Sea Women of Melanesia to pierwsza w regionie Pacyfiku organizacja zajmująca się ochroną środowiska morskiego, złożona wyłącznie z kobiet. Jej członkinie to rdzenne mieszkanki Papui-Nowej Gwinei. Mają na koncie ponad 330 badań raf i pomogły zabezpieczyć tysiące hektarów w 25 rezerwatach morskich. W sierpniu br. panie z Sea Women of Melanesia zdobyły EquatorPrize 2025!
Komenda Portu Wojennego Świnoujście ogłosiła postępowanie w sprawie naprawy średniej i dokowej dwóch okrętów transportowo-minowych (proj. 767) typu Lublin, wchodzących w skład 8. Flotylli Obrony Wybrzeża. Przypomina to, że jednostki tej serii mają już swoje lata, a biorąc pod uwagę ich znaczenie w zakresie transportu techniki wojskowej i współpracy z innymi rodzajami sił zbrojnych pojawia się pytanie, czy doczekają się następców. W tle jest również kontrowersyjny, rekordowo długi serwis bliźniaczego ORP Lublin.
W chińskiej stoczni Hudong-Zhonghua w Szanghaju odbyła się, 27 grudnia br. ceremonia chrztu i wodowania nowego uniwersalnego okrętu desantowego-doku typu 076, Sichuan (pol. Syczuan). Ma to być największy w ostatnim czasie okręt budowany dla floty Chin, zaraz po zwodowanym dwa lata temu lotniskowcu Fujian.
W czwartek zakończyły się manewry NATO pod kryptonimem Neptune Strike. Ćwiczenia odbywały się jednocześnie na Morzu Północnym, Morzu Śródziemnym, Bałtyku i Adriatyku. Wojskowi potwierdzają, że była to demonstracja siły wobec Rosji.
W holenderskim Brunssum rozpoczęły się manewry w ramach sojuszniczej Wzmocnionej Czujności (Vigilance Activities) pk. „Neptune Strike 2024-2” (NEST 24-2)). Zasięg tego przedsięwzięcia trwającego od 24 do 31 października obejmuje wiele obszarów w Europie, gdzie jednocześnie są prowadzone epizody ćwiczebne, celem zademonstrowania integracji w zakresie działań morskich i kontroli operacyjnej nad zgrupowaniami taktycznymi.
Przy Nabrzeżu Holenderskim w Porcie Gdynia zacumował 11 września amerykański krążownik rakietowy typu Ticonderoga, USS Normandy (CG-60). To obecnie najpotężniejszy okręt nie tylko US Navy ale i NATO, jaki działa na europejskich wodach, który jednak niedługo zakończy swoją służbę. Stąd wizyta w polskim porcie jest wyjątkowa.
Amerykańska armia ponownie demontuje tymczasowy pływający port w Strefie Gazy, by chronić go przed niesprzyjającą pogodą - poinformowała w piątek agencja Reutera, powołując się na amerykańskich urzędników. Konstrukcja została postawiona, by zwiększyć dopływ pomocy humanitarnej do targanej wojną Gazy.
Do gdyńskiego portu wszedł okręt desantowy-dok, USS New York (LPD-21). Krótka wizyta wiąże się z trwającymi na Morzu Bałtyckim największymi ćwiczeniami morskimi pk. "Baltops 24". Amerykański okręt jest kolejną, sojuszniczą jednostką, która pojawiła się na polskich wodach.
Dwa uniwersalne okręty desantowe-doki US Navy wysłane na Morze Czerwone w celu odstraszenia sprzymierzonych z Iranem rebeliantów Huti zostały skierowane na Morze Śródziemne. Towarzyszą temu kontrowersje wokół niedużego zaangażowania państw w misję pk. "Prosperity Guardian".
Służby prasowe US Navy i centralnego dowództwa sił zbrojnych USA przekazały, że rankiem 22 listopada niszczyciel rakietowy typu Arleigh Burke USS Thomas Hudner (DDG-116) zestrzelił wiele dronów i innych obiektów latających, kierujących się najprawdopodobniej w kierunku Izraela. Atak mieli przeprowadzić rebelianci Huti, kontrolujący część terytorium ogarniętego wojną domową Jemenu. To już drugi ich autorstwa i także kolejny powstrzymany przez okręt amerykańskiej floty, działającej na Morzu Czerwonym.
10 tys. żołnierzy i funkcjonariuszy będzie pilnować infrastruktury krytycznej
NKT zakończyło szybką naprawę kabla eksportowego w systemie przesyłowym Beatrice
„VG” ujawnia: członkostwo w związkach warunkiem pracy Polaków dla Equinora
Konferencja PSEW: morska energetyka wiatrowa kołem zamachowym polskiej gospodarki
Przełożony start rakiety z polskimi satelitami. Pozwolą skuteczniej monitorować sytuację na Bałtyku
Norweski przewoźnik otrzymał pierwszy statek PCTC zgodny z nowymi przepisami bezpieczeństwa IMO