Na terenie stoczni Ulstein Verft roku kadłub kablowca Nexans Electra (CLV) został zwodowany z użyciem pływającego doku. Wydarzenie, które miało miejsce 13 listopada, stanowi kluczowy moment w procesie budowy statku, który niedługo trafi do nabywcy i będzie przeznaczony do wsparcia prac w branży offshore. Co istotne, kadłub jednostki powstał w gdyńskiej stoczni CRIST S.A.
PGE i Ørsted rozpoczęły prace przygotowawcze bezpośrednio poprzedzające budowę Baltica 2. Relokacja głazów na dnie Bałtyku to kluczowy etap przygotowujący teren do instalacji fundamentów i infrastruktury podwodnej dla największej w Polsce morskiej farmy wiatrowej.
Stocznia CRIST w Gdyni zakończyła budowę częściowo wyposażonego kadłuba zaawansowanej jednostki do układania kabli – NB 317. Statek został zbudowany na zamówienie norweskiej stoczni Ulstein Verft, a jego końcowym odbiorcą jest firma Nexans, światowy lider w dziedzinie podmorskich systemów kablowych i kluczowy gracz w obszarze zrównoważonej elektryfikacji.
Norwegia jest pierwszym krajem, który od 10 lat powodzeniem eksploatuje statki z napędem elektrycznym. Inne państwaprowadzą wciąż pilotażowe projekty promów elektrycznych. Zanim na wody Sognefjord wypłynął MF Ampere, w Elblągu pływał elektryczny statek pasażerski Nowa Hanza. W ciągu ostatnich 10 lat dla Norwegii, Finlandii oraz innych państw zbudowano statki elektryczne, które do dzisiaj sprawdzają się w każdych warunkach eksploatacyjnych.
W stoczni CRIST S.A odbyła się kolejna uroczystość związana z budową statku dla Nexans. Na terenie gdyńskiego zakładu w suchym doku odbyła się ceremonia budowy wielkiego bloku (grand block ceremony) na budowany kablowiec Nexans Electra.
10 września w stoczni Crist S.A. odbyła się uroczystość Wielkiego Bloku – budowa dużego bloku pod częściowo wyposażony statek kablowy dla Nexans Subsea Operations – numer roboczy NB317.
Większość statków wykorzystuje silniki diesla do napędu i wytwarzania energii, a duże statki oceaniczne są zazwyczaj napędzane wolnoobrotowymi silnikami wysokoprężnymi. Badanie DNV wykazało, że 25 tys. największych statków, czyli 30% światowej floty, odpowiadało za 80% emisji CO2 – informują autorzy najnowszego raportu DNV Maritime Forecast To 2050.
„Piechotą po stoczni” to wspomnienia i refleksje Krzysztofa Piotrowskiego, który próbował na bazie Stoczni Szczecińskiej zbudować holding, który utrzyma się na powierzchni rynku. Musiał żeglować nie tylko w trudnym otoczeniu rynkowym, ale omijać rafy polskiej transformacji gospodarczej. Podejmowano próby ratowania polskich dużych stoczni różnymi metodami. Dziś wiemy, że zawiodły wszystkie sposoby ratowania polskiego przemysłu produkcji statków w formie, która funkcjonowała w gospodarce nakazowo-rozdzielczej.
Szczecin otwiera się coraz bardziej na wodę i choć stocznie okrętowe nie mają takiej pozycji jak kilka dekad temu, to wciąż wiele się na Pomorzu Zachodnim buduje. Głównie jachty, łodzie motorowe, czy bezemisyjne napędy dla branży marine. Szczecin - znany ze swojego portowego dziedzictwa i innowacyjnych przedsiębiorstw - staje się nowym centrum ekologicznej rewolucji w branży morskiej. Trzy lokalne firmy: mPower, Trident Boats i CS Kompozyty postanowiły połączyć swoje siły, aby wspólnie tworzyć nową linię ekologicznych jednostek.
Finowie wyznaczają nowy kurs w żegludze przyjaznej dla środowiska. Na Bałtyk i Morze Północne wprowadzają hybrydowe 90-metrowe statki do przewozu ładunków masowych. Serię 12 jednostek zamawiają w Indiach, pomijając stocznie europejskie i Dalekiego Wschodu.
Grupa OTL podsumowuje III kwartał. Trudna sytuacja rynkowa
Polski wiceadmirał z wizytą w litewskiej Marynarce Wojennej
Co z tą „Orką”? Poselska interpelacja prezentuje wątpliwości wokół transparentności wyboru oferenta
Naval Group zbuduje czwartą fregatę dla Grecji. Zamówienie potwierdzone
Trwa drugi etap inwestycji chroniącej Rewę przed powodzią
Umowa USA i Korei Pd. wywoła efekt nuklearnego domina?