pc
Od powitania na dziedzińcu pałacu w Rundale rozpoczęła się w czwartek po południu oficjalna wizyta prezydenta Andrzeja Dudy z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą na Łotwie. Duda z 12 innymi głowami państw europejskich weźmie tu udział w spotkaniu tzw. Grupy Arraiolos.
Głównym tematem rozmów prezydentów będą "kwestie twardych i miękkich zagrożeń dla bezpieczeństwa, pokoju i stabilności w Europie", a także aktualnych wyzwań geopolitycznych i problemów społecznych na Starym Kontynencie - powiedział PAP szef gabinetu prezydenta RP Krzysztof Szczerski.
Prezydenci mają również omawiać m.in. kwestię budowania odporności państw europejskich na zagrożenia hybrydowe.
Obok polskiego prezydenta w spotkaniu mają wziąć udział przywódcy: Austrii, Bułgarii, Chorwacji, Estonii, Finlandii, Grecji, Łotwy, Malty, Niemiec, Portugalii, Słowenii oraz Włoch.
Głównym celem corocznych spotkań Grupy Arraiolos, których pomysłodawcą był prezydent Portugalii w latach 1996-2006 Jorge Sampaio, jest wspólna refleksja nad najbardziej aktualnymi wyzwaniami, przed jakimi staje Europa.
W pracach Grupy biorą udział prezydenci państw UE niesprawujący bezpośrednio władzy wykonawczej w swych krajach. Jej nazwa pochodzi od nazwy portugalskiego miasta, w którym odbyło się pierwsze spotkanie Grupy w 2003 roku; Duda weźmie udział w spotkaniu tego gremium po raz czwarty.
W kuluarach szczytu planowane jest bilateralne spotkanie polskiego prezydenta z prezydentem Austrii Alexandrem van der Bellenem. Tematem rozmowy mają być m.in. kwestie dwustronne, przygotowania do szczytu COP 24, który odbędzie się w grudniu w Katowicach, sprawy Inicjatywy Trójmorza w kontekście przyszłotygodniowego szczytu w Bukareszcie, a także priorytety obecnej austriackiej prezydencji w UE.
Jak mówił w środę Szczerski, jednym z tematów poruszonych podczas spotkania prezydentów Polski i Austrii może być również przyszłość pomnika upamiętniającego Odsiecz Wiedeńską na podwiedeńskim wzgórzu Kahlenberg.
"Chcemy z prezydentem van der Bellenem o tym porozmawiać, bo jest on dobrym rozmówcą do tego, żeby przedyskutować, w jaki sposób Polska i Austria współczesna mogą godnie upamiętnić bitwę pod Wiedniem" - wskazał prezydencki minister.
Kamień węgielny pod budowę pomnika króla Jana III Sobieskiego autorstwa Czesława Dźwigaja został wmurowany na wzgórzu Kahlenberg w 2013 roku, w 330. rocznicę Odsieczy Wiedeńskiej. Jego odsłonięcie było zaplanowane na 12 września w 335. rocznicę tego wydarzenia.
Jednak w sprawie pomnika pojawiły się trudności. W sierpniu przewodniczący parlamentu kraju związkowego Wiednia Ernst Woller wydał w tej sprawie oświadczenie, w którym podkreślił przyjaźń krakowsko-wiedeńską oraz to, że stolica Austrii od lat tworzy liczne miejsca pamięci; wskazał też jednak, że Janowi III Sobieskiemu wiedeńczycy poświęcili już ulicę, plac, kaplicę oraz liczne tablice pamiątkowe w kościołach.
Woller podkreślił w oświadczeniu, że "niezbędnym warunkiem" wybudowania pomnika Sobieskiego w Wiedniu jest otrzymanie pozytywnej opinii Rady ds. Wznoszenia Obiektów i Monumentów Upamiętniających, która została powołana do życia przez Wiedeń w 2017 roku. "Rada wydała jednak negatywną opinię na temat przedstawionego projektu" – poinformował.
Napięcia między Moskwą a Ankarą: rosyjski statek nie dostał zgody na wejście do portu w Stambule
Stena Futura przeszła ceremonię chrztu w Belfaście. Stena Connecta ukończona
Zwodowano największy na świecie statek do układania kabli
Prezydent Elbląga: unijne środki na modernizację portu dadzą miastu silny impuls rozwojowy
Orlen ma kontrakt gazowy z Naftogazem
Świnoujście: zatopiony kuter wydobyty z dna Basenu Północnego. Służby podejrzewają celowe działanie