Niedaleko Bieguna Północnego luksusowy francuski wycieczkowiec Commandant Charcot spotkał się z rosyjskim nuklearnym lodołamaczem 50 Let Pobedy.

Spotkania tego typu nie są częstym widokiem na odległych arktycznych wodach w pobliżu Bieguna Północnego, a jednak tym razem do niego doszło: dwa zupełnie różne statki spotkały się podczas przebijania przez gruby, arktyczny lód. Jeden z nich jest do tego właśnie zbudowany – to 160-metrowy rosyjski lodołamacz o napędzie nuklearnym 50 Let Pobedy. Drugi zaś to luksusowy wyciezkowiec pod flagą Francji – Commandant Charcot.

Na opublikowanych w sieci nagraniach wykonanych przez pasażerów rosyjskiego statku widać, że dwie jednostki przez pewien czas płynęły obok siebie w odległości zaledwie kilku metrów, a ludzie na ich pokładach wymieniali pozdrowienia. Na francuskim wycieczkowcu linii Ponant, który płynie w stronę Bieguna Północnego, znajduje się około 450 osób, w tym 270 pasażerów. Co ciekawe, jednostka jest sklasyfikowana jako lodołamacz, dlatego może pozwolić sobie na pokonywanie tak wymagających tras ku radości żądnych przygód pasażerów. W 2021, na krótko po wejściu do eksploatacji. Commandant Charcot stał się pierwszym luksusowym wycieczkowcem o napędzie hybrydowym, który dotarł na Biegun Północny.

Tym razem francuski statek był w trakcie 16-dniowej ekspedycji, która rozpoczęła się w Rejkiawiku. Po przepłynięciu przez geograficzny biegun, statek zawrócił w stronę Svalbardu.

Z kolei rosyjski lodołamacz żeglował w stronę Bieguna Północnego w ramach ekspedycji naukowej, w której udział biorą studenci.