• <
bulk_cargo_port_szczecin

Żegluga pod kontrolą. Polscy przedsiębiorcy żeglugowi zarządzają flotą 250 statków o nośności około 2,5 mln t.

28.06.2021 13:05 Źródło: własne
Strona główna Porty Morskie, Terminale, Logistyka Morska, Transport Morski Żegluga pod kontrolą. Polscy przedsiębiorcy żeglugowi zarządzają flotą 250 statków o nośności około 2,5 mln t.

Partnerzy portalu

Żegluga pod kontrolą. Polscy przedsiębiorcy żeglugowi zarządzają flotą 250 statków o nośności około 2,5 mln t. - GospodarkaMorska.pl
Fot. Marek Grzybowski

24 czerwca odbyło się Walne Zebranie Polskiego Związku Przedsiębiorców Żeglugowych. Na stanowisku prezesa pozostał Dariusz Jellonnek,  Crew Operations Director NE Europe, V.Ships. W zebraniu brał udział Martin Dorsman, sekretarz generalny European Community Shipowners’ Associations (ECSA). 

Polski Związek Przedsiębiorców Żeglugowych działa od stycznia 2015 roku i skupia firmy prowadzące działalność polegającą na uprawianiu we własnym imieniu żeglugi statkami własnymi lub cudzymi, pod polską lub obcą banderą. Podmioty te koncentrują się na zarządzaniu technicznym, zarządzaniu załogami lub zarządzaniu komercyjnym statkami. W zakresie działań tych organizacji znajduje się również zarządzanie ryzykiem morskim na statkach. 

Międzynarodowa żegluga z polskim zarządem

– Polski Związek Przedsiębiorców Żeglugowych skupia 20 członków i 11 członków wspierających – informuje Radosław Stefaniak, sekretarz Związku Przedsiębiorców Żeglugowych. – Zarządcy statków działają w imieniu inwestorów, którzy działają na rynku transportu morskiego. To grupa, która działa obok dobrze znanych armatorów. Znaczna część operatorów żeglugowych zarządza swoimi statkami poprzez wyspecjalizowane spółki córki. Marek Grzybowski: Panie Prezesie, po morzach i oceanach pływa ponad 95 tys. statków, które rocznie przewożą 11 mld t ładunków.

I jak dodaje, do tego dochodzą jednostki obsługujące platformy wiertnicze, statki zajmujące się poszukiwaniem lub wydobyciem ropy naftowej, jednostki działające w portach jako zbiornikowce LNG, pogłębiarki, duże i małe statki pasażerskie oraz ratownicze i  holowniki oraz wiele innych jednostek.

– Statki handlowe przewożą ładunki o znacznej wartości, poruszają się na akwenach niebezpiecznych, często w ekstremalnych warunkach pogodowych. Wciąż w niektórych rejonach groźne jest piractwo i napady na statki. Jednostki muszą więc spełniać wysokie wymagania techniczne towarzystw klasyfikacyjnych, a ich załogi cechować powinny kompetencje i specjalistyczne  kwalifikacje – mówi. 

Czy wszystkimi statkami operują ich właściciele? 

– Właścicielami statków są nie tylko powszechnie znani armatorzy. Na rynku działa wielu mniejszych operatorów. Nierzadko inwestorami, którzy uczestniczą w biznesie morskim są również banki, fundusze inwestycyjne i inne podmioty – tłumaczy Dariusz Jellonnek, prezes Polskiego Związku Przedsiębiorców Żeglugowych.

–  Traktują oni zakup statku jako inni nabywcy statków, którzy inwestycje tonażowe traktują jako działalność biznesową i  nie specjalizują się wprowadzą działalności żeglugowej operacyjnej i nie zajmują się transportem towarów. Dlatego te firmy zlecają działalność operacyjną powierzają firmom specjalizującym zajmującym się w zarządzaniem flotą. Na świecie jest kilkadziesiąt dużych operatorów, ale również wiele mniejszych firm. Niektórzy armatorzy, również bardzo często przenoszą sytuują swoje biura operacyjne do w krajach innych niż siedziba macierzystej firmy. Głównym powodem jest optymalizacja kosztów działalności. 

Stowarzyszenie europejskich armatorów

– European Community Shipowners’ Associations (ECSA) zrzesza 20 członków – mówi Martin Dorsman, sekretarz generalny ECSA. – Organizacja została założona w 1965 roku jako „Comité des Associations d'Armateurs des Communautés Européennes (CAACE)”. ECSA reprezentuje interesy 20 organizacji członkowskich z UE, Wielkiej Brytanii i Norwegii działających w żegludze międzynarodowej.

Co ciekawe, w ESCA nie ma reprezentacji polskich armatorów. ESCA głównie koncentruje się na kreowaniu rozwiązań regulacyjnych sprzyjających międzynarodowej konkurencyjności żeglugi europejskiej. ECSA posiada Radę Dyrektorów. Zagadnienia i tematy strategiczne realizowane są poprzez  cztery wyspecjalizowane komitety. W ramach organizacji działa szereg grup roboczych i zadaniowych zajmujących się konkretnymi zagadnieniami. W Brukseli ma swoją siedzibę stały sekretariat. 

Europejska żegluga w liczbach

W czasie prezentacji działalności ECSA Martin Dorsman przedstawił najważniejsze obecnie pola działalności organizacji. Odniósł się na początku do faktu, że w zarządzie armatorów europejskich znajduje się około 23,4 tys. statków, o tonażu 550 tys. GT,  czyli około 40 proc. światowej floty (dane Oxford Economics). Europejska żegluga zapewnia pracę około 650 tys. oficerom i marynarzom oraz pracownikom lądowym. Zapewniają oni bezpośrednie wpływy do budżetu europejskiego w wysokości około 54 mld euro. Europejska żegluga wywołuje popyt na pochodny na miejsca pracy. Dzięki temu w UE zatrudnionych jest dodatkowo 1 420 tys. osób, które zapewniają wpływy do budżetu krajów UE 95 mld euro. W wymiarze globalnym transport morski zapewnia pracę około 2 mln osób i wpływy do budżetu UE w wysokości 149 mld euro. 

Cztery priorytety

– Obecnie ESCA koncentruje się na 4 priorytetowych obszarach – mówił Martin Dorsman. – Są to: rozwój żeglugi przyjaznej dla środowiska, zapewnienie równowagi finansowej, gwarancja stabilnych warunków pracy oraz bezpieczeństwo.

W pierwszym obszarze ECSA rozwija współpracę z państwami członkowskimi UE w celu rozwoju recyklingu statków przyjaznego dla środowiska. ECSA działa również aktywnie na wielu polach związanych z dekarbonizacją i rozwojem automatyzacji żeglugi morskiej. Organizacja włączyła się aktywnie w działania na rzecz rewizji unijnego systemu ETS, uznając że w transporcie morskim są obszary do aktywnego włączenia się w redukcję emisji gazów cieplarnianych. 

Przyjazny system podatkowy

Według ECSA Unia Europejska powinna zapewnić stabilne i konkurencyjne warunki podatkowe w transporcie morskim ze względu na to globalny charakter działalności żeglugowej. ECSA podkreśla, że transport morski w dużym stopniu odpowiada za bezpieczeństwo dostaw energii, żywności i innych towarów. Mogliśmy się o tym przekonać w czasie zablokowania Kanału Sueskiego przez mega kontenerowiec jedynie na kilka dni.

Dlatego stabilne systemy podatkowe powinny wspierać branżę. Armatorzy UE konkurują z armatorami spoza UE na nierównych warunkach. Dyskusje na temat reform unijnego systemu podatku VAT i wprowadzenia nowych rodzajów  opodatkowania jest przez ESCA z uwagą obserwowane. Zarząd ESCA jest zdania, że nie powinno się zmieniać warunków działania armatorów europejskich. 

Warunki pracy marynarzy

Ważnym obszarem aktywności ESCA jest dbanie o dostępność wysoko wykwalifikowanych do pracy na morzu. Transport morski jest w Europie istotnym rodzajem aktywności,  który zapewnia zatrudnienie licznej rzeszy specjalistów. Żegluga europejska działa pod presją tańszej siły roboczej, głównie z krajów azjatyckich. Jednak ECSA jest aktywna w komitecie sektorowego dialogu społecznego dla transportu morskiego, w którym pracowników reprezentuje European Transport Workers' Federation (ETF).

Między innymi partnerzy dialogu przyjęli umowy, które zostały włączone do dyrektyw wdrażających „Konwencję o pracy na morzu” orazuczestniczyli w sformułowaniu dyrektywy w sprawie poprawy warunków pracy marynarzy. We współpracy z partnerami reprezentującymi marynarzy doskonalone są zasady współżycia na statkach, na których najczęściej działają załogi międzynarodowe. 

Bezpieczeństwo

Dlatego ECSA działa na rzecz wyeliminowania nękania i zastraszania na statkach oraz projektowania rozwoju zawodowego. Jednym z ważnych działań jest wspieranie marynarzy do działania w warunkach dynamicznie rozwijającej się cyfryzacji. Ważną działalnością jest wspieranie kobiet w adaptacji do pracy w transporcie morskim. Na uwadze są również takie zagadnienia jak zmniejszenie obciążeń administracyjnych marynarzy, zapewnienie wizy Schengen dla marynarzy z krajów trzecich, czy wpływ fali migracyjnej na działalność floty  handlowej i marynarzy. Zwraca się również na takie zagrożenia jak kryminalizacja marynarzy i nasilenie się zjawiska pasażerów na gapę.

Zarządzanie żeglugą polską specjalnością

Członkowie Polskiego Związku Przedsiębiorców Żeglugowych zarządzają łącznie flotą 250 statków o nośności około 2,5 mln t. Związek otwarty jest na współpracę z innymi organizacjami i zaprasza na spotkania m.in. przedstawicielki WISTA Poland oraz reprezentantów Stowarzyszenia Kapitanów Żeglugi Wielkiej oraz Bałtyckiego Klastra Morskiego i Kosmicznego. Kolejny rok działalności związku dowodzi, że organizacja już na dobre wpisała się w aktywność polskiego i międzynarodowego transportu morskiego. 

Polscy operatorzy statków są dobrze postrzegani przez świat żeglugowy i zapewniają miejsca pracy specjalistom o wysokich kwalifikacjach w zakresie zarządzania załogami, budżetem, zaopatrzenie statków, techniczną obsługę jednostek. Wielu z nich to absolwenci naszych uczelni morskich, ekonomicznych i technicznych. Operatorzy statków poradzili sobie w szczególnie trudnych czasach pandemii, kiedy były problemy z wymianą załóg, szkoleniem marynarzy, organizacją dostaw. Nie było słychać o zakłóceniach w obsłudze statków i ich załóg. A to oznacza, że nasze kadry sprawdzają się nie tylko na morzu ale i na lądzie. Są więc perspektywy, że ten obszar działalności żeglugowej będzie w Polsce systematycznie się rozwijał.



Partnerzy portalu

port_gdańsk_390x100_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.