Znika wyjątkowy punkt na mapie dawnej Stoczni Gdańskiej. Ostatni bar stoczniowy kończy działalność

Po 45 latach zamyka się bar 80dziesiątka, w przeszłości Bufet nr 8. Choć przetrwał przemiany ustrojowe, to i on mierzył się z kolejnymi wyzwaniami. Ostatecznie więc znika „Ostatni Bar Stoczni Gdańskiej”.

Jak informuje Radio Gdańsk, dalszą działalność uniemożliwiło m.in. odcięcie od sieci wodociągowej i kanalizacyjnej. Ma to związek z rozbudową powstającej dzielnicy mieszkaniowej na terenie Młodego Miasta, nowej dzielnicy śródmieścia Gdańska, powstającej na terenach postoczniowych i poprzemysłowych. Dodatkowo właściciel gruntu przekazał wypowiedzenie najmu, dając czas maksymalnie do połowy września. Prowadzący lokal Dariusz Ryć poinformował media, że w tej sytuacji punkt zostanie ostatecznie zamknięty i obecnie szuka nowego miejsca na prowadzenie działalności gastronomicznej.

W okresie PRL-u na terenie gdańskiej stoczni funkcjonowały przyzakładowe punkty gastronomiczne  i stołówka centralna. Przemiany ustrojowe po 1989 roku, a także sytuacja gospodarcza okazała się trudna także dla nich. W 1994 roku jeden z punktów zakupili obecni właściciele, najpierw nadając mu nazwę Bar po Wierzbą, potem 80dziesiątka. Z racji na oryginalny wystrój z lat 80-tych, nagromadzone pamiątki i puszczaną muzykę miejsce uważano za „wehikuł czasu”. Stąd, ze względu na unikalny klimat lokal cieszył się też zainteresowaniem miłośników historii, wykorzystywano go też jako scenerię filmów i teledysków.

Mimo zainteresowania, ze względu na wzrost cen oraz konkurencję w branży gastronomicznej, prowadzenie biznesu było coraz trudniejsze. Do tego dochodziły zmiany związane z przebudową miasta i tworzeniem nowej infrastruktury mieszkaniowej. W połowie lipca portal Trójmiasto.pl podał informację, że lokal pozostanie otwarty do końca lata. Potem, już jesienią, na teren mają wjechać buldożery i rozpocząć roboty rozbiórkowe.