• <

Pekao: Indeks Pekao Tracker pomoże na bieżąco śledzić aktywność ekonomiczną w kryzysie

sons

21.05.2020 13:33 Źródło: PAP
Strona główna Pekao: Indeks Pekao Tracker pomoże na bieżąco śledzić aktywność ekonomiczną w kryzysie
Pekao: Indeks Pekao Tracker pomoże na bieżąco śledzić aktywność ekonomiczną w kryzysie - GospodarkaMorska.pl

Indeks Pekao Tracker pomoże na bieżąco śledzić aktywność ekonomiczną w kryzysie - mówili w czwartek ekonomiści banku Pekao, prezentując nowe narzędzie uruchomione przez bank.

Jak powiedział główny ekonomista banku Pekao Ernest Pytlarczyk, indeks pomaga śledzić aktywność ekonomiczną w czasie rzeczywistym. Wyjaśnił, że uruchomienie narzędzia wiąże się z obecnym kryzysem wywołanym pandemią.

"Ten kryzys jest bezprecedensowy pod względem szybkości, bo właściwie z dnia na dzień poczuliśmy się, jakby ktoś nam wyrwał dywan spod stóp. W ciągu kilku tygodni dzieje się tyle, ile w normalnych czasach przez kilka kwartałów" - powiedział Pytlarczyk.

Zwrócił uwagę na bardzo głębokie spadki aktywności ekonomicznej, do mierzenia której w szybkim tempie statystyka publiczna nie jest przygotowana. Wskazał, że na przykład dane miesięczne w Polsce są publikowane 20 dni po zakończeniu miesiąca, a kwartalne po 45 dniach.

"Oznacza to, że informacje za drugi kwartał poznamy trzy miesiące po rozmrożeniu gospodarki. Więc bardzo długo żylibyśmy w stanie absolutnej niewiedzy co do tego, jak wygląda ta trajektoria pomiędzy tymi ważnymi odczytami" - mówił.

Pytlarczyk podał przykład czwartkowych danych GUS o produkcji przemysłowej za kwiecień, podczas gdy wiadomo już, że od końca zeszłego miesiąca nastąpiły dwa etapy odmrażania gospodarki. "A więc w żaden sposób nie jest to wystarczająca miara aktywności ekonomicznej" - tłumaczył.

Według niego nowy indeks będzie jedną syntetyczną miarą, która pozwoli - także osobom mniej zorientowanym w szczegółowych danych - wyrobić sobie opinię dotyczącą tego, w którym miejscu aktywności ekonomicznej jesteśmy i jak wygląda odmrażanie gospodarki.

Ekonomista z Pekao Piotr Bartkiewicz poinformował, że Tracker powstaje w oparciu o dane publiczne i niepubliczne, będące w posiadaniu banku, które są anonimizowane. Wyjaśnił, że muszą to być dane o dużej częstotliwości, optymalnie - dzienne, dostępne bez zbędnych opóźnień i z dostatecznie długą historią.

Ekonomiści Pekao jako danych publicznych do indeksu używają danych dziennych o zużyciu energii (zapotrzebowaniu na moc) oraz danych z policji o wypadkach drogowych, które dają informacje o ruchu drogowym. W przypadku danych banku wykorzystywane są informacje o płatnościach kartowych oraz wpływach na konta małych i średnich przedsiębiorstw.

Indeks Pekao Tracker nie jest odsezonowany - pokazuje na przykład, że obecnie jesteśmy na poziomie nieco powyżej ostatnich świąt Bożego Narodzenia.

"Okres świąteczno-noworoczny można traktować trochę jako benchmark (punkt odniesienia - PAP) dla tego, co się dzieje obecnie. To naturalny eksperyment, który pokazuje, co się dzieje z gospodarką, kiedy wszyscy zgodzimy się co do tego, że chcemy mieć więcej czasu wolnego, chcemy go spędzić z rodziną, chcemy w tym czasie nie pracować, nie wydawać pieniędzy, nie poruszać się ect." - powiedział.

Według niego dzięki indeksowi można się dowiedzieć, jak szybko gospodarka wstaje, jak szybko powraca do poziomu poprzedniej aktywności. Tego rodzaju tracker nie powie natomiast, czy PKB rośnie o 5 proc., czy 4 proc., ale pokaże, czy jesteśmy 20 proc. poniżej poziomu wyjściowego, czy raczej 10 proc., czy uczyniliśmy postępy na drodze do normalizacji, czy nie. Bartkiewicz dodał, że to narzędzie nie będzie użyteczne w każdych okolicznościach, ale obecnie - tak.

Aktualnie Pekao Tracker wskazuje, że aktywność ekonomiczna była najniższa w tygodniu bezpośrednio po świętach wielkanocnych (31 proc. poniżej stanu wyjściowego) i od tego czasu systematycznie rośnie. Punktem wyjściowym dla indeksu jest 100 punktów, za który uznano średnią dzienną aktywności z pierwszego tygodnia grudnia 2019 roku. (PAP)

Dziękujemy za wysłane grafiki.