Tim Dodson, odpowiedzialny za prace wydobywcze w Statoil powiedział, że w roku 2015 firma nie planuje wydobywania surowców na morzu Barentsa.
Decyzja jest związana z rezultami programu poszukiwania ropy i gazu w latach 2013-2014, które nie są satysfakcjonujące i nie pokrywają się ze wcześniejszymi założeniami firmy co do wydajności złóż.
Statoil wiązał bardzo duże nadzieje przede wszystkim ze złożem Johan Castberg, które jednak okazało się mniej wydajne, niż pierwotnie zakładano.
Tim Dodson oświadczył: "Będziemy wiercić na Morzu Pólnocnym oraz Morzu Norwerskim, jednakże nie mamy żadnych planów dotyczących Morza Barentsa".
W zeszłym tygodniu pojawiła się informacja, że Statoil zrezygnuje prawdopodobnie z innej inwestycji, mianowicie West Greenland, podając jako powód bardzo wysokie koszty oraz duże ryzyko niepowodzenia eksploracji złoża.
Od czerwca 2014 roku cena ropy spadła z 115 dolarów do 49 dolarów za baryłkę. Sytuacja ta przysporzyła szereg problemów koncernom naftowym.
11
Tak to robią Włosi. Zobaczyliśmy jak powstają okręty podwodne i nawodne w Fincantieri
Szwedzi czekają na polskie promy. W porcie Ystad rosną obawy o finanse i przyszłość wspólnego projektu
Stena Futura przeszła ceremonię chrztu w Belfaście. Stena Connecta ukończona
Zwodowano największy na świecie statek do układania kabli
Świnoujście: zatopiony kuter wydobyty z dna Basenu Północnego. Służby podejrzewają celowe działanie
PRS sprawuje nadzór nad budową okrętu ratowniczego programu „Ratownik”
Chiny oddały do użytku gigantyczny statek do akwakultury. 12 gatunków ryb na jednostce
HD Hyundai jako pierwsza stocznia wyprodukował 5 tys. jednostek