Barwny i pełen nieprzewidywalnych zwrotów akcji dla branży morskiej rok 2021 za nami. Przed nami natomiast kolejne 365 dni pełne wyzwań i nadziei, sukcesów i porażek. Choć w tym momencie jedynym pewnikiem jest to, że 2022 na pewno nas niejednokrotnie zaskoczy, zapytaliśmy reprezentantów branży morskiej o to, czego życzą sobie i nam wszystkim na nadchodzący rok.

Jacek Sadaj, prezes Zarządu Morskiego Portu Gdynia:

Życzymy sobie przede wszystkim, żeby ten trend wzrostu, który jest z nami od blisko pięciu lat, utrzymywał się dalej, żeby ten widok statków na redzie, które wpływają do portu w Gdyni, nie opuszczał nas, tylko żebyśmy skutecznie cały czas obsługiwali naszych klientów z zadowoleniem. Myślę, że to jest dzisiaj dla nas najważniejsze.

Krzysztof Urbaś, prezes Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście S.A.:

W roku 2022 życzę wszystkim skutecznego przełomu w walce z pandemią. Portom Szczecin-Świnoujście życzę pozytywnego rozstrzygnięcia postępowania przetargowego na głębokowodny terminal kontenerowy w Świnoujściu, a także zakończenia budowy terminalu intermodalnego na Terminalu Promowym w Świnoujściu, co pozwoli na intensyfikację ruchu promowego łączącego nasz port z Ystad i Trelleborgiem.

W nowym roku liczę na bezkolizyjną kontynuację inwestycji związanych z pogłębionym do 12,5 metra torem wodnym do portu w Szczecinie w Kanale Dębickim i Basenie Kaszubskim. Liczę również na zakończenie prac koncepcyjnych dot. budowy linii kolejowej CE 59 łączącej porty Szczecin i Świnoujście z południem Polski.
Życzę również rozpoczęcia budowy promów dla polskich armatorów zgodnie z zawartym kontraktem. Operatorom portowym w Szczecinie i Świnoujście, życzę by w nowym roku mieli pełne ręce pracy, a całej społeczności portowej – by nadchodzący rok był rokiem rozwoju polskich portów i umacniania ich pozycji konkurencyjnej.

dr inż. kpt.ż.w. Wiesław Piotrzkowski, dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni:

Z punktu widzenia administracji morskiej, jak co roku, życzylibyśmy sobie bezpiecznej żeglugi oraz dalszego rozwoju całego polskiego przemysłu morskiego, tak aby praca na morzu i w gałęziach z nim związanych dawała zadowolenie i stabilizację wszystkim ją wykonującym. Liczymy również na przychylność matki natury, gdyż od niej uzależnionych jest gros naszych działań, począwszy od ochrony brzegów morskich, poprzez nadzór na właściwą nawigacją, a kończąc na realizacji wielkich przedsięwzięć hydrotechnicznych. Zwłaszcza jednak życzymy sobie oraz wszystkim Ludziom Morza dużo zdrowia!

Wojciech Zdanowicz, dyrektor Urzędu Morskiego w Szczecinie:

Tak jak każda inna branża, jak cały świat, chcielibyśmy zobaczyć już gdzieś na horyzoncie schyłek pandemii Covid-19, odzyskać poczucie bezpieczeństwa, spokoju i stabilizacji. W nadchodzącym nowym roku życzymy sobie, jak i całej branży morskiej, by udało się z sukcesem, bez przeszkód, terminowo i w zakładanym budżecie, zrealizować wszystkie zaplanowane inwestycje i projekty. Dzięki naprawdę ciężkiej pracy i zaangażowaniu naszych pracowników, Urzędowi Morskiemu w Szczecinie przez dwa lata trwania pandemii to się udało. Nie mam wątpliwości, że jest to możliwe.

Jerzy Czuczman, prezes Polskiego Forum Technologii Morskich:

Życzymy sobie, aby w 2022 roku nastąpiło większe wykorzystanie potencjału, jaki posiadają firmy produkcyjne, projektowe i usługowe związane z przemysłem stoczniowym i technologii morskich. Obecnie realizowane są głównie projekty związane z rynkiem jednostek rybackich i również z odradzającym się rynkiem jednostek wycieczkowych.

Ponadto, otwierają się nowe możliwości: budowa promów. Podejście oparte na współpracy pozwoli na zaangażowanie wielu firm zarówno z Trójmiasta, jak i ze Szczecina. Budowa farm wiatrowych na morzu już mocno rozbudziła nadzieje, które częściowo powinny zacząć się materializować w tzw. łańcuchu wartości.

I to co bardzo ważne – prezentowanie prawdziwego wizerunku branży, niech stanie się wspólnym pragnieniem całej branży w 2022.

Ireneusz Ćwirko, prezes zarządu stoczni Crist, Krzysztof Kulczycki, przewodniczący rady nadzorczej stoczni Crist:

Życzymy sobie wzięcia udziału w przedsięwzięciu dotyczącym rozwoju farm wiatrowych na Bałtyku. Stocznia Crist jest jedyną stocznią w Europie, która zrobiła aż trzy jack-upy do stawiania wież wiatrowych na morzu. Mamy doświadczenie, wiemy, jak się do tego zabrać.

Na rynku rodzimym funkcjonują też inne stocznie prywatne, jak i państwowe oraz inne firmy ściśle związane z branżą morską. Rozwój farm wiatrowych to nie tylko budowa statków na to zapotrzebowanie ale również budowa elementów turbin wiatrowych, montaż, składowanie, transport, projektowanie i wiele innych czynników z tym powiązanych... Dobrze by było aby wystąpił tzw. local content przy udziale polskich firm i wsparciu państwa. Potencjał jest bardzo duży, ale niestety tak się nie dzieje.

Monika Kozakiewicz, prezes zarządu stoczni Nauta:

Stocznia Remontowa „Nauta” S.A. wchodzi w rok 2022 po pomyślnie przeprowadzonych zmianach organizacyjnych w ramach planu restrukturyzacyjnego „Kompaktowa Stocznia Remontowa” oraz świeżo zawartego układu z wierzycielami, który został prawomocnie zatwierdzony przez sąd. Zarząd stoczni chciałby ponownie podziękować wszystkim wierzycielom za okazane zaufanie. Osobne podziękowania kieruję do wszystkich pracowników stoczni za ich zaangażowanie.

Rok 2022 będzie kolejnym – oby ostatnim – rokiem walki z pandemią. Rozpoczynamy go z nadzieją na minimalizację światowego spadku wzrostu gospodarczego, przywrócenie morskich łańcuchów dostaw do poziomu sprzed pandemii oraz długoterminowe utrzymanie wzrostów na rynkach frachtowych i czarterowych. Pozwoli to armatorom na odrobienie poniesionych w ostatnich latach strat oraz przygotowanie się do znaczących inwestycji finansowych, na modernizację posiadanych statków i ich systemów napędowych w ramach światowego programu redukcji emisji CO2. A to z kolei będzie się wiązało z implementacją innowacyjnych projektów i nowych technologii w przemyśle stoczniowym. „Nauta” chce aktywnie wspierać te działania swoją wiedzą, doświadczeniem i potencjałem.

Katarzyna Romantowska-Jaskólska, prezes Damen Engineering Gdańsk:

W branży morskiej, jak to na szerokich wodach: raz flauta, raz sztorm. Życzymy sobie, aby nasz statek utrzymywał stabilny kurs, a na horyzoncie 2022 roku pojawił się sukces. Niech przypłyną nowe możliwości i szanse a zrównoważony rozwój i innowacyjne podejście, będą myślą przewodnią tego rejsu.

Paulina Marwińska, dyrektor marketingu Galeon Yachts:

Jako polski producent luksusowych jachtów motorowych Galeon Yachts, życzymy sobie w nadchodzącym nowym roku 2022 kolejnych sukcesów związanych nie tylko z dużą ilością wysyłanych rocznie łódek – i w pełni zrealizowanych zamówień – ale również kolejnych ciekawych projektów i następnych zdobytych ważnych dla naszej branży nagród.

Wojciech Szymulewicz, prezes zarządu Baltic Container Terminal:

Przede wszystkim trzeba życzyć spokoju i zdrowia. To był bardzo ciężki rok, co było związane z pandemią. Nasza branża była nią bardzo dotknięta, i pozytywnie, i negatywnie, przez zniekształcenie łańcuchów dostaw w portach. Był to rok bardzo intensywny, dlatego przede wszystkim widziałbym potrzebę uspokojenia sytuacji pandemicznej, żebyśmy wrócili do skupiania się na efektywności, standaryzacji, na wykonywaniu naszej pracy w sposób przewidywalny, a nie jak w chaotycznym, pandemicznym okresie.

Mikołaj Magiełka, dyrektor handlowy Gdynia Container Terminal:

Na rok 2022 życzymy sobie i całej branży morskiej w Gdyni: Drogi Czerwonej niczym ubranie Świętego Mikołaja, basenów portowych głębokich niczym jego worek z prezentami, obrotnicy wielkiej i widocznej z daleka niczym Pierwsza Gwiazdka, dostępnych placów składowych pojemnych niczym prowadzone przez elfy magazyny prezentów oraz krótkiego niczym czas dostawy prezentów dwell time'u kontenerów.

Paweł Pawlak, prezes zarządu Bałtyckiej Bazy Masowej:

No cóż, koniec roku to oczywiście czas podsumowań. Wszyscy byśmy sobie życzyli, żeby ten przyszły rok był lepszy, a przynajmniej taki sam. Ten rok był naprawdę dobry. Z perspektywy, kolokwialnie mówiąc, użytkownika Portu Gdynia muszę dodać, iż życzyłbym sobie, żeby ta współpraca z Zarządem portu przebiegała w taki sam perfekcyjny sposób jak w mijającym roku.

Andrzej Kociubiński, prezes zarządu Alpetrol:

Myślę, że dziś wszyscy marzą tylko o tym, by nie wpaść w problemy lockdownu i aby Covid-19 nie pokrzyżował nam planów rozwojowych i pozwolił po prostu pracować. Wszyscy dziś staramy się pomijać ten temat, ale niestety jest to coś, co zawsze siedzi z tyłu głowy. Pamiętajmy, że rygory covidowe w przypadku portu są wyjątkowo szczególne i groźne. To tutaj na statkach przypływają ludzie z całego świata. Tutaj najłatwiej zetknąć się z tymi wszystkimi mutacjami, które fruwają po świecie. W związku z tym higiena i kultura pracy jest obciążona tym problemem. Życzę sobie, żeby to był ostatni rok, kiedy rozmawiamy w taki sposób i z takim obciążeniem.

Tomasz Pietrewicz, prezes HES Gdynia Bulk Terminal:

Należy przede wszystkim życzyć uspokojenia tego, co się dzieje na świecie, związanego z łańcuchami logistycznymi, rozchwianiem pewnego balansu i funkcjonowania rynków, zarówno w transporcie, ale też w kwestiach makroekonomicznych. Druga rzecz to pandemia. To dla nas bardzo ważne, żeby przyszły rok był rokiem uspokojenia, oddechu i powrotu do pewnej stabilizacji w funkcjonowaniu.

Tomasz Świątkowski, prezes zarządu StoGda:

Wraz z Nowym Rokiem życzę całej branży morskiej dalszego rozwoju, intratnych kontraktów, współpracy z rzetelnymi podwykonawcami oraz aby podpisane kontrakty zawsze były realizowane do końca. Branża trzyma kciuki i liczy na szeroki udział w projekcie Miecznik oraz w programie Batory. Wszyscy liczymy również na dynamiczny rozwój tematu budowy morskich farm wiatrowych oraz na pozytywną decyzję o budowie statków instalacyjnych dla polskiego armatora, jak również rozbudowę portów i całej infrastruktury związanej z tym tematem. No i oczywiście… wszystkim dużo zdrowia! A StoGdzie życzę kolejnych 25 lat i następnych sukcesów!

Łukasz Waluszko, dyrektor ds. handlowych OT Port Gdynia:

Mijający rok 2021 był bardzo wymagającym czasem dla nas wszystkich, naznaczonym pandemią, niepewnością oraz zmianami na rynku. Dlatego, w Nowym Roku 2022, całej branży morskiej życzymy przede wszystkim zdrowia oraz większej stabilizacji gospodarczej na świecie. A sobie, jako spółce życzymy, abyśmy mogli wejść w Nowy Rok z perspektywami na dalszy rozwój naszego terminala z korzyścią dla wszystkich klientów korzystających z naszych usług.

dr hab. inż. kpt. ż. w. Henryk Śniegocki, prezes Polskiego Rejestru Statków:

Chcielibyśmy polskimi siłami realizować zamówienia na nowe statki w stoczniach krajowych. Potrzebna jest tu współpraca podmiotów państwowych i prywatnych, wsparcie instytucji finansowych. PRS widzi swój udział także w modernizacji istniejących statków w związku z wdrażaniem wymogów dotyczących obniżania emisji gazów cieplarnianych z transportu morskiego. Pracujemy nad tymi tematami m.in. w kontekście pakietu Fit for 55 przyjętego przez UE w tym roku.

Program budowy morskich farm wiatrowych w Polsce stwarza niepowtarzalne szanse do rozwoju  krajowej branży stoczniowej oraz żeglugowej. Liczymy tu na projekty, w których PRS jako wyspecjalizowany podmiot branży offshore, weźmie udział wraz z partnerami rynku morskiej energetyki wiatrowej.

W perspektywie globalnej życzymy branży, by prace, m.in. nad kwestiami dekarbonizacji, poprawy efektywności energetycznej istniejących statków i dostosowywaniem istniejących jednostek do obowiązujących wymagań, które PRS prowadzi wspólnie z pozostałymi członkami IACS, wymiernie przyczyniły się do jak najszybszego zatrzymania zmian klimatycznych.

Alfred Naskręt, dyrektor Szkoły Morskiej w Gdyni:

W nadchodzącym roku liczymy na „wycofanie się” pandemii, która niesamowicie rujnuje plany szkoleniowe. Chcielibyśmy aby zainteresowanie zawodami na morzu rosło, szczególnie wśród młodych ludzi. Chodzi tu o pracę przede wszystkim na statkach tradycyjnych, specjalistycznych, serwisowych do obsługi pól olejowych i farm wiatrowych.

Tomasz Pelc, właściciel Nexus Consultants:

Życzę branży przewidywalności. W tym roku było mnóstwo rzeczy, które zaskakiwały, jak choćby brak kontenerów w portach. Po drugie – stabilizacji, żeby było wiadomo, co się będzie działo. Po trzecie – ciekawych wyzwań i fajnych pomysłów na rozwój.

Grzegorz Bulwa, komendant Portowej Straży Pożarnej Zarządu Morskiego Portu Gdynia:

Jeżeli chodzi o sprawy związane z ochroną przeciwpożarową, to bardzo chciałbym, żebyśmy byli doskonale wyposażeni w najlepszy sprzęt i żeby ten sprzęt nigdy nie był użyty. Żeby się, kolokwialnie mówiąc, kurzył. Mamy sprzęt, mamy ludzi, ale nie chcemy, by musieli sprawdzać się w akcji. Stoję na stanowisku, że miernikiem skuteczności działania zakładowych straży pożarnych nie jest to, ile pożarów ugasiła, bo pożar jest zawsze efektem końcowym, lecz to, do ilu pożarów nie dopuściła. Lepiej być w pogotowiu, niż w akcji. Lepiej zapobiegać, niż leczyć.

Fot. Depositphotos