we wtorek Adam Wojciechowski, armator jednostki Knudel, po nieudanej próbie jej podniesienia z dna gdyńskiej mariny. Jacht próbowano postawić na wodzie za pomocą dwóch specjalnych poduszek powietrznych o wyporności 20 t każda. Operacja ta nie powiodła się i Knudel runął do wody.
W marinie w Gdyni od tygodnia trwa operacja podnoszenia z dna zabytkowego, drewnianego jachtu „Knudel”, który zatonął w połowie stycznia. Współwłaściciel jachtu straty szacuje na ok. 150 tys. zł. Ma nadzieję, że w lecie będzie „pływał pod pełnymi żaglami”.
11
Tak to robią Włosi. Zobaczyliśmy jak powstają okręty podwodne i nawodne w Fincantieri
Napięcia między Moskwą a Ankarą: rosyjski statek nie dostał zgody na wejście do portu w Stambule
Stena Futura przeszła ceremonię chrztu w Belfaście. Stena Connecta ukończona
Zwodowano największy na świecie statek do układania kabli
Prezydent Elbląga: unijne środki na modernizację portu dadzą miastu silny impuls rozwojowy
Orlen ma kontrakt gazowy z Naftogazem
Świnoujście: zatopiony kuter wydobyty z dna Basenu Północnego. Służby podejrzewają celowe działanie