Południowokoreańska Administracja Programów Pozyskiwania Środków Obronnych (Defense Acquisition Program Administration, DAPA) poinformowała 25 lutego, że przedstawiciele głównych graczy krajowej branży stoczniowej, Hanwha Ocean i HD Hyundai Heavy Industries (HD HHI) podpisali protokół ustaleń (MOU) w KPAA, aby utworzyć zespół zajmujący się eksportem statków i okrętów. Może to wpłynąć na szereg oferty, w tym na okręty podwodne dla polski w ramach programu „Orka”.
Umowy podpisali prezesi obu podmiotów, Eo Sung-cheol (Hanwha Ocean) i Joo Won-ho (HD HHI). Jak wskazuje DAPA, w ostatnich latach południowokoreański przemysł obronny wszedł z przytupem w globalny rynek, oferując swoje produkty do odbiorców na całym świecie. Stał się mocno dyskutowany w Polsce z racji na szereg zakupów, choćby na czołgi K2 Black Panther, armatohaubice K9, wyrzutnie Chunmoo, czy samoloty FA-50. Do tego dochodzi udział tak Hanwha Ocean jak i HD HHI jako oferentów w programie „Orka”, dotyczącym zakupu okrętów podwodnych dla polskiej Marynarki Wojennej. Pierwsza z tych firm proponuje jednostki oparte na projekcie KSS-III Batch-II natomiast druga na HDS-2300 i KSS-III PL.
Przedstawiciele stoczni regularnie gościli w Polsce, zarówno na wydarzeniach branżowych, jak i podczas spotkań z przedstawicielami resortu obrony, krajowego biznesu, a także dziennikarzami. Regularnie gościli ich także u siebie.
Czytaj więcej: Widzieliśmy ofertę Hanwha Ocean w ramach programu „Orka”. Relacja z dziennikarskiej wizyty w Korei Południowej i HD Hyundai Heavy Industries wchodzi w program "Orka" z ofertą na okręty podwodne i współpracę z polską branżą stoczniową
Południowokoreańskie stocznie należą obecnie do światowej czołówki,
rywalizując głównie z Chinami w zakresie dostarczania największych
statków transportowych (kontenerowce, gazowce), specjalistycznych (np.
dla offshore), wyróżniających się wprowadzanymi innowacjami, choćby w
zakresie dwupaliwowych napędów w myśl dekarbonizacji żeglugi.
Dostarczają jednostki na rynek cywilny do odbiorców ze wszystkich
kontynentów. Do tego dochodzi rozwijanie oferty na rynek obronny, czego
dowodem już wcześniej była sprzedaż okrętów, tak nawodnych, jak i
podwodnych. DAPA podkreśla, że z racji na rosnącą świadomość o roli
bezpieczeństwa morskiego na świecie, liczne kraje dążą do rozwoju swoich
sił morskich. Istotna przy tym jest współpraca między władzami i
stoczniami, a jak podkreślają koreańskie podmioty, angażują się także w
ich rozwój. Przykładem tego jest choćby inwestycja HD HHI w okręty i
stocznie w Peru. Hanwha Ocean w Geoje i HD HHI w Ulsan to dwie stocznie
należące do tzw. „Wielkiej Trójki”, kolejną jest Samsung Heavy
Industries z siedzibą w Seongnam.
Czytaj więcej: Niemal pół miliarda dolarów na modernizację sił morskich Peru przy współudziale stoczni z Korei Południowej
W
odpowiedzi na te i inne wyzwania przedstawiciele DAPA wraz z Hanwha
Ocean i HD HHI współpracowali nad stworzeniem systematycznego planu
współpracy, aby skoncentrować możliwości wsparcia rządu i stworzyć
synergię poprzez swoje atuty. Może to zastanawiać, jako że oba koncerny
rywalizują na rynku, choćby tworząc własne oferty na okręty podwodne dla
Polski. Pojawia się pytanie, czy nie okaże się, że i w tej kwestii
połączą swoje wysiłki. Nie byłby to jednak pierwszy raz, gdy robiłyby
coś wspólnie, gdyż dotąd na zlecenie krajowego sektora obronnego
współdziałały przy budowie okrętów podwodnych i nawodnych dla Marynarki
Wojennej Republiki Korei (ROKN).
– Mamy nadzieję, że dzisiejsze podpisanie MOU będzie oznaczać nowy punkt zwrotny dla koreańskiego przemysłu obronnego, który położy podwaliny pod wzajemny wzrost i będzie świecić jaśniej na światowej scenie. Rząd będzie nadal wspierał One Team w eksporcie K-ships i budowaniu globalnego bezpieczeństwa morskiego – powiedział Seok Jong-gun, dyrektor generalny DAPA.

Zgodnie z zapowiedzią, protokół ustaleń opiera się na
założeniu, że rząd i przemysł stoczniowy stworzą „jeden zespół”
uczestniczący w eksporcie okrętów, z HD HHI prowadzącym działalność
eksportową okrętów nawodnych i Hanwha Ocean prowadzącym działalność
eksportową okrętów podwodnych oraz wspierającym drugą firmę poprzez
skupienie się na obszarach o względnej sile. Jest to znak zapytania dla
dalszej kontynuacji HD HHI w programie „Orka” w dotychczasowej formule.
To ma być w zamierzeniu władz środek skierowany na zmaksymalizowanie
mocnych stron stoczniowców przy jednoczesnym zwiększeniu efektywności
realizacji biznesu poprzez alokację zasobów i dzielenie się technologią.
Oczekuje się, że pozwoli to promować innowacje i wzrost poprzez ciągłą
wzajemną współpracę, w tym wspólne projekty rozwojowe, wykraczające poza
działalność związaną z eksportem statków i okrętów.
Porozumienie
jest, zdaniem DAPA, ważnym krokiem w maksymalizacji synergii poprzez
postawienie na „konkurencję dobrej woli” i skupienie wsparcia rządowego
na krajowym przemyśle obronnym. W procesie podpisywania protokołu
ustaleń urząd ma ułatwiła płynną komunikację między obiema firmami i
aktywnie wspierać ich potrzeby, przy czym głównym priorytetem każdej z
firm było przyczynienie się do rozwoju interesu narodowego Korei
Południowej. Ma to być też element wspólnego celu, jaki jest
ustanowienie pokojowego globalnego bezpieczeństwa morskiego, jakim jest
wejście na globalny rynek przemysłu okrętowego.
Informacja o
porozumieniu może wskazywać, że oferenci z Korei Południowej mogą
jeszcze czymś zaskoczyć, tym bardziej że obecnie jest coraz bliżej do
wyboru podmiotu, który dostarczy polskim siłom morskim okręty podwodne. W
tym celu przedstawiciele resortu obrony odbyli wizyty w Szwecji i
Włoszech, a także rozmawiali z delegacją z Niemiec. Jak informowała
Agencja Uzbrojenia, to oferty z tych trzech krajów tworzyły listę
najwyżej punktowanych potencjalnych dostawców okrętów podwodnych dla
marynarki. Dla wielu komentatorów miał być to sygnał, że lista w
zakresie wyboru ofert się zawęzi, niemniej nie zamyka to pozostałym
oferentom drogi do pozyskania kontraktu, gdyż na to wpływ mają także
czynniki polityczne, a także związane z ofertą poza samymi okrętami, tj.
współpraca gospodarcza, transfer technologii, tworzenie zdolności MRO w
Polsce, szkolenie kadr morskich, jak i inne rozwiązania, choćby
potencjalnie rozwiązanie pomostowe celem utrzymania zdolności podwodnych
przez Marynarkę Wojenną RP do czasu dostarczenia nowych jednostek.
Na
oferty z Korei Południowej cieniem położył się grudniowy incydent,
jakim było wprowadzenie przez prezydenta Yoon Suk-yeola krótkotrwałego
stanu wojennego, który wywołał wielki kryzys polityczny w państwie. Z
tego powodu wielu obserwujących temat przemysłu zbrojeniowego zaczęło
głośno zastanawiać się, czy ten jak i inne incydenty, choćby stan
zagrożenia ze strony Korei Północnej, nie mógłby wpłynąć nagle i
niekorzystnie na dalszą realizację przedsięwzięć związanych z produkcją i
eksportem uzbrojenia i technologii do zagranicznych odbiorców. Jeszcze w
ubiegłym miesiącu p.o. prezydenta kraju i zarazem minister gospodarki i
finansów Choi Sang-mok miał odbyć rozmowę telefoniczną z premierem
Donaldem Tuskiem w celu wymiany poglądów na temat sposobów rozwijania
stosunków dwustronnych, co mogło zostać odebrane też jako obawa o dalszą
realizację zleceń. Rząd w Seulu zapewnił przy tym, że dokłada wszelkich
starań, aby „zapewnić niezachwiane zarządzanie sprawami państwowymi we
wszystkich sektorach i stabilne stosunki zagraniczne”. Kraj chce tu być
optymalnym partnerem strategicznym w dziedzinie obronności i
bezpieczeństwa.
Czytaj więcej: Południowokoreańskie władze podkreślają strategiczne partnerstwo z Polską
Na ten moment nie wiadomo, czy polski resort obrony planuje kolejną wizytę w Korei Południowej, a także u innych oferentów. Przypomnijmy, że pozostałymi podmiotami starającymi się zdobycie kontraktu na okręty podwodne dla Polski są francuski Naval Group (Scorpène), hiszpańska Navantia (S-80), niemiecki ThyssenKrupp Marine Systems (212CD), szwedzki Saab (A26) i włoski Fincantieri (212NFS).
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym
Szwedzi czekają na polskie promy. W porcie Ystad rosną obawy o finanse i przyszłość wspólnego projektu
Latarnie Gospodarki Morskiej 2022 w kategorii "Lider Technologii Morskich". Ruszyło głosowanie online
Drugi okręt podwodny dla sił morskich Hiszpanii zwodowany. Tak się prezentuje
Ulstein woduje kolejny statek, którego kadłub zbudował CRIST. Tak prezentuje się Nexans Electra
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym
W Turcji ruszyła budowa pierwszego okrętu logistycznego dla sił morskich Portugalii
Hiszpański „Hydrograf”? Navantia zbuduje okręty specjalistyczne dla Armada Española
Duńskie promy bardziej przyjazne środowisku. Jeden z nich otrzyma nowy system akumulatorów