Hanwha Ocean położyła stępkę pod okręt podwodny dla Korei Południowej. Firma oferuje podobne w ramach programu "Orka"

Państwowa Agencja ds. Zamówień Zbrojeniowych Korei Południowej poinformowała, że w stoczni w Geoje odbyła się ceremonia położenia stępki pod drugi z trzech zamówionych okrętów podwodnych serii KSS-III Batch-II. To najnowsze jednostki przeznaczone dla Marynarki Wojennej Republiki Korei, która dąży do zwiększenia zdolności podwodnych celem przeciwstawienia się zagrożeniom ze strony północnego sąsiada. Budowa jest o tyle interesująca, że podobne okręty stanowią "towar eksportowy" firmy, oferowane także Polsce.

Z udziałem przedstawicieli firmy, władz krajowych oraz kadry sił morskich odbyła się ceremonia położenia stępki pod przyszły okręt, który otrzyma oznaczenie SS-088. Aktualnie trwa budowa pierwszego z podserii, przyszłego ROKS Lee Bong-chang (SS-087), pod który stępkę położono 30 marca ub. r., a przekazanie zamawiającemu ma odbyć się w 2026 lub 2027 roku.

Przypomnijmy, że w kwietniu tego roku do służby w Marynarce Wojennej Korei Południowej wcielono okręt podwodny ROKS Shin Chae-ho (SS-086) z serii określanej KSS-III Batch-I. Była to ostatnia z jednostek poprzedniej podserii, notabene zbudowanej przez współwykonawcę tamtego zlecenia, HD Hyundai Heavy Industries (HHI). W uroczystości brało udział wielu gości reprezentujących kraje zaprzyjaźnione i potencjalnie zainteresowane zakupem podobnych jednostek. Wśród nich nie zabrakło wtedy Polaków z racji na współpracę zbrojeniową z Koreą Południową oraz program "Orka".

KSS-III Batch II określany jako typ Dosan Ahn Changho, ma 89 metrów długości i ok. 3690 ton maksymalnej wyporności. Został zaprojektowany z myślą o wielozadaniowości i działaniu zarówno w płytkich, przybrzeżnych wodach Morza Zachodniego, jak i w głębszych środowiskach oceanicznych Morza Wschodniego wokół Półwyspu Koreańskiego. Ma osiągać prędkość 12 węzłów w wynurzeniu i do 20 w zanurzeniu, a jego zasięg działania to 10 000 mil morskich. Autonomiczność okrętu ma wynosić 20 dni. Załoga liczy 33 oficerów i marynarzy. Napęd okrętu stanowią trzy silniki wysokoprężne MTU 16V396SE84L oraz ogniwa paliwowe Bumhan Industry PH1 PEM, każde o mocy 150 kW. Wśród szczególnie budzących zainteresowanie rozwiązań jest w nich wyposażenie w technologię akumulatorów litowo-jonowych opracowane przez Samsung SDI i dostarczane przez Hanwha Defense. Porównując je z dotąd używanymi dotąd akumulatorami kwasowo-ołowiowymi, nowe mają pozwolić na bardziej wydajne rejsy bez powracania do portu (trwające do trzech tygodni) zarówno pod kątem prędkości, jak i wytrzymałości. Choć to wciąż napęd konwencjonalny, w zakresie wydajności i zgodności z ideą dekarbonizacji ma się jawić jako innowacyjny, z myślą także o państwach, które nie chcą, lub nie mogą zdecydować się na okręty z napędem atomowym. Kolejną innowacją ma być nowoczesny napęd niezależny od powietrza (Air Independent Propulsion, AIP), który również dopiero jest wdrażany na okręty podwodne. KSS-III ma także kadłub skonstruowany pod kątem minimalizacji emisji hałasu, umożliwiając mu działanie pod wodą, pozostając niewykrytym.

Hanwha Ocean jest jednym z oferentów gotowych do wzięcia udziału w przetargu na okręty podwodne dla polskiej Marynarki Wojennej w ramach programu "Orka", oferując dostarczenie pierwszej z jednostek do 2030-2031 roku oraz utworzenie centrum wsparcia obsługi technicznej, napraw i remontów (MRO), oferującego kluczowe wsparcie na miejscu i dzielenie się wiedzą przez cały cykl życia okrętów podwodnych, zapewniając wysoką dostępność i niezawodność jednostek działających pod biało-czerwoną bandera przez cały ich okres eksploatacji. Firma prezentowała swoją ofertę zarówno polskim władzom, jak i dziennikarzom w listopadzie ub. r. Zawarła też w grudniu umowę z brytyjskim Babcock w związku z rozwijaniem oferty dla zagranicznych zamawiających. Pod koniec maja była także obecna w Gdańsku w ramach Dnia Przemysłu, na który zaprosiła przedstawicieli krajowych przedsiębiorstw.

Na portalu Linkedin wiceadm. rez. Steve SK Jeong, wiceprezes Hanwha Ocean poinformował 9 lipca, że kilku polskich marynarzy mających doświadczenie ze służby na okrętach podwodnych odwiedziło stocznię w Geoje w związku z uczestnictwem w Międzynarodowym Programie Edukacji i Szkolenia Okrętów Podwodnych Marynarki Wojennej Republiki Korei. "Podwodnicy" z Dywizjonu Okrętów Podwodnych 3. Flotylli Okrętów aktualnie biorą udział w kilku tego rodzaju kursach zagranicznych. Podczas wizyty zapoznali się nie tylko z infrastrukturą stoczniową, ale też stanem prac nad nowymi okrętami podwodnymi dla Korei Południowej.