Rozbudowa kanału może zostać po raz kolejny odłożona w czasie, wskutek przecieku, który wykryto latem – powiedział przedstawiciel zarządu obiektu.
Pęknięcie zauważono w nowej śluzie o nazwie Cocoli Locks. Konsorcjum prowadzące inwestycję (m.in. włoski Salini Impregilo i hiszpański Sacyr) przewiduje, że naprawy usterki zakończą się w połowie stycznia, ale zarząd nie podał jednak oficjalnej daty. Rozbudowa Kanału Panamskiego miała kosztować początkowo 5,25 mld dolarów, ale już wiadomo, że koszty będą wyższe.
- Staramy się zminimalizować wpływ usterki na datę oddania inwestycji, który jest planowany na kwiecień przyszłego roku – czytamy w oświadczeniu zarządu.
Otwarcie Kanału Panamskiego to będzie ważny moment dla światowej gospodarki morskiej. Nowe śluzy umożliwią bowiem przejście 1,3 tys. jednostek. Ostatnie prace mają być wykonane najpóźniej w styczniu. Przy poszerzaniu kanału pracuje 10 tys. robotników. Inwestycja po ukończeniu stworzy ok. 200-250 nowych miejsc pracy.
Kanał Panamski umożliwiał dotąd pływanie tylko mały kontenerowcom, do 5 tys. TEU pojemności. Te statki są w tym momencie już nieopłacalne dla armatorów. Dlatego z nadzieją patrzą oni na rozbudowę, która pozwoli ich jednostkom o ładowności 5,4-9,9 tys. TEU (łącznie 980 statków) oraz powyżej 10 tys. TEU (149 statków) przeprawienie się przez ten obiekt. Już tylko 157 statków nie będzie w stanie przepłynąć przez instalację.
Większość jednostek poruszających się na szlaku Azja-Wschodnie Wybrzeże USA będzie przeprawiać się przez rozbudowany Kanał Panamski. Przy 18 węzłach pokonanie trasy z Szanghaju do Nowego Jorku zajmie raptem 24 dni, o 4 dni krócej niż szlakiem biegnącym przez Kanał Sueski.
Idą zmiany w Porcie Gdynia. Demontaż Bühlera na Nabrzeżu Indyjskim
Zmiany w Chińsko-Polskim Towarzystwie Okrętowym S.A. "Chipolbrok"
Unimot przygotowuje dodatkową infrastrukturę importową dla LPG
W Baltimore otwarto trzecią, tymczasową trasę w pobliżu zniszczonego mostu
MI przygotuje projekt rozporządzenia ws. planu zagospodarowania przestrzennego wód portu morskiego w Dziwnowie
Port Elbląg liczy na większy przeładunek