Pomimo chwilowego wstrzymania ruchu wielu statków handlowych, przez powstanie pokrywy lodowej na początku roku, rosyjska Północna Droga Morska odnotowała najbardziej intensywny sezon nawigacyjny w historii w 2021 roku.

Całkowity ruch osiągnął 33,5 mln ton w połowie grudnia, w porównaniu do 33 mln ton w całym 2020 roku. W całym roku spodziewane jest przekroczenie 34 mln ton, co oznacza wzrost o 350 procent w ciągu ostatnich pięciu lat. Jest to jedna z wielu oznak wzrostu gospodarczego w rosyjskiej Arktyce, szczególnie w przemyśle naftowym i gazowym. Większość ruchu na tej trasie stanowią tankowce przewożące skroplony gaz ziemny i ropę naftową.

Do połowy grudnia ruch tranzytowy wyniósł ponad dwa miliony ton, w porównaniu do 1,3 miliona ton w 2020 roku. Oznacza to trzeci rok z rzędu wzrostu ruchu tranzytowego na NSR, którego popularność jako trasy przelotowej wzrosła o ponad 300 procent od 2018 roku.

– W 2021 roku 79 z 92 statków, które przepłynęły tranzytem przez NSR, było nierosyjskich, co pokazuje, jak międzynarodowi partnerzy coraz częściej postrzegają NSR jako opłacalny korytarz transportowy – powiedział Maxim Kulinko, zastępca dyrektora Dyrekcji Północnej Drogi Morskiej Rosatomu.

Ambitnym celem Rosji jest osiągnięcie całkowitego rocznego ruchu na poziomie 80 mln ton do 2024 roku i 110 mln ton do 2030 roku.

– Ponieważ zwiększamy przepustowość portów morskich wzdłuż szlaku, oczekujemy, że ta trajektoria wzrostu będzie kontynuowana przez wiele kolejnych lat – dodał dyrektor.

Ocieplająca się Arktyka otwiera nowe możliwości gospodarcze dla regionu, ponieważ zakres średniej pokrywy lodowej cofa się, a średnia grubość lodu maleje. Wysokie szerokości geograficzne nadal wiążą się jednak z wyjątkowym ryzykiem dla żeglugi, czego dowodem jest nagłe zlodowacenie wzdłuż NSR pod koniec listopada. Wiele statków utknęło na tej trasie, przez narastającą pokrywę lodową wcześniej niż się spodziewano, co skłoniło Atomflot do wysłania kilku lodołamaczy w celu przeprowadzenia rekordowej operacji eskortowania.