Donald Trump wyszedł z pomysłem, który jego zdaniem ma ożywić przemysł stoczniowy w Stanach Zjednoczonych, a jednocześnie rzucić rękawicę chińskiej dominacji w tym sektorze. Prezydent USA chce wprowadzić specjalne opłaty portowe dla statków wyprodukowanych w chińskich stoczniach. Projekt zakłada, że armatorzy takich jednostek mieliby każdorazowo płacić między 1,5 a nawet 3,5 mln dolarów.
Administracja Stanów Zjednoczonych przedstawiła projekt nowych regulacji mających na celu wsparcie krajowego przemysłu stoczniowego. Propozycja zakłada nałożenie opłat do 1,5 miliona dolarów za każde zawinięcie do portu statków zbudowanych lub zarejestrowanych w Chinach. Zdaniem przedstawicieli amerykańskiej branży morskiej oraz zagranicznych operatorów, regulacje te mogą jednak doprowadzić do wzrostu kosztów, ograniczenia dostępu do statków oraz przeniesienia ruchu do portów w Kanadzie i Meksyku.
Przewoźnik Seaboard Marine z siedzibą w Miami rozpoczął rozpoczyna integrację nowej klasy innowacyjnych kontenerowców zasilanych LNG do swojej floty obsługującej Amerykę Południową. Pierwsze dwa statki z serii V-Class już dołączyły do floty, a do końca 2025 roku przewoźnik planuje dodać łącznie sześć takich jednostek.
Przełożony start rakiety z polskimi satelitami. Pozwolą skuteczniej monitorować sytuację na Bałtyku
Norweski przewoźnik otrzymał pierwszy statek PCTC zgodny z nowymi przepisami bezpieczeństwa IMO
Rosyjska Flota Pacyfiku ćwiczyła na Oceanie Indyjskim. Kreml szuka partnerów w Azji
W Peru rozpoczęto budowę fregaty. To kolejne z serii przedsięwzięć w ramach rozwoju floty i branży okrętowej
Władze Iranu zwolniły tankowiec zatrzymany wcześniej przez Strażników Rewolucji
Ostatni okręt kontrowersyjnej serii już w służbie w siłach morskich USA. Co dalej z serią Independence?