Fiński koncern Wartsila poprzez swój projekt Busser zaproponował nowy koncept Ultra Slow Steamingu, polegający na promocji wolniejszych, większych i prostszych operacji morskich.
Jest to rozwinięcie idei slow steamingu, oznaczającej, że statek porusza się z niższą od maksymalnej prędkością, co podyktowane jest względami ekonomicznymi – statek zużywa wówczas mniej paliwa. To rozwiązanie pozwala zaoszczędzić od 3 do 7 proc. paliwa w trakcie eksploatacji siłowni pod mniejszym obciążeniem, co ma miejsce obecnie, po zmniejszeniu prędkości kontenerowców w wielu serwisach oceanicznych.
Wartsila zamierza pójść o krok dalej i w dobie wielkich jednostek proponuje wybór nawet dłuższych tras, ale omijających miejsca z nieprzewidywalnymi warunkami pogodowymi. Takie rozwiązanie zdaniem Teusa van Beeka z Wartsili jest dobre tylko w pewnych warunkach: gdy nie ma potrzeby chłodzenia ładunku, a jednostka nie dąży do bycia jak najbardziej zaawansowaną technologicznie.
- Takie podejście jest w szczególności ważne przy obecnej sytuacji na rynku transportu kontenerów, która jest fatalna. Slow steaming pozwala armatorom równoważyć straty spowodowane niskimi stawkami frachtu – przekonuje van Beek. - Pod uwagę trzeba brać oczywiście też inne aspekty finansowe. Wolne pływanie oznacza niższe koszty operacyjne, ale wzrastają za to koszta zatrudnienia załogi. Więc to rozwiązanie nie na każdą sytuację – dodaje.
Wiele osób wskazuje na automatyzację statków jako rozwiązanie w tej sytuacji. Henning von Wedel, menedżer rozwoju w Wartsili, zauważa, że ciągłe powiększanie się jednostek hamuje ten trend.
- Wszystkie typy statków stają się większe: kontenerowce, tankowce, masowce oraz wycieczkowce. To duże ryzyko w przypadku błędu komputera, więc automatyzacja musiałaby być dopracowana w stu procentach – mówi von Wedel.
Polski sektor transportu wodnego podkreśla znaczenie współpracy w obszarze badań i rozwoju
Nabrzeże Hanzy– nowa nazwa Nabrzeża Wyspy Spichrzów w Gdańsku
Rynek kontenerowy nadal w dołku
Oceanarium w kołobrzeskim porcie – nowa, całoroczna atrakcja?
Hongkong wypada z czołówki najbardziej zatłoczonych portów świata
Jest wyrok Trybunału Konstytucyjnego ws. nieruchomości portowych