Udoskonalone analizy przewidują, że grenlandzki lodowiec będzie topniał o 60 proc. szybciej, niż zakładano. Oznacza to, że w najgorszym scenariuszu, poziom oceanów do 2100 roku podniesie się o 18 cm, a nie, jak sądzono wcześniej, o 10 cm.
Na łamach „Nature Communication”, naukowcy z Uniwersytetów w Liège i Oslo ostrzegają przed skutkami klimatycznych zmian, które dotkną Grenlandię.
Jak zwracają uwagę, na wyspie znajduje się drugi po antarktycznym lodowiec, który zajmuje powierzchnię 1,7 mln kilometrów kwadratowych. Jego całkowite stopnienie ma oznaczać podniesienie się poziomu mórz aż o 7 metrów.
Do tego jeszcze daleko, ale podczas gdy raport IPCC (Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu) z 2013 roku wskazywał na 10 cm wzrost poziomu morza do 2100 roku w najgorszym scenariuszu klimatycznych zmian, to nowa analiza pokazuje wzrost o 18 cm.
Wynika to z tego, że jak pokazują nowsze szacunki, topnienie grenlandzkiej masy lodu będzie 60 proc. szybsze, niż zakładano wcześniej.
Badacze przeprowadzili swoją analizę w ramach przygotowań kolejnego raportu IPCC (AR6).
Posłużyli się w niej w modelami, które mają większą rozdzielczość przestrzenną, niż poprzednie i lepiej symulują zachodzące w klimacie fizyczne procesy, w tym działanie zachmurzenia.
W ramach europejskiego programu PROTECT (H2020) będą prowadzone dalsze badania, które mają umożliwić stworzenie prognoz dla globalnego, a także regionalnych i lokalnych wzrostów poziomu mórz.
W rybach i owocach morza jest więcej PFAS niż by się wydawało
Młode foki na plażach. Co robić?
Szwedzki Greenpeace przeprowadził akcję przeciwko tankowaniu rosyjskiej floty cieni
MI: żeby pomóc armatorom rybołówstwa rekreacyjnego kluczowe będą zmiany ustawowe
Ruszyły zapisy na 24. Marsz Śledzia
Europarlament przyjął przepisy, które uderzą w polskie przetwórstwo rybne