sons/gcaptain
Po zaledwie pięciu latach działalności Ardent, globalna firma ratownictwa morskiego oświadczyła, że od maja 2020 nie będzie zawierać nowych umów.
Wiodąca firma zajmująca się zarządzaniem sytuacjami kryzysowymi i usuwaniem wraków powstała w 2015 roku dzięki połączeniu Svitzer Salvage, wówczas części Maersk Group i Titan Salvage oraz części Crowley Group z siedzibą w USA.
Od momentu powstania Ardent zrealizował ponad 300 kontraktów na całym świecie dla przemysłu morskiego, naftowego i gazowego. Dzisiaj firma twierdzi, że nie będzie poszerzać swojej działalności poza obecne zobowiązania kontraktowe.
„Wszystkie obecne umowy dotyczące działań ratowniczych zostaną dopełnione, ale poza istniejącymi relacjami nie będą rozpatrywane żadne nowe sprawy ratownicze” - skomentował Ardent w krótkim oświadczeniu, opublikowanym w mediach społecznościowych i ponownie na swojej stronie internetowej.
Decyzja o tym, że Ardent nie będzie już podpisywać nowych kontraktów jest prawdopodohnie skutkiem ostatnich kryzysów w spółce i likwidacji niektórych części jej działalności, w szczególności sprzedaży oddziału OPA90 w Stanach Zjednoczonych holenderskiej grupie usług morskich Royal Boskalis Westminster w kwietniu.
„Ardent chciałby skorzystać z okazji, aby podziękować wszystkim swoim cennym klientom i partnerom w ciągu ostatnich 5 lat za zaufanie do Ardent i możliwości jego pracowników” - podsumowuje firma w oświadczeniu.
Największym trwającym obecnie kontraktem Ardent jest wspólna operacja ze Smit Salvage, skupiona na pomocy bardzo dużemu przewoźnikowi rudy Stellar Banner, który utknął u wybrzeży Brazylii. Jednostka osiadła na mieliźnie 24 lutego 2020 roku.
10 tys. żołnierzy i funkcjonariuszy będzie pilnować infrastruktury krytycznej
NKT zakończyło szybką naprawę kabla eksportowego w systemie przesyłowym Beatrice
„VG” ujawnia: członkostwo w związkach warunkiem pracy Polaków dla Equinora
Konferencja PSEW: morska energetyka wiatrowa kołem zamachowym polskiej gospodarki
Przełożony start rakiety z polskimi satelitami. Pozwolą skuteczniej monitorować sytuację na Bałtyku
Norweski przewoźnik otrzymał pierwszy statek PCTC zgodny z nowymi przepisami bezpieczeństwa IMO