Do naszych terminali nie trafia gaz skroplony (LNG) z Rosji - oznajmiła we wtorek ministra ds. gospodarki i energii Niemiec Katherina Reiche. Dodała, że w związku z wysokim poziomem rezerw gazu stan alarmowy został obniżony do najniższego. Ministra zapewniła, że krajowe zapasy gazu są obecnie na poziomie 50 proc.
Berlin ogłosił stan alarmowy w czerwcu 2022 r., w związku z rozpoczętą cztery miesiące wcześniej pełnowymiarową inwazją Rosji na Ukrainę. W konsekwencji sankcji nałożonych na Kreml Niemcy straciły wówczas możliwość importu gazu z Rosji.
Reiche zaznaczyła, że najniższy z trzech poziomów alarmowych pozostanie w mocy, aby rząd wciąż miał na uwadze zapewnienie odpowiednich rezerw gazu.
"Udział LNG (w całkowitym wolumenie dostępnego gazu w Niemczech) wynosi 8 proc. i w przyszłości ma się zwiększać" - zapowiedziała szefowa resortu odpowiadającego za energetykę w Niemczech. Zapewniła również, że Niemcy nie muszą uzupełniać swojej rezerwy gazem przeznaczonym do celów handlowych.
Agencja Reutera zauważyła, że o ile ceny gazu ustabilizowały się na poziomie 34 euro za megawatogodzinę, to jest to nadal dwa razy więcej niż przed kryzysem energetycznym, spowodowanym wojną Rosji z Ukrainą.
awm/ szm/
00:04:03
Rekordowy tunel dnie Bałtyku połączy Niemcy i Danię w 2029 roku (wideo)
00:04:15
Największe kontenerowce świata - przegląd
Grupa OTL podsumowuje III kwartał. Trudna sytuacja rynkowa
Znamy laureatów IV edycji Grantu Dzielnicowego Busole organizowanego przez Baltic Hub
Hapag-Lloyd: biznes urósł, ale zyski mocno spadły
Wietnamskie porty na liście rankingu Lloyd’s List. Refleksje po Port Gdańsk Business Mixer w Wietnamie
Prezydent Świnoujścia popiera rozwój portu, ale nie utworzenie Przylądka Pomerania
Porzucony w Basenie Północnym w Świnoujściu kuter zatonął