Państwa Unii Europejskiej, które od dekad były głównymi konsumentami rosyjskiej ropy naftowej, przestaną ją kupować od 5 grudnia.  

Według handlowców i danych Refinitiv Eikon, Rosja zwiększyła eksport ropy do Azji w okresie od 1 do 20 października do 50% całkowitego eksportu przed grudniowym embargiem UE na ropę i produkty tego państwa. Całkowity eksport i tranzyt ropy z rosyjskich zachodnich portów Primorsk, Ust-Ługa i Noworosyjsk w tym okresie wzrósł o 1% w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego miesiąca do 5,38 mln ton. Dostawy wzrosły do 2,08 mln ton, co stanowi wzrost o 8% w porównaniu z tym samym okresem w zeszłym miesiącu. W tym samym czasie Rosja zmniejszyła dostawy drogą morską do krajów UE o 22% do 1,1 mln ton. Ponadto ładunki do Indii w tym okresie ustalono na 1,38 mln ton, co oznacza spadek z 1,72 w tym samym okresie we wrześniu. Dostawy do Chin wzrosły tymczasem do 0,3 mln ton z zaledwie 0,1 mln.

Dostawy ropy naftowej do krajów w Europie, które nie przystąpiły do sankcji lub otrzymały zwolnienia, wzrosły o 6% w okresie od 1 do 20 października. Dostawy do Bułgarii wzrosły do 0,48 mln ton z 0,4 mln, a do Turcji do 0,94 mln z 0,88 mln.

Bułgaria pozostaje jedynym państwem bloku kontynuującym import rosyjskiej ropy drogą morską, natomiast Czechy, Słowacja i Węgry będą nadal kupować ją rurociągiem. .

Indie i Turcja utrzymały swoje czołowe pozycje jako nabywcy Uralu przez prawie trzy tygodnie, podczas gdy rosnąca obecność rosyjskich firm na rynku przewozów towarowych pomogła, zdaniem handlowców, w zaopatrzeniu w surowiec.

Fot. Depositphotos