Umowa podpisana przez firmę Bułgargaz i turecki koncern BOTAS to historyczne wydarzenie dla Bułgarii i wielki przełom dla Unii Europejskiej - powiedział w niedzielę bułgarski minister energetyki Rosen Christow cytowany przez agencję BTA.
Firmy z Bułgarii i Turcji podpisały we wtorek w Sofii porozumienie gazowe, które umożliwi stronie bułgarskiej dostęp do tureckiej sieci gazociągowej i jej terminali LNG. Bułgaria nie ma własnych terminali i od przerwania dostaw gazu z Rosji korzysta z greckiego terminalu Revithoussa.
Turcja zbliża się do podpisania precedensowego kredytu na LNG. Stambuł kończy rozmowy z Deutsche Bank AG o użyczeniu kredytu w wysokości miliarda euro na sfinansowanie zakupu LNG. Ma to zmniejszyć zależność kraju od Rosji. Kwota jest niewielka, ale może stanowić precedens - ocenia Bloomberg.
Azja stanowi największy rynek zbytu dla LNG, zaś zgodnie z prognozami, kontynent azjatycki do końca dekady będzie odpowiadać za 75 proc. globalnego rynku LNG. Azjatycki popyt na sprawia, że ceny LNG osiągnęły rekordowy poziom ku uciesze armatorów gazowców oraz stawiają pod znakiem zapytania europejskie bezpieczeństwo energetyczne.
Rosja podjęła decyzję o budowie Tureckiego Potoku (Turkish Stream) po rezygnacji z budowy gazociągu South Stream, który miał dostarczać gaz rosyjski, również południową trasą, po dnie Morza Czarnego, przez terytorium Bułgarii.
Japoński gigant żeglugowy MOL opublikował ostatnio wideo przedstawiające największą na świecie pływającą jednostkę magazynowania i regazyfikacji (FSRU) w czasie pracy w tureckim porcie Dörtyol w Hatay.
Rosyjski koncern Gazprom porozumiał się z Turcją w sprawie budowy lądowej części planowanego gazociągu Turecki Potok, która ma biec do granicy Turcji z jednym z krajów Unii Europejskiej - podają w poniedziałek dzienniki "Kommiersant" i "Wiedomosti".
Decyzje w sprawie przyszłości rosyjsko-tureckiego projektu gazociągu Turecki Potok podejmą dopiero prezydenci dwóch krajów, ale nawet formalne rozmowy wzmacniają pozycję Rosji w sprawie gazociągu Nord Stream 2 - ocenia w środę dziennik "Kommiersant".
Rosyjski Gazprom jest bliski podjęcia decyzji o budowie gazoportu nad Bałtykiem. Wspomniana infrastruktura pozwoliłaby mu ograniczyć tranzyt błękitnego paliwa przez Ukrainę, zdobyć nowe rynki zbytu na Zachodzie i zwiększyć bezpieczeństwo energetyczne obwodu kaliningradzkiego.
Po modernizacji nabrzeże Chorzowskie gotowe do pracy
Prezydent Chile: sprzeciwimy się wszelkim próbom wydobycia surowców na Antarktydzie
Puchar PZŻ w Krynicy Morskiej otwiera sezon regatowy
Pożar na tankowcu trafionym rakietą wystrzeloną przez Huti
Niespokojnie na wyspach Nowej Kaledonii. To ważny obszar Francji na Pacyfiku
Chińscy hakerzy inlitrują europejską żeglugę. Wykryto szpiegowskie oprogramowanie