• <

Most Krymski został zamknięty i znów unosi się nad nim dym

Strona główna Most Krymski został zamknięty i znów unosi się nad nim dym
Telegram

Użytkownicy Twittera donoszą, że most na Krymie znowu został zamknięty i unosi się nad nim dym. Według oficjalnych, rosyjskich danych, obiekt jest niedostępny z powodu „ćwiczeń wojskowych”. W związku z niedawnym atakiem dronów na rosyjski okręt Iwan Churs pojawiają się domniemania, że to preludium do ukraińskich działań mających na celu odzyskanie półwyspu utraconego w 2014 roku.

Zgodnie z oświadczeniem polityka "Autonomicznej Republiki Krymu" Siergieja Aksionowa, ruch na krymskim moście jest zamknięty w "związku z ćwiczeniami". Jak zauważają obserwatorzy, w tym i naoczni świadkowie, kolumna dymu ani trochę nie przypomina manewrów, a ponadto nagłe zamknięcie obiektu jest sprzeczne ze zwykle podawanymi informacjami o tego typu przedsięwzięciach. Informacja jest więc dosłownie "zasłoną dymną" w obliczu potencjalnie kolejnego ataku ze strony sił ukraińskich na strategicznie ważny obiekt na półwyspie.

Jak podaliśmy wcześniej, rosyjski okręt rozpoznawczy Iwan Churs miał zostać zaatakowany na Morzu Czarnym przez trzy drony morskie, ale Rosjanie mieli obronić jednostkę. W sytuacji połączenia obu tych informacji nie brakuje sugestii o koordynacji ataków sił zbrojnych Ukrainy. Atak na Most Krymski znajdujący się nieopodal miasta Kercz byłby, drugim, po tym z października 2022 roku, który zakończyłby się sukcesem sił ukraińskich. Obiekt ma nie tylko znaczenie strategiczne jako droga łącząca półwysep z Rosją, ale tez propagandowe, gdyż kreowano go jako symbol połączenia Krymu z "macierzą" po tym, jak doszło do jego bezprawnej aneksji w 2014 roku.

Dziękujemy za wysłane grafiki.