• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Porty są skorumpowane i infiltrowane przez przestępców? Tak twierdzi Europol

10.04.2023 21:45 Źródło: Europol
Strona główna Porty Morskie, Terminale, Logistyka Morska, Transport Morski Porty są skorumpowane i infiltrowane przez przestępców? Tak twierdzi Europol

Partnerzy portalu

Belgijska Policja

Agencja Unii Europejskiej ds. Współpracy Organów Ścigania (Europol) odpowiedzialna za zapobieganie i zwalczanie przestępczości międzynarodowej i zorganizowanej, opublikowała swój pierwszy raport na temat tego, jak przestępczość zorganizowana przenika do portów na Starym Kontynencie. Przedstawiając swoje ustalenia w 24-stronicowym sprawozdaniu, Europol przekazał, że jego zdaniem sieci przestępcze stale rozwijają swoje techniki, ponieważ coraz częściej dążą do infiltracji i kontroli głównych punktów logistycznych w branży morskiej.

W styczniu pisaliśmy TUTAJ o głośnej sprawie w związku z zatrzymaniem ładunku kokainy, który przybył na statku otrzymującym groźby zamachu terrorystycznego. Podobnych sytuacji w ciągu ostatnich miesięcy było wiele, a służby udaremniały przemyt ton narkotyków wartych na czarnym rynku wiele milionów euro. Niemniej tamta sytuacja pokazywała, że przemyt to potężny proceder, w który są zamieszane grupy przestępcze, tworzące sieci powiązań w portach morskich, statkach towarowych, a nawet firmach żeglugowych. Przeładunki nielegalnych substancji stały się na tyle sprawne, że przemytnicy potrafią dostarczać ich największe ilości od lat i choć nie brakowało spektakularnych akcji służb, to pozostają kroplą w morzu potrzeb. Nie wiadomo, ile ton narkotyków naprawdę jest dostarczanych do europejskich portów i jaki procent stanowią te zarekwirowane. Ponadto konsekwencje spotykają najczęściej pojedyncze osoby, gdy członkowie grup przemytniczych w portach, na statkach czy poukrywani w przedsiębiorstwach i instytucjach współpracownicy (w tym przyjmujący łapówki) pozostają bezkarni. Dlatego agencja wzywa do zwiększenia współpracy i świadomości oraz skoncentrowanych wysiłków w celu sprostania wyzwaniom związanym z przestępczością w branży portowej.

Istotny problem


Analiza została przeprowadzona z Komitetem Sterującym ds. Bezpieczeństwa portów w Antwerpii, Hamburgu, Bremerhaven i Rotterdamie. Europol powiedział, że trzy największe porty Europy należą do najbardziej ukierunkowanych na infiltrację przestępczą, chociaż zorganizowane sieci przestępcze rozszerzają się również na mniejsze porty jako sposób na uniknięcie egzekwowania prawa. Szacują, że w ciągu ostatnich kilku lat przez same porty w Amsterdamie i Rotterdamie przemycono co najmniej 200 ton kokainy.

- Raport Europolu na temat sieci przestępczych w portach ilustruje, z czym mamy do czynienia. Obnaża wyrafinowanie przestępczych gangów narkotykowych, ich siłę i okrucieństwo.Handlarze narkotyków promują działania i praktyki korupcyjne czasem poprzez przekupstwo, czasem poprzez zastraszanie. Współpracujemy z władzami na wszystkich szczeblach, aby wzmocnić systemy w walce z działalnością przestępczą, którą przedstawia ten raport  - powiedziała komisarz do spraw wewnętrznych Komisji Europejskiej Ylva Johansson.

Walka z wiatrakami?


W dokumencie eksperci stwierdzają, że struktura portów i charakter ich działalności sprawiają, że są one bardzo podatne na infiltrację. Podkreślają przy tym otwartą strukturę, konieczność dostępu, rosnącą automatyzację oraz dużą liczbę firm i personelu zaangażowanego w operacje portowe. Biorąc pod uwagę znane przypadki, czasem wystarczy udział jednej osoby z branży przeładunkowej, ochrony czy administracji portu, aby uruchomić ciąg działalności przemytniczej. W dodatku ktoś taki nie musi być aktywną stroną procederu poza przyjmowaniem łapówek, nierzadko przekazywanych w formie gotówki.

- Korupcja jest kluczowym umożliwieniem przestępczej infiltracji portów. Dotyczy to pracowników portów i personelu firm żeglugowych, spedytorów/agentów wysyłkowych, importerów, firm transportowych, terminali, firm ochroniarskich, organów ścigania i służb celnych. Opłaty za łapówkarstwo mogą sięgać setek tysięcy euro. Najwyższe opłaty otrzymują podstawowe ogniwa łańcucha wydobywczego, często operatorzy dźwigów, planiści lub pracownicy zapewniający dostęp do informacji za pośrednictwem systemów informatycznych. Koordynatorzy zespołów wydobywczych otrzymują od 7 do 15% wartości nielegalnego ładunku - napisano w raporcie.

Przedstawiciele Europolu wskazują na rolę rosnącego wolumenu towarów przemieszczających się przez porty oraz fakt, że odsetek kontenerów i importu poddawanych inspekcji jest niski. To pracochłonna i kosztowna procedura, tym bardziej że przeładunki potrafią być szybkie, dotycząc nawet setek kontenerów wyładowywanych i niedługo potem ładowanych ponownie. Z racji na ich wielkość może to stwarzać oskarżenia ze strony firm podnoszących zarzut o drobiazgowość utrudniającą działalność portową. W w raporcie z 2021 roku podkreślono, że przez główne porty Europy zaimportowano łącznie 3,5 mld ton towarów, przy czym kontenery stanowiły ich jedną czwartą, czyli około 90 mln TEU. Władze są fizycznie w stanie skontrolować jedynie od 2 do 10% kontenerów.

Wskazują również na poszukiwanie przez gangi nowych modus operandi, które wymagają korumpowania mniejszej liczby osób. W 2018 roku organy ścigania w Rotterdamie wykryły nową technikę polegającą na przywłaszczaniu kodów referencyjnych kontenerów. Zostało to również wykryte w Antwerpii i uważa się, że jest to proceder wykorzystywany szerzej, ponieważ wymaga korumpowania tylko jednej osoby w celu zdobycia kodu i ewentualnego wykorzystania "zespołów ekstrakcyjnych," aby uzyskać dostęp i usunąć kontrabandę.

Eksperci zidentyfikowali kilka różnych technik stosowanych w przemycie, w tym "rip-on/rip-off", gdzie narkotyki lub inne przedmioty są ukryte w legalnym przywozie i odzyskane w porcie lub poza nim w miejscu przeznaczenia, tak jak to było choćby w styczniowej sytuacji, gdzie ładunek ukryto w transporcie kakao. Nowsza metoda zamiany polega na przenoszeniu narkotyków między kontenerami podczas transportu z jednego kraju UE do drugiego. Gangi stają się coraz bardziej wyrafinowane, duplikując wręcz kontenery poprzez wykorzystanie tego samego numeru rejestracyjnego dla wielu skrzyń. Te swoiste "kontenerowe konie trojańskie", są ukrywane wewnątrz kontenera czasami na wiele dni przed przybyciem nielegalnego towaru. Dopiero potem następuje załadunek, przez co wcześniej zaakceptowane i sprawdzone transporty dalej figurują jako "czyste". Zadanie utrudnia wykrycie członków procederu, choćby wśród członków załóg statków. Jeśli w porcie zostanie wykryta kontrabanda, kontenerowiec na którym była potrafi już być setki czy tysiące mil morskich dalej. Ponadto marynarze wcale nie muszą "siedzieć" w systemie, dotyczy to nawet pracowników portów. To pozostaje kwestią przygotowania zawartości kontenerów i wiedzy, gdzie np. znajduje się pakunek narkotyków. Przez to wiele podmiotów okazuje się biernymi członkami procederu, nawet o tym nie wiedząc, niekiedy ponosząc za to konsekwencje w postaci kar finansowych czy nawet więzienia.

Propozycje rozwiązania problemu


Główne zalecenia raportu obejmują lepszą międzynarodową wymianę informacji, ponieważ zauważono, że gangi przeniknęły do portów na wszystkich kontynentach, tworząc międzynarodową sieć zależności, gdzie istotne staje się schwytanie konkretnych członków procederu, mogących doprowadzić do rozbicia danej struktury i wskazać pozostałe osoby, czy nawet podmioty zaangażowane w proceder. Stwierdzono, że porty muszą włączyć nowoczesne elementy bezpieczeństwa do projektu swojej infrastruktury, a partnerstwo publiczno-prywatne musi zostać wdrożone w celu zaangażowania wszystkich podmiotów portowych niezbędnych do śledzenia infiltracji. Europol wzywa również do podjęcia inicjatyw legislacyjnych na szczeblu europejskim w celu wsparcia portów i usprawnienia środków bezpieczeństwa, w tym uwydatnienia kontroli, cyfryzacji działań oraz wprowadzenia lepszych metod odkrywania zjawiska korupcji i łapówkarstwa.

Z raportem można zapoznać się TUTAJ.

bulk_cargo_port_szczecin

Partnerzy portalu

Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna
port_gdańsk_390x100_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.