Francuski armator CMA CGM ogłosił w tym tygodniu, że jego nowy statek MV CMA CGM Benjamin Franklin, odbędzie inauguracyjny rejs do portu Los Angeles, do którego zawinie 26 grudnia. Natomiast 31 grudnia  zacumuje w porcie w Oakland. To pierwsze w historii zawiniecie kontenerowca  o pojemności 18000 TEU do wybrzeża Stanów Zjednoczonych.

Do tej pory statki tej wielkości były kierowane wyłącznie na szlaki handlowe Azja-Europa. Benjamin Franklin zostanie wdrożony na trasę Pearl River Express, łączącą główne porty w Chinach, w tym Xiamen, Nansha i Yantian, z Los Angeles i Oakland.

CMA CGM twierdzi, że współpracuje z portami w zakresie zapewnienia infrastruktury niezbędnej do obsługi tego typu statków. W ostatnich latach zainwestowano miliony dolarów, żeby porty mogły przyjmować jednostki 18000 TEU. Ulepszenia obejmowały modernizację koi, pogłębienie kanału, podniesienie wysokości suwnic oraz przebudowę terminali.

Benjamin Franklin jest jednym z najnowszych statków we flocie CMA CGM. Został oddany do użytku w listopadzie tego roku. Mierzy 399 mdługości oraz 54 m szerokości.

CMA CGM ma za sobą bardzo dobry rok 2014. Koncern, który ma swoje biuro także w Gdyni, zanotował 584 mln dolarów zysku. To o 180 mln więcej niż w 2013 roku. Ogółem przychody armatora specjalizującego się w kontenerowcach wzrosły do 16,7 mld dolarów (czyli o 5,3 proc.). Wzrosła także ilość przeładunków. CMA CGM w zeszłym roku obsłużyła 12,2 mln TEU (skok o 8,1 proc.). Duży udział w takich wynikach miał: wzrost obrotów w rejonie Północnej Afryki, wzrost gospodarczy Stanów Zjednoczonych i rozrost rynku przewozu towarów na linii Azja-Pacyfik. Dzięki tak dobrym wynikom spadł też dług koncernu – obecnie wynosi on 2,9 mld dolarów, aż o 21,5 proc. mniej niż w 2013 roku. Wystarczyło to, by CMA CGM otrzymała od agencji S&P ocenę kredytową B+.