Od dziś można popatrzeć na Port Gdynia w towarzystwie jego budowniczych. Z okazji 100-lecia Portu Gdynia na Nabrzeżu Pilotowym odsłonięto ławeczkę upamiętniającą budowniczych portu – inżyniera Tadeusza Wendę i ministra Eugeniusza Kwiatkowskiego. Wcześniej odsłonięto także specjalną tablicę w Kościele Morskim.
Piątek 23 września był kolejnym ważnym dniem w obchodach 100-lecia
Portu Gdynia. Rozpoczął się od uroczystej mszy w intencji ludzi morza w
Kościele Morskim p.w. Matki Bożej Nieustającej Pomocy i św. Piotra
Rybaka. Zaraz po niej w kościele odsłonięta została okolicznościowa
tablica upamiętniająca jubileusz.
Następnie goście przenieśli
się na otwarte po remoncie Nabrzeże Pilotowe przy Kapitanacie Portu
Gdynia, gdzie odsłonięta została specjalna ławeczka przedstawiająca
inżyniera Tadeusza Wendę i ministra Eugeniusza Kwiatkowskiego. Ich
sylwetki zwrócone są w stronę portowych główek. Od dziś można zatem
oglądać port w towarzystwie jego budowniczych.
– Zawsze to
mówimy: port to ludzie. Port to mieszkańcy. Port i Gdynia to
nierozerwalna więź. Dlatego cieszymy się, że wielu mieszkańców przyszło
dzisiaj tutaj, na pirs, żeby świętować ten wielki dzień z nami
wszystkimi. To bardzo ładny prezent dla całej społeczności lokalnej,
żeby upamiętnić te dwie bardzo ważne osoby: Eugeniusza Kwiatkowskiego i
Tadeusza Wendę. To właśnie dzięki nim jesteśmy dziś w tym miejscu.
Siedzą na ławeczce i obserwują, co dalej będziemy robili z Portem Gdynia
– mówił prezes Zarządu Morskiego Portu Gdynia. – Bywam tu prywatnie
bardzo często na spacerach, bo stąd naprawdę rozpościera się
najpiękniejszy widok w Gdyni: na port, na wejście do portu. Ten okres,
kiedy pirs był zamknięty, bo był poddawany modernizacji, to był okres
oczekiwania na to, kiedy wszyscy znów będziemy mogli przyjść na spacer z
rodziną i podziwiać piękny gdyński port – dodał Sadaj.
W
uroczystości wzięli udział zarówno przedstawiciele samego Portu Gdynia w
osobach prezesa i wiceprezesów, rządu w osobie ministra Marcina Horały,
miasta, jak i przyjaciół Gdyni i samego portu. Specjalnymi gośćmi były
wnuczka inżyniera Wendy Hanna Wenda-Uszyńska oraz krewna ministra
Eugeniusza Kwiatkowskiego, Marianna Doliwa-Dobrowolska.
– Ten
pomysł będzie żył. Ludzie z całej Polski przyjeżdżając, zwiedzając
Gdynię pewnie wykonają sobie zdjęcie na tej ławeczce, więc port w Gdyni
będzie miał nieustanną reklamę i PR dzięki swoim twórcom – mówił Marcin
Horała.
Radości nie ukrywały także krewne obu upamiętnionych budowniczych portu.
–
To cudowne uczucie, tym bardziej, że pozwoliłam sobie usiąść dziadkowi
na kolanach. Ta ławeczka jest cudownym pomysłem. Oni są u siebie, w
porcie. Wreszcie po trudach pracy usiedli, patrzą na port, strzegą go –
powiedziała Hanna Wenda-Uszyńska, wnuczka inżyniera Tadeusza Wendy.
–
Myślę, że wuj byłby zachwycony tą dzisiejszą prezentacją, pokazami i
swoją ławeczką. Jest w doborowym towarzystwie. Wuj zawsze bardzo cenił
pana Wendę. Ilekroć była mowa na ten temat, to zawsze mówił, że jego
rola jest bardzo ważna. Wuj starał się o to, żeby załatwione były jak
największe finanse na port. Trochę podstępnie nawet sprowadził
Piłsudskiego z córkami i nadał dwom statkom imiona Jadwiga i Wanda.
Wszystko po to, żeby Piłsudski zaakceptował to, żeby ten kawałek morza
był otwarty na świat. Dla wuja było to bardzo ważne. Mówił, że morze
jest najważniejsze – opowiadała Marianna Doliwa-Dobrowolska, krewna
ministra Eugeniusza Kwiatkowskiego. Przypomniała także, że w 1994 roku
Port Gdynia otrzymał pierwszy przyznany medal im. Eugeniusza
Kwiatkowskiego za wybitne zasługi dla Gdyni. –
Tło dla
uroczystości stanowiły przepływające statki i okręty marynarki wojennej.
W trakcie imprezy do portu wpływał m.in. prom Stena Line, a także ORP
Ślązak i kontenerowiec Vohburg. Goście mogli jednak podziwiać nie tylko
pływające maszyny – jedną z atrakcji był pokaz akrobacji lotniczych w
wykonaniu samolotu Grupy Akrobacyjnej „Żelazny”.
Oprócz
oficjeli i osób związanych z portem, uroczystością zainteresowało się
wielu mieszkańców i spacerowiczów. Swojej radości z odsłonięcia ławeczki
nie krył także Wojciech Kodłubański, prezes Towarzystwa Miłośników
Gdyni.
– Towarzystwo Miłośników Gdyni z wielką radością podchodziło do uroczystości. Przygotowaliśmy wystawę fotograficzną. Współpracowaliśmy z portem od wielu miesięcy, żeby wyszło jak najpiękniej, żeby mieszkańcy Gdyni, mieszkańcy Polski wiedzieli, że Gdynia to jak przed wojną port i miasto budowane przez wszystkich mieszkańców. Wszyscy jesteśmy dumni, że tu dzisiaj byliśmy, że udało nam się zrobić zdjęcia, pokażemy je dzieciom, wnukom. Pokażemy, że ten port ma już i dopiero 100 lat – mówił Kodłubański.
Polski sektor transportu wodnego podkreśla znaczenie współpracy w obszarze badań i rozwoju
Nabrzeże Hanzy– nowa nazwa Nabrzeża Wyspy Spichrzów w Gdańsku
Rynek kontenerowy nadal w dołku
Oceanarium w kołobrzeskim porcie – nowa, całoroczna atrakcja?
Hongkong wypada z czołówki najbardziej zatłoczonych portów świata
Jest wyrok Trybunału Konstytucyjnego ws. nieruchomości portowych