Wzrosty w Porcie Gdynia, w tak trudnym roku, wyróżniają się nie tylko w rejonie Bałtyku ale i na tle całej Europy, gdzie większość dużych portów odnotowuje kilku, a nawet kilkunastoprocentowe spadki. Przykładowo Port Hamburg w pierwszych 3 kwartałach tego roku odnotował spadki na poziomie - 10,7 procent.

- To kolejne potwierdzenie doskonałej współpracy Zarządu Morskiego Portu z naszymi partnerami, a także właściwej strategii rozwoju Portu Gdynia - mówi Adam Meller - Prezes Zarządu Morskiego Portu Gdynia SA. „Przyszły rok upłynie również pod znakiem dużych inwestycji, takich jak Publiczny Terminal Promowy, pogłębienie Portu czy - kluczowa dla naszego rozwoju - budowa Portu Zewnętrznego” - dodaje.

Na tle wszystkich grup ładunkowych w 2020 najwyższą dynamikę wzrostu odnotowano w przeładunkach zboża. Warto w tym momencie wspomnieć, że Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa w najbliższym czasie planuje zakupić dwa terminale zbożowe, jeden w Porcie Gdynia, zaś drugi w Świnoujściu. Terminale mają poprawić warunki eksportu polskiego zboża.

W ostatnich tygodniach w Gdyni można było zobaczyć zawinięcie jednego z największych w historii portu kontenerowców. MSC Uberty zacumował w BCT – Bałtyckim Terminalu Kontenerowym. Jak poinformował Michał Kużajczyk, dyrektor handlowy w BCT, z pokładu MSC Uberty rozładowano około 1000 kontenerów. Jednostka ma 333 metry długości i 42,8 szerokości.

Również rekordowym w tym roku okazał się tankowiec „TORM LOIUSE” pływający pod duńską banderą, którego nośność wynosi blisko 50.000 DWT. Jednostka mierzy 183 metry długości przy szerokości 32,5 metra, a aktualne zanurzenie w trakcie przybycia do Portu Gdynia wynosi 11,4 m. Tankowiec dostarczył do Portu Gdynia 37 tys. ton oleju napędowego, który trafi do bazy Paliw PERN w Dębogórzu.