PMK
Sektor transportu i logistyki Wielkiej Brytanii obawia się odpływu pracowników z krajów Unii Europejskiej, który miałby nastąpić wskutek Brexitu. Bez nich istnieje ryzyku zatrzymania handlu zarówno w kraju jak i w wymianie z zagranicą - ostrzega brytyjskie Stowarzyszenie Transportu Towarowego (FTA).
Stowarzyszenie złożyło petycje do rządu, w której wyjaśnia, że pracownicy z krajów kontynentalnych stanowią nawet do 26 proc. personelu magazynów i 13 proc. kierowców ciężarówek i autobusów. Ogółem w brytyjskim sektorze transportu i logistyki pracuje ok. 2,45 mln osób.
FTA chce, aby ci pracownicy mieli dotychczasowe prawa po Breksicie, co pozwoliłoby im żyć i pracować w Wielkiej Brytanii. Stowarzyszenie chce, aby proces zgłaszania obcokrajowców był prosty. To ma pozwolić uniknąć opóźnień w usługach logistycznych.
Osłabienie relacji handlowych między UK i UE będzie oznaczać także zmniejszenie się ruchu kontenerowego w Wielkiej Brytanii. Tę opinie poparł Patrick Walters z Peel Ports’ Group, grupy stowarzyszającej brytyjskie porty. Walters stwierdził, że Brexit spowodował niepewność na światowych rynkach, które z kolei przełoży się na niższe stawki frachtu za przewóz towarów w kontenerach.
Najbardziej ucierpieć ma na tym Wielka Brytania, której Międzynarodowy Fundusz Walutowy już w tym momencie obniżył prognozę wzrostu gospodarczego. A to zdecydowanie przełoży się na gorsze warunki na rynku transportu morskiego. Dodatkowo istnieje zagrożenie nałożenia ceł przez Unię Europejską na Wielką Brytanię, co może zniechęcić wielu armatorów od zawijania w brytyjskich portach.
00:04:03
Rekordowy tunel dnie Bałtyku połączy Niemcy i Danię w 2029 roku (wideo)
Okno Maersk na Azję. Firma otwiera centrum logistyczne w Szanghaju
Służby i instytucje przygotowują się do sezonu zimowego. Spotkanie z udziałem ministra infrastruktury
KE dała zielone światło na unijne finansowanie inwestycji w porcie w Elblągu
Fąfara: w przyszłym roku Orlen może dostarczyć Ukrainie 1 mld m sześc. gazu
Południowa perspektywa na dostęp do morza. Porty Szczecin i Świnoujście bramą dla Dolnego Śląska i Opolszczyzny
10 tys. żołnierzy i funkcjonariuszy będzie pilnować infrastruktury krytycznej