Zakończyły się prace przy Nabrzeżu Słowackim w ramach zadania pn. „Poprawa dostępu do Portu w rejonie Kanału Dębickiego”. Dzięki temu w szczecińskim porcie pojawiła się kolejna lokalizacja będąca w stanie obsługiwać statki o większym niż dotychczas zanurzeniu.
Bułgarski masowiec Vezhen został w poniedziałek zatrzymany przez szwedzkie służby w związku z podejrzeniem uszkodzenia kolejnych kabli podmorskich na Bałtyku. Bułgarskie media spekulują, że podczas postoju w rosyjskim porcie ktoś mógł ingerować w system kotwiczny statku.
Gabriel Wernstedt, rzecznik prasowy szwedzkiej Policji Bezpieczeństwa potwierdził, że służby weszły na pokład masowca Vezhen, podejrzewanego o uszkodzenie podwodnego kabla łączącego Łotwę z Gotlandią.
Masowiec Rila w gdyńskim porcie. Statek dotarł do Morskiego Terminalu Masowego Gdynia we wtorek. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że przez cały rejs, od wybrzeży Salwadoru, przez Ocean Atlantycki, aż do Polski, jednostka była holowana przez wielozadaniowy holownik Terasea Hawk. Podróż do Gdyni trwała dokładnie 55 dni.
Aż 110 masowców zamówili armatorzy od początku lipca. To prawie dwa razy więcej niż przez poprzednie pół roku, gdy ta liczba wyniosła 69 jednostek.
Zwodowano największy na świecie statek do układania kabli
Prezydent Elbląga: unijne środki na modernizację portu dadzą miastu silny impuls rozwojowy
Orlen ma kontrakt gazowy z Naftogazem
Świnoujście: zatopiony kuter wydobyty z dna Basenu Północnego. Służby podejrzewają celowe działanie
PRS sprawuje nadzór nad budową okrętu ratowniczego programu „Ratownik”
Sejm uchwalił ustawę rozszerzającą uprawnienia wojska i służb na Morzu Bałtyckim