W ostatnich miesiącach liczba zamówień złożonych w stoczniach znacznie wzrosła. Armatorzy zamawiają nowe jednostki, aby uniknąć obowiązku dostosowania ich do nowych regulacji prawnych dotyczących emisji tlenków azotu, które mają wejść w życie w styczniu 2016 roku.
Armatorzy złożyli we wrześniu więcej zamówień niż w jakimkolwiek innym miesiącu w 2015 roku według danych brytyjskiej firmy maklerskiej Affinity Research LLP. W sumie, we wrześniu zostało złożonych 288 zamówień na nowe statki.
1 stycznia 2016 roku zostaną wdrożono nowe, bardziej restrykcyjnych przepisy dotyczące emisji tlenków azotu, znane jako norma Tier III, która będzie obowiązywała na wodach przybrzeżnych USA i Kanady, w tak zwanej strefie ECA. Przepis ten będzie miał zastosowanie w przypadku budowy wszystkich nowych statków zamówionych po dniu 1 stycznia 2016 roku, ale statki zamówione przed tą datą nie będą podlegały nowym wymogom, co stało się powodem przyspieszonego składania zamówień przez wielu armatorów.
Nie jest to rzeczywisty wzrost popytu. Planowane zlecenia na nowe jednostki i tak zostałyby zrealizowane, jednak miałoby to miejsce w dalszej perspektywie.
Według wytycznych Tier III jednostki będą musiały mieć zainstalowany nowy sprzęt techniczny na swoich silnikach w celu zmniejszenia emisji NOx, czyli tak zwaną technologię SCR i EGR. Niektóre źródła podają, że istnieje powszechna obawa, że technologie te nie zostały jeszcze odpowiednio przetestowane, a armatorzy nie chcą podejmować ryzyka i jako pierwsi wprowadzać zmiany na swoich jednostkach.
00:04:03
Rekordowy tunel dnie Bałtyku połączy Niemcy i Danię w 2029 roku (wideo)
Prezydent Elbląga: unijne środki na modernizację portu dadzą miastu silny impuls rozwojowy
Okno Maersk na Azję. Firma otwiera centrum logistyczne w Szanghaju
Służby i instytucje przygotowują się do sezonu zimowego. Spotkanie z udziałem ministra infrastruktury
KE dała zielone światło na unijne finansowanie inwestycji w porcie w Elblągu
Fąfara: w przyszłym roku Orlen może dostarczyć Ukrainie 1 mld m sześc. gazu
Południowa perspektywa na dostęp do morza. Porty Szczecin i Świnoujście bramą dla Dolnego Śląska i Opolszczyzny