Obecny kryzys, związany z wybuchem epidemii choroby COVID-19, to sytuacja bez precedensu. Gospodarka na świecie i różne gałęzie przemysłu jeszcze długo będą odczuwać jej skutki. Promy SKAT w specjalnej, aktualizowanej na bieżąco relacji, raportuje o sytuacji w branży promowej.
Color Line dostosowuje się do nowej sytuacji
Norweski przewoźnik dynamicznie odpowiada na nowe obostrzenia i reguły wprowadzane w krajach, do których pływa. Color Line poinformowało, że od 28 sierpnia nie będzie zabierać niemieckich pasażerów na pokład promów obsługujących połączenie Kilonia-Oslo. To efekt ograniczeń wprowadzonych przez norweskie władze, a dotyczących obywateli Niemiec. Nowe restrykcje mają związek z rozwojem sytuacji pandemicznej. Jak wynika z systemu rezerwacyjnego, pasażerowie z Niemiec będą mogli ponownie korzystać z przepraw na tej trasie od 18 grudnia.
Condor Ferries redukuje etaty
Firma Condor Ferries, która specjalizuje się w obsłudze połączeń na Wyspy Normandzkie, zdecydowała się na ograniczenie liczby etatów. Ogłoszono, że pracę może stracić ok. 200 z 500 zatrudnionych przez armatora pracowników. Jak stwierdził Paul Luxon z Condor Ferries, przyczyną takiej decyzji jest wynoszący aż 75 proc. spadek przychodów w ostatnich pięciu miesiącach.
ForSea zmniejsza liczbę pracowników
Firma ForSea, obsługująca jedno z najpopularniejszych połączeń promowych w Europie, dostosowuje poziom zatrudnienia do obecnych warunków, kształtowanych przez trwający kryzys. Zmiany mogą objąć aż 70 z 500 pracowników, którzy pracują przy obsłudze serwisu Helsingborg-Helsingor, a dla których – jak tłumaczy przewoźnik – brakuje pracy.
Duże spadki Viking Line
Pandemia COVID-19 uderzyła w wyniki firmy Viking Line. Fiński przewoźnik w II kwartale osiągnął 22,6 mln euro wpływów w porównaniu ze 131,1 mln w analogicznym okresie ub. r. Zysk operacyjny wyniósł -5,9 mln euro (w ub. r. było to 5,4 mln euro).
Brittany Ferries dostosowuje się do nowych reguł
Ze względu na obecne warunki, w tym nowe obostrzenia, przywracające obowiązek kwarantanny dla Brytyjczyków powracających z Francji, zareagować musiała firma Brittany Ferries. Francuski przewoźnik zdecydował się na zmniejszenie oferowania, gdy chodzi o przewozy pasażerskie. Zmiany dotyczą połączeń z Portsmouth oraz Plymouth. Wprowadzone przez przewoźnika zmiany dotkną ok. 50 tys. pasażerów, którzy mieli już kupione bilety. Dyrektor firmy, Christophe Mathieu przyznał, że w tej sytuacji, bez finansowego wsparcia, Brittany Ferries może się znaleźć w poważnych tarapatach.
Idą zmiany w Porcie Gdynia. Demontaż Bühlera na Nabrzeżu Indyjskim
Zmiany w Chińsko-Polskim Towarzystwie Okrętowym S.A. "Chipolbrok"
Unimot przygotowuje dodatkową infrastrukturę importową dla LPG
W Baltimore otwarto trzecią, tymczasową trasę w pobliżu zniszczonego mostu
MI przygotuje projekt rozporządzenia ws. planu zagospodarowania przestrzennego wód portu morskiego w Dziwnowie
Port Elbląg liczy na większy przeładunek