W monitoringu podwodnego wytapiania lodowców z powodzeniem można wykorzystać techniki pasywnej akustyki podwodnej – udowodnili naukowcy z Instytutu Geofizyki PAN. Artykuł z wynikami ich badań ukazał się na okładce prestiżowego „Journal of the Acoustical Society of America”.
Udoskonalone analizy przewidują, że grenlandzki lodowiec będzie topniał o 60 proc. szybciej, niż zakładano. Oznacza to, że w najgorszym scenariuszu, poziom oceanów do 2100 roku podniesie się o 18 cm, a nie, jak sądzono wcześniej, o 10 cm.
W miarę ocieplania się klimatu, średni zasięg lodu morskiego w Arktyce spada. Jednak ostatnie rekordowo małe minimum odnotowaliśmy w roku 2012. Od tego czasu topnienie lodu zazwyczaj pod koniec lata hamuje. Dlaczego? Być może odpowiada za to… ocieplanie się Arktyki. Praca Francis i Wu, 2020 przedstawia możliwość istnienia ciekawego sprzężenia zwrotnego. Niestety, nie można liczyć na to, że „obroni” ono lód, jeśli temperatury będą dalej rosnąć.
Według najdokładniejszego jak dotąd badania, topnienie grenlandzkich lodowców zmierza ku punktowi, po przekroczeniu którego zmian nie da się już cofnąć. W skrajnym przypadku może to doprowadzić do permanentnego podniesienia poziomu mórz nawet o dwa metry. "Na szczęście" może to nastąpić dopiero za 600 lat.
W środku zimy 2016 roku u wybrzeży Antarktydy wydarzyło się coś nietypowego. Na lodzie morskim na Morzu Weddella otworzyła się ziejąca dziura, która ostatecznie rozszerzyła się do prawie 13 000 mil kwadratowych. Była to największa przerwa lodowa obserwowana w tym regionie od dziesięcioleci. Następnej zimy uformowała się kolejna dziura, odsłaniając tym razem ogromne 20 000 mil kwadratowych wody oceanu. Naukowcy wreszcie odkryli prawdopodobną przyczynę tych anomalii.
„Icemill – pure water for global sustainability” to koncepcja ogromnej instalacji, która pozyskiwałaby wodę pitną z oceanów, bazując na metodzie odsalania przez zamrażanie. Projekt Katarzyny Przybyły, doktorantki Politechniki Wrocławskiej, opiera się na zjawisku krystalizacji cząsteczek wody – temperatura zamarzania czystej wody jest bowiem wyższa niż roztworu wody morskiej.
„Rozpuściło nas ostatnie 10 tysięcy lat. Mieliśmy fantastycznie stabilny klimat i różnorodną przyrodę. Nic tylko siać zboże, hodować zwierzęta, udomawiać kolejne gatunki, rozwijać cywilizację i dyskutować o kulturze. To się powoli kończy i robi się coraz mniej przyjemnie” - rozmowa z prof. Janem Marcinem Węsławskim, dyrektorem Instytutu Oceanologii Polskiej Akademii Nauk.
Historycznie rzecz biorąc, Ocean Arktyczny zamarzał aż po same brzegi (północne wybrzeża Kanady, Grenlandii, Rosji i Alaski) każdej zimy - pokrywał się 14 milionami kilometrów kwadratowych lodu - a następnie topniał z powrotem do około połowy tego obszaru w ciągu następnego lata. Nie w tym roku.
Zmiany klimatu nasilają zagrożenia dla NATO związane m.in. z katastrofami naturalnymi, nieregularnymi migracjami i lokalnymi konfliktami. Zaczynają być też postrzegane przez społeczeństwa państw członkowskich jako jedno z głównych wyzwań. Dlatego zaangażowanie NATO w zwalczanie przyczyn i skutków zmian klimatu będzie ważnym elementem wzmacniania społecznego poparcia dla Sojuszu i jego politycznej spójności.
System klimatyczny Ziemi to niezwykle delikatna machina, której elementy są powiązane gęstą siecią zależności. Nawet niewielka zmiana może spowodować całą lawinę zjawisk, które pchną planetę w zupełnie inny stan. To właśnie dzięki temu, pozornie niewielkie emisje gazów cieplarnianych związane z działalnością człowieka, zdołały doprowadzić do poważnego globalnego ocieplenia.
MRiRW planuje zmniejszyć liczbę statków do połowów na Zalewie Wiślanym i Zalewie Szczecińskim
Energetyka w punkcie zwrotnym - za nami 42. EuroPOWER & OZE POWER
Uroczyste otwarcie wystawy „Pod misyjną banderą” już 27 listopada przed Centrum Weterana
Grupa OTL podsumowuje III kwartał. Trudna sytuacja rynkowa
Polski wiceadmirał z wizytą w litewskiej Marynarce Wojennej
Co z tą „Orką”? Poselska interpelacja prezentuje wątpliwości wokół transparentności wyboru oferenta