Obniżenie kosztów i podwyżki cen pomogły Maerskowi w osiągnięciu wyższych zysków w pierwszym kwartale niż rok temu. Armator jednak anulował dotychczasową całoroczną prognozę zysków z powodu niepewności spowodowanej pandemią koronawirusa.

Duńska firma ogłosiła, że jej prognozy dotyczące zysków przed odsetkami, podatkami i amortyzacją (EBITDA), wcześniej wynoszące 5,5 mld USD za rok, zostały zawieszone do odwołania. Wstępne wyniki wykazały, że EBITDA za pierwszy kwartał wyniosła około 1,4 miliarda USD.

Pomimo niższego wzrostu wolumenu, Maersk powiedział, że oszczędności i kroki w celu zrekompensowania wyższego kosztu paliwa o niskiej zawartości siarki przyniosły zyski. Firma ogłosiła redukcję miejsc pracy w listopadzie.

- W związku z tym oczekujemy dużo lepszego pierwszego kwartału niż roku temu, mimo panującej pandemii COVID19 - powiedział dyrektor generalny Maerska, Soren Skou.

Firma powiedziała, że zmniejszyła koszty paliwa, wytwarzając i mieszając własne paliwo, a także przenosząc koszty na klientów.

Maersk powiedział, że na trwający program wykupu akcji, a także proponowane dywidendy na 2019 rok nie będzie miała wpływu decyzja o zniesieniu prognoz finansowych.

Firma spodziewa się, że wzrost wolumenu w głównym oddziale będzie mniej więcej równy lub nieco niższy niż wzrost rynku, a jednocześnie podtrzymuje prognozę wydatków kapitałowych na poziomie 3-4 mld USD.

Armator zapowiedział, że podejmie dalsze środki w celu ograniczenia wydatków w 2020 r.

Hapag-Lloyd, konkurencyjna firma zajmująca się transportem kontenerów, powiedziała w piątek, że pandemia koronawirusa zahamuje rozwój firmy przynajmniej do połowy roku.