Ekipa spółki SMIT specjalizującej się w odzyskiwaniu wraków została oddelegowana by ściągnąć płonący nieopodal Azorów samochodowiec Felicity Ace.
Kontenerowiec Ever Given, który w marcu utknął w Kanale Sueskim i blokował go przez sześć dni, z trzymiesięcznym opóźnieniem zawinął w czwartek do portu w Rotterdamie. Trwa rozładowywanie dziewięciu tysięcy kontenerów, które zawierają m.in. meble oraz zabawki erotyczne.
Zespołowi ratowniczemu udało się zabezpieczyć Eemslift Hendrika i statek jest teraz holowany do Ålesund, potwierdziła Norweska Administracja Wybrzeża. W tej chwili nie ma już zagrożenia wejścia jednostki na skalisty brzeg fiordów.
Kontenerowiec Ever Given, który 23 marca osiadł na mieliźnie w Kanale Sueskim, został z niej w poniedziałek rano prawie całkowicie ściągnięty; w statku uruchomiono silniki - poinformowały agencję Reutera źródła zaznajomione ze sprawą, wyrażając nadzieję na rychłe otwarcie Kanału.
Według władz kanału trzeba usunąć nawet 20 000 metrów sześciennych piasku z Kanału Sueskiego, aby uwolnić gigantyczny kontenerowiec, który utknął we wtorek i blokuje jeden z najważniejszych torów wodnych na świecie.
Od wtorku zablokowany jest jeden z najbardziej ruchliwych szlaków wodnych na świecie. Jak podają eksperci w stacji CNN uwolnienie 224 000-tonowego statku, który jest zaklinowany w Kanale Sueskim, może zająć kilka dni, a nawet tygodni. Statek nadal blokuje tranzyt w obu kierunkach przez ten kluczowy kanał żeglugowy. Dziesiątki statków towarowych pozostają unieruchomione na obu końcach kanału.
Ratownicy pracujący nad wrakiem statku Stellar Banner u wybrzeży Brazylii zatopili statek ponad trzy miesiące po tym, jak osiadł na mieliźnie. Masowiec o nośności 300 tys. dwt został celowo zatopiony 12 czerwca około 150 km od Maranhão.
Po zaledwie pięciu latach działalności Ardent, globalna firma ratownictwa morskiego oświadczyła, że od maja 2020 nie będzie zawierać nowych umów.
Trwa operacja odpompowywania paliwa z masowca Stellar Banner, który pod koniec lutego osiadł na mieliźnie niedaleko Brazylii. Do akcji zostało zaangażowanych prawie 300 żołnierzy z Brazylijskiej Marynarki Wojennej.
Indyjski Nu-Shi Nalini pod koniec października miał kłopoty z powodu cyklonu Kyarr. Wiatr był tak silny, że zerwał kotwice, a tankowiec zaczął dryfować poza port Mormugao. W końcu osiadł na mieliźnie w pobliżu Dona Paula.
Grupa OTL podsumowuje III kwartał. Trudna sytuacja rynkowa
Polski wiceadmirał z wizytą w litewskiej Marynarce Wojennej
Co z tą „Orką”? Poselska interpelacja prezentuje wątpliwości wokół transparentności wyboru oferenta
Naval Group zbuduje czwartą fregatę dla Grecji. Zamówienie potwierdzone
Trwa drugi etap inwestycji chroniącej Rewę przed powodzią
Umowa USA i Korei Pd. wywoła efekt nuklearnego domina?