Afera korupcyjna w Tallinie: Zarząd Remontowej Shipbuilding odpiera zarzuty

Ciąg dalszy afery korupcyjnej w Estonii. Według portalu Onet zarzuty wręczenia korzyści majątkowej miał usłyszeć Andrzej Wojtkiewicz – prezes Remontowej Shipbuilding.

Wojtkiewicz miał w 2014 roku przekazać 800 tys. euro, by wygrać przetarg na budowę dwóch nowoczesnych promów dla estońskiego armatora "Port of Tallin". Prezes spółki kategorycznie zaprzecza tym informacjom.

Przypomnijmy, że podejrzenia o korupcję na wielką skalę dotknęły członków zarządu Portu Tallin. Według estońskich mediów, mieli oni od wielu lat przyjmować łapówki od firm i w zamian pomagać im w pozyskiwaniu zamówień.

26 sierpnia estońskie władze aresztowały Aina Kaljuranda, prezesa Portu Tallin oraz Allana Kiili, członka zarządu. Podejrzenia dotyczą brania łapówek głównie od przedstawicieli terminala Esteve oraz HTG Invest – długoletnich partnerów portu, którzy mieli opłacać zarząd, by utrzymać swoje kontrakty. Fińska prokurator, Laura Feldmanis, podejrzewa, że w porcie mogło dojść także do prania pieniędzy.

- Dodatkowo są pewne podejrzenia, że władze Portu Tallin otrzymywały łapówki w zamian za kontrakty na budowę promów – wyjaśniła Feldmanis na zwołanej w zeszły piątek konferencji prasowej. - Współpracujemy już w tej sprawie z prokuraturami z innych krajów, w tym z Polski – dodała.

Tę informację potwierdziła Prokuratura Okręgowa w Gdańsku, która otrzymała 14 lipca wniosek od estońskiej prokuratury. Sprawa miała dotyczyć właśnie Remontowej Shipbuilding.

Stocznia już zabrała głos w tej sprawie.

- Remontowa Shipbuilding wygrała konkurs ofert na budowę dwóch promów dla "Port of Tallinn" w 2014 roku. Konkurowała z kilkoma innymi stoczniami, znanymi na europejskim rynku. O wyborze Remontowa Shipbuilding zadecydowały wyłącznie kwestie merytoryczne - wysoka jakość świadczonych usług oraz wieloletnie, nieporównywalne z pozostałymi konkurentami doświadczenie w budowie tego rodzaju jednostek. Budowa statków przebiega zgodnie z harmonogramem - czytamy w oświadczeniu spółki.

Zarząd zaznacza też, że w związku z zarzutami Remontowa zarudniła audytorów śledczych z firm Ernst&Young, by ci wykonali badanie firmy.

- Audytorzy nie znaleźli żadnych dowodów, które w jakikolwiek sposób potwierdzałyby zarzuty. Dodatkowo Rada Nadzorcza Remontowa Shipbuilding poprosiła EY o przygotowanie i wdrożenie procedur antykorupcyjnych zgodnie z najlepszymi, światowymi praktykami, wraz z kodeksem etyki. Remontowa Shipbuilding deklaruje też pełną gotowość współpracy z odpowiednimi organami ścigania - polskimi oraz estońskimi - twierdzi spółka.