Bałtycki Terminal Kontenerowy opracował własny system informatyczny, który znacznie ułatwia zarządzenia podstawieniami pociągów intermodalnych w terminalu. INCOS dostępny jest jednak dla wszystkich uczestników obrotu intermodalnego i może znacznie wpłynąć na rozwój transportu kolejowego w kraju.
Transport intermodalny ma dużo zalet, ale to też formuła bardzo
wymagająca organizacyjnie. Tym bardziej, jeśli spojrzymy na to od strony
morskiego terminalu, w którym kontenery przeładowywane są na
podstawione pociągi. Możliwych komplikacji jest na tyle dużo, że
Bałtycki Terminal Kontenerowy postanowił ułatwić sobie zadanie wszystkim
uczestnikom procesu i stworzyć system komputerowy, który znacznie
uprości zarządzanie operacjami kolejowymi.
W poszukiwaniu ułatwień
Intermodalny
łańcuch dostaw angażuje wiele firm. W związku z tym podstawą jest
skuteczna wymiana informacji. W XXI wieku teoretycznie nie powinno być z
tym problemów – naszą codziennością są maile, telefony i wszelkiego
rodzaju szybkie komunikaty tekstowe, potrafimy z łatwością przesyłać
duże pliki. A jednak w tym problem – zbyt duża ilość rozproszonych
danych może powodować problemy, łatwiej o przeoczenie ważnej informacji.
W
morskich terminalach jednak nie ma miejsca na pomyłki i chaos
informacyjny. Dlatego też BCT – Bałtycki Terminal Kontenerowy postanowił
wykonać krok w przód i ułatwić pracę sobie, ale też wszystkim
zaangażowanym firmom: operatorom, przewoźnikom kolejowym, spedytorom, a
nawet innym terminalom. W ten sposób powstał INCOS – cyfrowa platforma
do zarządzania podstawieniami pociągów, która rozwiązuje całe mnóstwo
problemów.
– Bałtycki Terminal Kontenerowy, jak każdy
nowoczesny port, inwestuje w place składowe, w duże urządzenia, jak
suwnice i dźwigi, oraz wyspecjalizowane, zintegrowane systemy
informatyczne, bez których trudno sobie wyobrazić funkcjonowanie w
dzisiejszej, cyfrowej rzeczywistości – mówi Wojciech Szymulewicz, prezes zarządu BCT. – System INCOS, który stworzyliśmy, jest innowacyjny i
unikalny. Obejmuje swoim zakresem komunikację w obszarze transportu
intermodalnego, usprawnia przepływ informacji między wszystkimi
uczestnikami tego procesu.
– Platforma INCOS to cyfrowe
środowisko wymiany danych dla wszystkich partnerów, którzy uczestniczą w
intermodalnym łańcuchu dostaw – definiuje Piotr Frąckowiak,
pomysłodawca i lider projektu. – Jej celem jest poprawa koordynacji
podstawień pociągów kontenerowych na terminal poprzez zastosowanie
integracji systemowej – precyzuje.
System powstał w ramach
międzynarodowego projektu badawczego COMODALCE, współfinansowanego przez
Europejski Fundusz Interreg Central Europe.
Papier do lamusa
Każdego
miesiąca BCT obsługuje około 250 intermodalnych pociągów 13 różnych
operatorów. Wagony odjeżdżają stąd w każdym najważniejszym kierunku w
głąb kraju, a przez to także wzdłuż jednego z ważniejszych europejskich
korytarzy kolejowych między Bałtykiem a Adriatykiem, przez Śląsk,
Wiedeń, Bratysławę, zachodnią część Alp i północne Włochy. Transport
kolejowy – szczególnie w połączeniu z odnawialnymi źródłami energii –
jest także jednym z najbardziej efektywnych i ekologicznych. Trudno się
zatem dziwić, że zarówno Unia Europejska, jak i Port Gdynia oraz BCT
stawiają na inwestycje, które zwiększą udział kolei w przeładunkach.
Kiedy Zarząd Morskiego Portu Gdynia wraz z BCT kilka lat temu
zainwestował w nowoczesną infrastrukturę, terminal postanowił opracować
narzędzie, które ułatwi zarządzenia pociągami i wyeliminuje panujące
dotychczas tradycyjne metody wymiany informacji między zaangażowanymi
podmiotami – szczególnie tradycyjne papierowe dokumenty, ale także dużą
ilość połączeń telefonicznych, faxów i maili. Za pomocą platformy INCOS
wszystkie informacje, wcześniej przekazywane na powyższe sposoby, są
zebrane w jednym miejscu.
Punkt wyjścia i podstawowy schemat
działania INCOS jest prosty – zaangażowane strony, czyli operatorzy
intermodalni, przewoźnicy, spedytorzy, pracownicy terminali wprowadzają
do systemu odpowiednie informacje na temat podstawień pociągów, ich
przyjazdu, wyjazdu, ilości wagonów i kontenerów itd. Te dane są w każdej
chwili dostępne dla wszystkich innych zaangażowanych w proces obsługi
transportu. Nie potrzeba już dopytywać telefonicznie, o której planowany
jest dany pociąg – wystarczy kilka kliknięć i wszystkie upoważnione
osoby mają dostęp do odpowiednich informacji.
– Dzięki temu są
w stanie planować swoje operacje w sposób efektywny, obniżać koszty i
optymalizować procesy. Dzięki zastosowaniu platformy cały transport
intermodalny zyskuje na konkurencyjności, wiarygodności, jest łatwiejszy
w obsłudze i bardziej dostępny – podsumowuje Piotr Frąckowiak.
Od BCT dla wszystkich
Oczywiście
samo opracowanie systemu to dopiero część pracy. Każda z zaangażowanych
w organizację transportu intermodalnego instytucji używa innego systemu
operacyjnego. Dlatego kolejnym kluczowym krokiem było wykonanie
odpowiednich integracji oprogramowania używanego przez inne firmy z
systemem INCOS. Dzięki nim firmy mogą w dalszym ciągu korzystać z
własnych rozwiązań, a wszystkie dane są pobierane i publikowane w
odpowiedniej formie na platformie INCOS, która sprawia, że są dostępne
dla innych zaangażowanych już w momencie ich powstania.
–
Zależało nam na tym, aby platforma Incos nie była kolejnym systemem
portowym, w którym nasi pracownicy muszą ręcznie uzupełniać dane jakich
terminal potrzebuje, ale aby poprzez integrację międzysystemową wymiana
danych pomiędzy Loconi a BCT odbywała się automatycznie. To nam się
udało – opisuje Karolina Wlazło, dyrektor ds. kluczowych klientów i
projektów Loconi Intermodal, jednego z operatorów organizujących
połączenia z polskich portów.
Firma Loconi w 2020 roku została
zaproszona przez Bałtycki Terminal Kontenerowy w Gdyni do współpracy z
zakresie integracji jej systemu IT z platformą INCOS. – Integracja
międzysystemowa zoptymalizowała pracę naszego działu operacyjnego –
opisuje Karolina Wlazło. – Podstawową korzyścią jest to, że
ograniczyliśmy do minimum pracę manualną, wymianę informacji mailową
oraz telefoniczną, która nadal funkcjonuje jako standardowy kanał
wymiany danych, jeśli chodzi o operacje kolejowe z wieloma podmiotami w
naszej branży – podaje.
Integracje INCOS z innymi systemami są
wprowadzane systematycznie. Poza integracją z systemem operacyjnym
Loconi Intermodal, z platformą wymienia komunikaty integracyjne także z
systemem PCC Intermodal oraz, rzecz jasna, z Terminalowym Systemem
Operacyjnym samego BCT (Main Sail). W opracowaniu jest integracja z
systemem Szips Zarządu Morskiego Portu Gdynia oraz z PasCom Spedycja II.
W dalszej kolejności planowana jest inna kluczowa współpraca – z
oprogramowaniem PKP Cargo oraz innych przewoźników kolejowych takich jak
CTL i DB Cargo.
Taka ilość integracji z różnymi systemami
operacyjnymi różnych spółek i instytucji nie oznacza wcale, że każda
osoba ma dostęp do wszystkich informacji. Dzięki zastosowaniu metody
upoważnień, konkretny użytkownik zarejestrowany w systemie może
podglądać jedynie niezbędne mu dane zgodnie z zakresem swoich uprawnień.
Z drugiej strony INCOS został zaprojektowany tak, by jak najwięcej
zaangażowanych w intermodalny łańcuch dostaw firm mogło z niego łatwo
korzystać.
– Platforma INCOS jest narzędziem darmowym,
dostępnym dla wszystkich, otwartym na współpracę. Dzięki integracji jest
w stanie porozumiewać się z systemami partnerów w różnych standardach
komunikacyjnych i o różnym stopniu otwartości na komunikację – mówi
Piotr Frąckowiak.
Jednak są także instytucje, które nie korzystają z dedykowanych systemów operacyjnych. Co wtedy?
–
Dla tych, którzy nie posiadają własnych systemów operacyjnych,
oferujemy przyjazny, intuicyjny interfejs użytkownika, który jest
dostępny przez stronę internetową. Zapraszamy wszystkich do współpracy i
odkrywania potencjału i możliwości operacyjnych naszej platformy –
odpowiada Frąckowiak.
Jest dobrze, będzie jeszcze lepiej
INCOS został zaimplementowany w Bałtyckim Terminalu Kontenerowym w Gdyni w lutym tego roku.
–
Obecnie w platformie zostało opracowanych 10 komunikatów integracyjnych
i w samym tylko sierpniu przetworzyliśmy 260 tys. transmisji pomiędzy
platformą INCOS a systemami użytkowników. Do obsługi tak dużego zakresu
danych konieczna była rozbudowa naszego środowiska IT o dodatkowe
serwery – podaje Andrzej Puławski. Architekt systemu dodaje, że jest
zaskoczony tym, jak wiele elementów trzeba było w systemie uwzględnić: –
Rozpoczynając prace nad projektem nie spodziewałem się takiej ilości i
złożoności procesów, które będzie musiała obsługiwać platforma, aby
odzwierciedlać procesy intermodalne – mówi.
Kluczowym
wyzwaniem było jednak zapewnienie podstawowych funkcjonalności platformy
– transfer procesów, które dotychczas odbywały się za pomocą
drukowanych dokumentów, niezliczonych telefonów, faksów i maili, do
jednego, prostego w obsłudze i klarownego formatu. Wszystko to musiało
być wykonane w taki sposób, aby każdy z partnerów mógł przetwarzać
szybko duże ilości danych, które następnie są udostępniane innym. W
trakcie prac nad platformą kluczowe okazały się konsultacje ze
wszystkimi zaangażowanymi stronami – potencjalnymi użytkownikami. Uwagi i
sugestie pozwoliły dokładnie określić potrzeby i opracowanie rozwiązań.
To,
że INCOS już funkcjonuje i spełnia swoją rolę, wcale nie oznacza, że
prace nad nim zostały zakończone. Poza wciąż opracowywanymi integracjami
z systemami partnerów, sam INCOS ewoluuje i rozwija się. Wciąż bowiem
pojawiają się pomysły na usprawnienie systemu. Już po wdrożeniu
platformy pojawiła się jej nowa wersja, w której zaimplementowane
zostały nowe funkcjonalności, które były postulowane przez użytkowników w
czasie szkoleń i testów. W ten sposób system został wzbogacony między
innymi o mailowe powiadomienia na temat zmian statusów w procesie i
postępu zdarzeń, podgląd bieżącego planu obsługi pociągów w BCT w danej
dobie wraz z podstawowymi informacjami, a nawet aktualizowany na bieżąco
widok ustawienia wagonów na torowisku BCT.
Dostępność to w
przypadku INCOS słowo klucz. Chodzi bowiem nie tylko o łatwy dostęp do
odpowiednich zestawów danych, ale także o możliwość wykorzystania
systemu również w innych terminalach. Choć stworzenie platformy zostało
zainicjowane w BCT i to w tym terminalu platforma już działa, to bez
problemu mogą z niego skorzystać także inne terminale morskie i lądowe –
logika systemu i jego funkcjonalności są gotowe i czekają. Sama
konstrukcja platformy przewiduje wieloterminalowość i współpracę w
obrębie całego środowiska intermodalnego w kraju.
– System
zaprojektowany jest tak, aby umożliwić w przyszłości zastosowanie
platformy do obsługi innych terminali morskich i lądowych i rozwinięcie w
narzędzie koordynujące na większą skalę – potwierdza Andrzej Puławski,
architekt systemu.
– Jesteśmy dumni, że nasza inwestycja przyczyniła się do cyfryzacji tego obszaru i bez wątpienia przyczyni się do rozwoju transportu kolejowego w Polsce – cieszy się Wojciech Szymulewicz, prezes zarządu BCT.
Jest wyrok Trybunału Konstytucyjnego ws. nieruchomości portowych
Rozpoczęła się decydująca faza realizacji Morskiego Terminala Przeładunkowego
Grupa OTL z dużym wzrostem z działalności portowej
Greckie stocznie się odradzają. Europejskie walczą o przeżycie. Porównamy siły z Azją na Posidonia 2024
Kandydat na prezydenta Elbląga zapowiada współpracę z Gdańskiem dotyczącą m.in. portów
Van Oord buduje bazę offshorową na Łotwie