Częściowo wyposażona jednostka typu live fish carrier została zbudowana na zlecenie stoczni Larsnes Mek. Verksted AS dla armatora Rostein As. Statek będzie służył do transportu ryb żywych, głównie łososia, z norweskich farm rybnych bezpośrednio do przetwórni.

Statek o długości 82,1 metra, szerokości 15,5 metra oraz nośności 5500 ton może jednorazowo przetransportować 900 ton żywej ryby. Jednostka jest całkowicie samowystarczalna. Ma świetną manewrowość dzięki dziobowym i rufowym sterom strumieniowym i do wykonywania swoich zadań nie potrzebuje pomocy holowników. Samodzielnie załadowuje też i wyładowuje żywca.

Ultra nowoczesna ładownia wyposażona jest w gigantyczne pompy, które cały czas wymieniają wodę oczyszczając w ten sposób żywy ładunek. Podczas cyrkulacji woda w ładowni jest również schładzana, dzięki czemu transportowana ryba jest mniej aktywna. Ładownia wyposażona jest też w ruchome grodzie, zaawansowany licznik żywca o dokładności do 1%, kamery oraz lampy UV, które oczyszczają rybę z pasożytów morskich.

- Jest to bardzo nietypowy i zaawansowany technicznie projekt. Jednostka o napędzie typu diesel-electric wyposażona jest w 4 zespoły prądotwórcze o łącznej mocy 5000 kw. Nowoczesne agregaty firmy YANMAR z których, każdy waży 21 ton zasilają 2 silniki elektryczne obsługujące zarówno napęd jak i wszelkie urządzenia na pokładzie. Dzięki centralnemu systemowi energetycznemu jednostka jest bardzo oszczędna i ekologiczna - informuje Jan Baraniak manager tego projektu.

- Statek zapewnia też bardzo wygodne warunki dla 12-14 osobowej załogi. Do wysokich standardów i udogodnień dla kadry armator przywiązuje bardzo dużą wagę - dodaje Adam Śmigielski project manager w stoczni.

- Jest to piąta, siostrzana jednostka wykonana przez nas dla stoczni Larsnes Mek. Verksted AS. Na kolejne dwie mamy już podpisany list intencyjny. Dobra współpraca zaowocowała też zamówieniami na inne jednostki typu trawler-sejner zleconymi przez tego samego kontrahenta - informują przedstawiciele stoczni.

Kontrakt został podpisany 16 lutego a statek opuścił Marine Project 10 grudnia. Na holu wyruszył w stronę norweskiej stoczni. Tam po doposażeniu i testach, za około pół roku, trafi w ręce armatora i rozpocznie eksploatację.

Stocznia Marine Projects Ltd. powstała w 1989 roku. Zlokalizowana jest nad brzegiem Wisły, przy Moście Wantowym w Gdańsku, na terenie byłej Stoczni im. Josepha Conrada Korzeniowskiego.

Specjalizuje się w budowaniu gotowych jednostek (masowce, kontenerowce, ro-ro), holowników portowych oraz pontonów do transportowania ładunków wielkogabarytowych i samopodnośnych. Jest też kooperantem stoczni dostarczającym częściowo wyposażone kadłuby statków, sekcje i bloki kadłubów oraz kompletne nadbudówki.

W siostrzanej spółce - Conrad Shipyard powstają komfortowe jachty żaglowe i motorowe o długości od 15 do kilkudziesięciu metrów.