Mercuria Energy Group, prywatny koncern zajmujący się obrotem towarowym na rynku energetycznym ma zamknąć i opróżnić zbiorniki z surowcem w Gdańsku. Informacja ta rozbudziła szereg spekulacji dotyczących dalszego losu spółki oraz rynku ropy sprowadzanej do Polski.

Agencja Reuters podała (za anonimowym źródłem), że Mercuria, w Polsce handlująca przede wszystkim ropą naftową i produktami rafinacji ropy nie przedłuży umowy z polskim operatorem magistrali naftowych PERN i z końcem sierpnia opróżni zbiorniki. Niesprzedaną ropę (w ilości około 250 ton) spółka ma załadować na tankowiec Atlanta, którym niedawno przypłynęła do Gdańska ropa z Iranu.

Przedstawiciele Mercurii nie potwierdzili jak dotąd, że wycofują się z naszego rynku, zapowiadając jednocześnie, że spółka zamierza kontynuować pracę w Polsce w najbliższych latach.

Nie jest jednak tajemnicą, że PERN zapronował Mercurii od września nową, wyższą cenę za magazynowanie, a spółka jej nie przyjęła. Rzecznik prasowy PERN zapewnia jednak, że firma  jest otwarta na dalszą współpracę z Mercurią.

Według analityków przechowywanie rosyjskiej ropy w Gdańsku straciło jednak dla spółki sens już w marcu. Uściślijmy przy tym, że Mercuria, będącą niegdyś wiodącą spółką na polskim rynku ropy naftowej, kupowała ropę, która docierała do polski rurociągiem Przyjaźń i odsprzedawała ją polskim rafineriom należącym do Orlenu i Lotosu. W ostatnich latach rosyjskie koncerny zaczęły jednak podpisywać bezpośrednie kontrakty w polskimi koncernami paliwowymi, a ponadto polskie firmy w coraz większej ilości kupują ropę z Bliskiego Wschodu. Lotos współpracuje z Iranem, podjęto też próby zakupu ropy afrykańskiej i azerskiej.

Gdy na początku tego tygodnia do polskiego naftoportu wpłynęły dwa tankowce wypełnione irańską ropą, a następnie Atlantas i Calida, stało się oczywiste, że perspektywa rozwoju Mercurii znacząco słabnie, a polskie działania zmierzające w kierunku dywersyfikacji dostaw ropy przynoszą efekty.

Jak podaje Reuters, Atlantas, po rozładowaniu irańskiej ropy zabierze na pokład ropę Mercurii, która następnie popłynie do Azji. Nie wykluczone, że spółka już wkrótce działalność operacyjną w polskim naftoporcie.