• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Powraca ćwiczenie "Sea Breeze" organizowane przez Marynarkę Wojenną Ukrainy i z udziałem jej okrętów

28.06.2023 20:28 Źródło: UNIAN
Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Powraca ćwiczenie "Sea Breeze" organizowane przez Marynarkę Wojenną Ukrainy i z udziałem jej okrętów

Partnerzy portalu

Fot. Siły Zbrojne Ukrainy

Po raz pierwszy od 2021 roku zostało przeprowadzone ćwiczenie morskie pk. Sea Breeze, które było cyklicznym przedsięwzięciem przeciwminowym ukraińskich sił morskich. Choć udział jej floty był symboliczny, dowodził przede wszystkim międzynarodowego wsparcia dla rządu w Kijowie, a także solidarności podczas toczącej się wojny.

Jak podano w komunikacie służb prasowych dowództwa Marynarki Wojennej Ukrainy (Військово-Морські Сили Збройних Сил України), 26 czerwca w mieście Glasgow w Szkocji odbyła się uroczysta uroczystość z udziałem przedstawicieli z 18 krajów, które było związane z rozpoczęciem ćwiczenia "Sea Breeze". Jest to wyjątkowa sytuacja, wynikająca z trwającego konfliktu na Ukrainie i obecności morskich sił Rosji. Wydarzenie odbyło się z udziałem dowódcy Marynarki Wojennej Ukrainy, wiceadm. Ołeksija Nejiżpapy. Podziękował Wielkiej Brytanii i jej dowództwu wojskowemu za udostępnienie swojego terytorium i infrastruktury do szkolenia oraz za wsparcie Marynarki Wojennej Ukrainy. Wyraził również wdzięczność dowódcy 6. Floty US Navy za umożliwienie szkolenia i wsparcie.

Jak powiedział podczas odprawy rzecznik ukraińskich sił morskich Dmytro Pletenczuk, w ubiegłym roku z powodu zmasowanego ataku Federacji Rosyjskiej szkolenie nie zostało przeprowadzone. To wielonarodowe ćwiczenie, realizowane cyklicznie od 1997 roku, dwa lata temu było organizowane wraz z USA na Morzu Czarnym. Ćwiczenie łączy w działaniu komponenty morski, lądowy i powietrzny. Celem jest podnoszenie zdolności do współdziałania wszystkich rodzajów sił zbrojnych, aby zapewnić bezpieczeństwo morskie i pokój w regionie. Ważnym elementem ćwiczenia jest ujednolicenie procesu planowania i dowodzenia zgodnie ze standardami NATO oraz zwiększenie poziomu interoperacyjności pomiędzy Siłami Zbrojnymi Ukrainy i państw sojuszu, głównie na obszarze basenu Morza Czarnego.

W 2021 roku w to przedsięwzięcie zaangażowano 32 okręty, 40 statki powietrzne, 18 jednostek specjalnych i zespołów nurków, łącznie 5 000 personelu z 32 krajów. Polskę reprezentował zespół siedmiu marynarzy z 8. Flotylli Obrony Wybrzeża. Było to jak dotąd największe tego typu morskie ćwiczenie ukraińskiej floty wojennej.

– W tym roku ponownie wróciliśmy do ćwiczeń z cyklu Sea Breeze. Dołączyli do nich zagraniczni partnerzy, przede wszystkim są to Wielka Brytania i USA. Łącznie 18 krajów uczestniczący w przedsięwzięciu. Zwracamy też uwagę na działania Marynarki Wojennej po zakończeniu tej wojny, po naszym zwycięstwie – powiedział Pletenczuk. 

Podczas tegorocznej edycji pod flagą niebiesko-żółtą ćwiczą dwa okręty przeciwminowe typu Sandown, Czerkasy i Czernichów, które przekazała Ukrainie Wielka Brytania. Oficjalnie nastąpiło to 16 czerwca br., na obu jednostkach są już widoczne ukraińskie flagi, z ukraińskim dowództwem i załogami złożonymi z marynarzy z tego państwa. Nazwy obu jednostek nie są przypadkowe, gdyż tak nazywały się okręty należące do Marynarki Wojennej Ukrainy przed 2014 rokiem, a które w trakcie rosyjskiej aneksji Krymu zostały przejęte przez Rosjan.

– Takie okręty o takich nazwach były na Krymie i ciekawy szczegół, w tym czasie dowódcą Czerkasego był kmdr Jurij Fedasz i to on obecnie odpowiada za szkolenie ukraińskiej floty – dodał rzecznik. 

Pomimo wojny i poniesionych strat zdaniem władz siły morskie stale się rozwijają. Załogi są szkolone w różnych krajach,  a według Pletenczuka w ramach szkolenia "Sea Breeze" co roku odbywała się ocena kompatybilności Marynarki Wojennej Ukrainy z odpowiednimi jednostkami NATO i zawsze miała kończyć się pozytywnie. Wynikało to z intensywnych prac w zakresie odzyskania utraconych zdolności w 2014 roku. 

– Zdobywamy odpowiednie doświadczenie w interakcji z wojskami krajów NATO, dzielimy się z nimi pewnego rodzaju doświadczeniem bojowym. Bo to jest wyjątkowe, nikt tak naprawdę nie walczył z Rosjanami przez tak długi czas. Dlatego takie szkolenie jest obustronnie korzystną współpracą – zaznaczył Pletenczuk.

Choć tegoroczna edycja "Morskiej Bryzy" diametralnie różni się od dotychczasowych, a udział ukraińskich okrętów jest symboliczny, to wpisuje się w trend pokazujący, że kraj dąży do odbudowy swoich sił morskich. Zdaje sobie sprawę z znaczenia ich posiadania. Choć obecnie inwestuje też w inne środki walki z okrętami, jak pociski przeciwokrętowe oraz morskie i powietrzne drony, to stale szkoli nowych marynarzy i dąży do pozyskania nowych okrętów. Przypomnijmy, że niedawno odbyło się podniesienie bandery na kutrze artyleryjskim Bucza, ponadto używane okręty przeciwminowe ma przekazać także Holandia, a w Turcji trwa budowa dwóch korwet, na których też ma kiedyś załopotać niebiesko-żółta bandera.


Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.