Holenderska policja aresztowała w poniedziałek 22 działaczy organizacji ekologicznej Greenpeace, którzy zablokowali wcześniej dostęp do Tweede Petroleumhaven (2e Petroleumhaven) – terminalu firmy Shell w porcie w Rotterdamie.
Aktywiści przez wiele godzin blokowali terminal Shella. Użyli w tym celu kajaków, gumowych łodzi a nawet żaglowca. Część z nich wspięła się na zbiornik paliwowy, na którym umieścili plakaty ze swoimi postulatami.
„Shell szanuje prawo do demonstracji pod warunkiem, że odbywa się to w bezpieczny sposób. Teraz tak nie jest” – głosi oświadczenie firmy, która wezwała policję. Ostatecznie funkcjonariusze aresztowali 10 osób za wejście na prywatny teren firmy, a 12 za blokowanie portu.
Greenpeace domaga się od koncernu rezygnacji z wydobywania paliw kopalnych. Jak przekazała organizacja, swoją akcją chciała pokazać „prawdziwą twarz Shella”. Jej zdaniem firma chwali się produkowaniem zielonej energii, a tymczasem bazuje głównie na ropie i gazie.
Źródło: PAP
Idą zmiany w Porcie Gdynia. Demontaż Bühlera na Nabrzeżu Indyjskim
Zmiany w Chińsko-Polskim Towarzystwie Okrętowym S.A. "Chipolbrok"
Unimot przygotowuje dodatkową infrastrukturę importową dla LPG
W Baltimore otwarto trzecią, tymczasową trasę w pobliżu zniszczonego mostu
MI przygotuje projekt rozporządzenia ws. planu zagospodarowania przestrzennego wód portu morskiego w Dziwnowie
Port Elbląg liczy na większy przeładunek