Gowin: potrzebna jest strategiczna wizja rozwoju polskiej energetyki

Potrzebna jest strategiczna wizja rozwoju polskiej energetyki. Taką propozycję przedstawił do dyskusji minister Tchórzewski, a moje ugrupowanie przedstawi kontrpropozycję podczas styczniowej konwencji w Krakowie - powiedział w piątek wicepremier, prezes partii Porozumienie Jarosław Gowin.

W piątek Sejm i Senat zajmą się rządowym projektem ustawy, obniżającym akcyzę na energię elektryczną, zmieniającym stawki opłaty przejściowej i zezwalającym na sprzedaż niewykorzystanych uprawnień do emisji CO2.

"Sprawa jest niezwykle ważna, bo dotyczy i bezpieczeństwa polskich rodzin i bezpieczeństwa polskich firm, samorządów, szkół, szpitali, uniwersytetów (...). Przygotowaliśmy rozwiązania, które mam nadzieję, a nawet jestem przekonany na 100 proc. - zapobiegną podniesieniu cen prądu dla indywidualnych odbiorców i uważam, że zapobiegną także podwyżkom cen prądu dla wspomnianych przeze mnie instytucji" - powiedział Gowin w piątek w Radiu Warszawa.

Wicepremier przypomniał, że przygotowane rozwiązania są odpowiedzią na "gwałtowny wzrost cen energii". "O 400 proc. Komisja Europejska podniosła opłaty za emisję CO2. Otóż trzeba było zareagować doraźnie" - podkreślił.

Jak dodał, obok działań doraźnych "potrzebna jest strategiczna wizja rozwoju polskiej energetyki". "Taką propozycję przedstawił do dyskusji pan minister Tchórzewski. W tej chwili ta dyskusja trwa. Moje ugrupowanie, czyli Porozumienie, (...) piórem pani minister Emilewicz, przedstawi pewne uwagi, a nawet wręcz pewną kontrpropozycję - to, co nazwane zostało już planem Emilewicz. Szczegóły pokażemy 13 stycznia podczas konwencji Porozumienia w Krakowie" - zapowiedział Gowin.

Wicepremier zwrócił uwagę, że "potrzebne jest nowe otwarcie przede wszystkim na tzw. energię prosumencką, czyli fotowoltaikę, zwłaszcza energię solarną, adresowaną do indywidualnych domów mieszkalnych". "Plan pani minister Emilewicz przewiduje, że 5 mln domów jednorodzinnych objętych zostanie takim działaniem. To jest kierunek, który moim zdaniem powinniśmy obrać jak najszybciej" - stwierdził.

W ostatni piątek premier Mateusz Morawiecki i minister energii Krzysztof Tchórzewski zapowiedzieli wprowadzenie mechanizmów, które będą stabilizować ceny energii. Poinformowali o planowanym obniżeniu akcyzy z 20 zł na 5 zł oraz 95-proc. redukcji opłaty przejściowej. Jeszcze tego samego dnia odpowiedni projekt ustawy trafił do Sejmu.

Uzasadnienie do rządowego projektu stwierdza, że potrzeba jego uchwalenia "jest związana z występującymi w 2018 r. dynamicznymi wzrostami cen energii elektrycznej na rynku hurtowym". Wzrosty te są silnie związane z prowadzoną w Unii Europejskiej polityką klimatyczną.

Napisano też, że projektowane obniżenie stawki akcyzy oraz opłaty przejściowej zapewni, "nawet przy spodziewanej podwyżce opłat wprowadzonych przez przedsiębiorstwa energetyczne utrzymanie łącznych kosztów odbiorców, w szczególności odbiorców w gospodarstwie domowym, na poziomie zbliżonym do roku 2018". Negatywne skutki dla budżetu państwa zostaną zniwelowane poprzez środki ze sprzedaży uprawnień do emisji, o której także mowa w projekcie.